Wątek: Problem tkwi w główce

A ja np nie lubie kiedy mam sie wtrąca w moje sprawy. Wkurza mnie to, ze mnie caly czas upoina (nie jedz tego, nie jedz ble ble). Chociaz moglaby nie kupowac mi slodyczy, no bo jak mi przynosi mojego ulubione "Liona" to trzymajac go, jak moge nie otworzyc i nie zjesc?

No i własnie z tymi mamami to jest ten problem - i tak źle i tak niedobrze

Jestem okropnie leniwa. Siedzę w domu na gadu albo przy TV, albo czytam, a nic się nie u cze....Ani nauki ani cwiczeń, zero...Kurczę jak tu się zmusić??Wzięłam zeszyt to zasnęłam...Chyba mój organizm się broni przed nauka

Nic na sile Mamy jeszcze 2 dni wolnego moze uda Ci sie potem wziac za nauke.
Moja mama nie odchudza sie ze mna, ale za to cwiczy ze mna ABS. Ogolnie nic nie ma przeciwko mojemu odchudzaniu, ale nie pomaga mi tym, ze caly czas kupuje do domu jakies slodycze i inne bomby kaloryczne...

mnie też nie chce sie uczyc
Wiki...bierz się za brzuszki :P

ano pasowałoby.......no i ta nauka........jezusie jak mnie ten net rozleniwił.....niec nie robir tylko gadam z facetami na gg :P

oj ja tez...siedze ino i z Danielem klikam

Oj laski, uzaleznione jestescie :P Ja zreszta w pewnej czesci tez, tylko ostatnio cos gg mi nie dziala i po prostu swiruje ze zlosci.

ja też świruje jak gg nie chodzi...no ale jak był Daniel u mnie to wchodziłam ino na kompa żeby napisać posta na forum... czyli tak góra 20 minut...

Mnie tak komputer nie kręci bardzo Choc, prawie caly czas jest włączony to ja siedzę na łóżku czytając moje książki. Chyba czas na mnie Ide sie gimnastykowac

no ja to nie wiem co bym zrobiła gdyby gadu nie działało :P