Wątek: 13 kilosków do zrzucenia... Zaczynam w sobote!

Poprzedniczka ma racje

Woda, moze nie woda, nalezy pic 2 litry dziennei wtedy bedziesz miec pewnosc ze to nie woda

Dziewczyny i mam jeszcze jedno pytanie: co ile się ważycie? Bo ja się męcze cały dzień żeby rano wskoczyć na wagę. Słyszałam że to niedobrze codniennie bo nie codziennie cosik schudniemy, dlatego łatwo się zniechęcić. Ale ja naprawde nie moge wytrzymać! Mam wagę eloktroniczną więc widać każde 0,5 kg. Nawet wieczorem kładę się spać z myślą że jutro z ranka wejdę i będę ciutkę lżejsza

Cągłe wazenie jest złe dla psychiki, uzaleznisz sie wazniejsza bedzie dla ciebie liczba na wadze niz oceny w szkole, ja proponuje co tydzien lub 1 15 30 dnia miesiaca

Kurczę, aż tydzień czekać... bede to chyba robić co 5 dni bo dłużej nie wytrzymam I straciłam już 3 kiloski <jupi!> Jestem bardzo szczęśliwa, bo zaczyna być widać troszkę po brzuszku tylko moj wielki tyłek i uda nieszczęsne Mam teraz ferie i jakoś nie mogłam się zmobilizować i wybrać na aerobik:/ Wiem, że mnie to nieusprawiedliwia, ale obiecuję, że zaraz po feriach zacznę chodzić i może na siłkę (ale na to słowa nie daję ;P) pozdrawiam i buziaczkuje mocno :*

Musiz poczekac cierpliwie bo z doświdczeni wiem,ze uda zaczynaja chdnac praktycznie na końcu...
Ja tez sie kiedyś ważyłam codziennie :P ale teraz tak co 3-5 dni

a ty sloneczko na tysiaku lecisz ? no no 3 kg bardzo ladnie :*

Dzieki dagiik :* ja tez jestem szalenie dumna z siebie Tylko teraz żeby te 11 poszło sobie Nio tysiaczek rlz I niedługo mamuśka nie nadąży kupować mineralki Do tego sobie troszke brzuszków robie (brzunio już wygląda mniej więcej normalnie, jeszcze troche pracy i bedzie całkiem ok ) i takie ćwiczonko na nogi, ale nie wiem czy na moje grubaskowate parówki cokolwiek pomoże :/ Chyba mam taką beznadziejna budowe ale pozdrawiam i dziekuje bardzio za wsparcie :*

do zakompleksionej: qrcze ciezko bedzie wytrzymac te 3 czy 5 dni a może być tak, że te uda w ogole nie zeszczupleją? /to by była dla mnie tragedia a łydki też na końcu robią się chudsze? bo łydeczki tez mam potężne... :/

Na nózki słoneczko najlepiej pobiegaj poskac, rozciagaj i wogóle noo A brzusio trzeb acwiczyc codziennie bo inaczej miesnie zwiodczeja!

trudnop sie do cwiczen zmobilizowac mi ostatnio..

Qrczeeeee!! ludzie ratujcie!! cała lodówka pełna pyszności! mama pojechała na zakupy i o to są skutki! w ogole nie interesuje ich to, że jacyś ludzie w tym domu chcą scudnąć ! ja nie wiem jak wytrzymam! i jeszcze głupek jeden, weszłam dziś znowu na wage i było tyle co wczoraj, chciaż rygorystycznie przestrzegałam dietki i nawet brzuchy robiłam! jejuuuuu, mam załamke!