-
oj oj oj oj oj oj właśnie niewiem
nie mam tyle silnej woli i mobilizacji.......
Dzis byłam u babci i nie umiałm jej odmówić, nie umiałam się pokłócić i postawić na swoim W efekcie zjadłam potężny tłusty obiad...Odmawiałam, a ona dalej - jedz, jedz baci się nie odmawia I co teraz - to było pewno z 700 kcal.......Czyli dzsis moja dieta znowu legła....
Kupiłam sobie rano ten batonik belvita, faktycznie dobry, ale długo to się po nim sytym nie jest..
Od jutra z powrotem pełna mobilizacja!! Kto wstępuje do klubu NDSB " Nie Damy Się Babciom"??
-
ja nie wstepuje do takowego klubu poniewaz moja bbacia jest fajna, nie zmusza mnie do jedzenie, mowie ze sie odchudzam a ona tak patrzy patrzy i mowi no schudlas tylko tych bioder zrzucic nie mozesz, ja sie wtedy zalamuje, ale babcia nie kaze mi jesc tylko wtedy mi tak smutnawo bo ona zawsze takie pyszne ciasta robi i musze sie obejsc smakiem
a co do batonikow to ehhh po nich wszytskich sytym sie dlugo nie zostaje bynajmniej ja tak mam ;/
-
heheh moja babcia też jest fajna, ale nie toleruje odchudzania Raz jej ojciec powiedział,ze sie odchudzam to sie wydarła na mnie, że jestem za młoda, że nie urosnę i takie tam głupoty Poza tym jest spoko, ale niestety jesc mi każe:/
-
ja też nie wstępuje bo nie mam ani jednej babci
-
ja tez juz nie mam babci. U mnie tata mowi ze musze jesc boo nie urosne do niego nie doceiera ze ja juz nie urosne bo okres wzrostu mam za soba... Mama u mnie robi dobre ciasta i przez takie ciasto wlasnie dzis zjadlam cos okolo 1200-1300kcal ale jutro tysiaczek znowu. Ja zawsze w weekend zawale a tak ladnie mi szlo... ale jutro niedziela a ja bede ladnie sie tysiaka trzymala. Wiki razem bedziemy trzymaly nie damy sie.
Co do tego batonika belVita to kupilam go sobie jak jechalam na wycieczke do akzimierza dolnego, ja mialam teko orzechy z akrmelem czy cos takiego. MA 60cos kcal w jednym a jest dobry tyle ze wlasnie nie syci za bardzo a teraz gdy jestem an tysiaku to szkoda mi tych 140kcal bo za to moge zjesc cos bardziej sycacego a jak chce czegos slodkiego to zawsze zostaja lizaki chupa-chups z nowa ulepszona forumla hihi, mi najbardziej smakuje czekoladowo-waniliowy.
Buziaki:*
-
Alessa - miło że wpadłaś
No i dokładnie- szkoda tych 120 kcal na te batoniki, skoro mozna zjeść coś bardziej sycącego. I oczywiście od jutra mobilizacja - przecież kiedyś w końcu nastąpi TO jutro, mam nadzieję że jutro ( nie ma to jak pisać zrozumiale i konkretnie :P )
A ta szkoła mnie dobija - codziennie klasówki, a ja nie mam się kiedy uczyć Do tego chodzę prywatnie na języki i mam tak ambitnych nauczycieli że żeby się przygotować do następnych lekcji i odrobic zadania, muszę poświęcić kilka wieczorów I kiedy ja się mam na to wszystko przygotowywać?? W sumie już rozwiązałam w połowie ten problem - po prostu sie nie ucze zobaczymy ile pociągnę na dzisiejszej klasówce z chemii chyba nawet wypadłam dobrze, modlę się żeby dostać 4, bo mam już jedną 4, więc byłoby bosko
-
No dobra - powiedzcie mi - co zrobić żeby mieć taaaaaki tyłeczek??
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
hm...ćwiczyć? bierz się do roboty :P
-
ja tu się produkuję, piszę moje wewnetrzne doznania, czekam na pocieszenie....
a tu co??
jedno zdanie :P
-
krótko, zwięźle i na temat
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki