Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Udaje sie!

  1. #1
    Mnkcb jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Udaje sie!

    Siemka laski! Chce się wam pochwalić. Jestez siebie dumna. Od trzech dni nie jem słodyczy! Zawsze to był mój słaby punkt. Udało sie. Jak jestem w sklepie to jak mnie ciągnie to mówie sobie tylko: Nie nie moge zawalić diety!! I odsówam wzrok od słodkiego. Podoba mi sie to. Niestety mam chorą nóżke i nie moge niektórych ćwiczeń wypełniać. Nie ćwicze jeszcze. Chce zacząć, ale ciężko mi przychodzi.... ale w końcu sie uda tak jak ze słodyczami. trzymajcie kciuki. Obiecałam też sobie że jem dziennie około 1500 kalori i od kiedy tu z wami jestem mieszcze sie w granicy 1500-1700 Ciekawe kiedy schudne te 5 kg...? Wiem jedno nie chce uż jeść słodyczy. No moze czasem ale nie tak jak do niedawna. Ppa trzymam za was kciuki, a wy trzymajcie za mnie. buźki [/b]

  2. #2
    nmf
    nmf jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi tez sie udaje i ciesze sie ze tobie rowniez!!!powodzenia!

  3. #3
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co ja musze się poprostu pochwalić chyba każdy na tym forum juz to wie ale ja słodyczy nie jadłam 10 miesięcy Ale teraz znowu mam problem z zerwaniem tego nałogu .No trzymam kciuki aby udało ci sie schudnąć ale dam ci rade.Spróbuj każdego dni odejmować 100kcal tak abys dziennie jadła 1000 1200kcal bo jesli bedziesz jadła 1700kcal to zamiast chudnąć bedziesz raczej utrzymywała wage Powodzenia

  4. #4
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Gratuluję wszystkiego: podejścia, "postu" od słodyczy i diety 1500 kcal. Nie musisz schodzić aż do 1000, ja schudłam na 1300-1500. Skoro masz chorą nogę, może spróbujesz ćwiczeń na inne partie ciała, np. brzuch? Myślę, że 5 kg schudniesz w 1-2 miesiące.
    Powodzenia!

  5. #5
    sylenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a moze jesli tak cie zawsze ciagnelo do slodyczy, to lepiej z nich nie rezygnowac calkiem... np. ja bez czegos slodkiego dnia nie moze przezyc, wiec na diecie jem nawet sporo slodkosci, dzisiaj np. wafelek i dwie kostki czekolady, nie liczac miodu i dzemu ;P A wczesniej jadlam po 5 cukierkow takich duzych czekoladowych hehe i waga ładnie spadała Albo to jakis fux albo cud :P
    A jesli bedziesz tak balansowac na granicy i sie meczyc to pozniej sie rzucisz na slodycze ze zdwojona sila.. ja tam proponuje troche slodkosc na codzien to nie zaszkodzi absoluntnie w diecie, ofkors w granicach rozsadku
    pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •