Wątek: Problem tkwi w główce

Wiking the best i jest dobrze jutro też będzie

a faceci...no coment

No właśnie ech....kurcze tylko dlaczego o nich ciągle myslimy???co oni takiego mają???ech pamiętam jak mi było dobrze...kiedy w ogóle nie interesowali nie faceci :P

tylko byś spróbowała...:P

ja to chyba jestem uzależniona od facetów...

hehehe...a ja mam póki co z nimi spokój

a ja chyba nie , ale nawet jeśli jestem sama, to w klasie mam męża :P

ja nie mam nikogo poza kumplami...ale chciałabym tego jednego...

No no Wiki niezle Ci poszlo Moze teraz juz bedzie lepiej?

ech faceci ,faceci ile osob ma z tego powodu dola ze to juz hej... no ,ale ja doszlam do wniosku ze po co sie zamratwiac ze sie nikogo nie ma?! Przeciez nie podejdsziesz do kolo i nie zapytasz sie "bedziesz ze mna chodzic" muaha ... umiesz chodzic sama,oddychac wiec wiesz... jezeli nie znajdzie sie taki,ktory jest CIebie wart nie zawracjmy sobie głowy mamy wazniejsze rzeczy do zorbienia i osiagniecia

ot co