Wątek: Problem tkwi w główce

Jejku - ja mam kolezankę - jest najszczuplejszą, im tym samaym jedna z ładniejszych ( bo ma taką frigurę! ah) dziewczyn jakie znam. I tak myślę że mimo wszystko żeby być szczupłym to trzeba dużo wyrzeczeń - np. ostatnio byłyśmy na wycieczce. Nocowałam u niej dzień przed. Rano ona się mnie pyta czy chce śniadanie, jakby to było coś niesamowitego ( no a ja zawsze jem śniadanie) - no i okazało się że ona wogóle sniadań nie jada - zrobiła mi, a samoa nic nie zjadła. Potem ja tak jak wszyscy w autobusie jadłam bułki - ona nic - i tak podsumowując - ja zjadłam ze 3 byłki i ciastko i kubuśia na tej wycieczce, a ona 1 mała bułeczkę i loda. I tak właśnie ona sie żywi - wyłącznie słóodycze, czasem coś konkretnego - np. pizza I czy warto?? Uważam ze nie.

No ale i tak ma niesamowity metabolizm, skoro przy takiej ilości słodyczy jaką jada nie tyje...


Jeśli chodzi o moją dietę to w miarę dobrze - jem ok. 1200 kcal,czasem mniej, w końcu chyba schudnę, nie?

no pewnie ze schudniesz

co do nie jedzenia tych śniadań przez tę koleżankę...no cóż...źle robi

ano źle...

to juz lepiej zjesc na sniadanie cos dobrego i mniej kalorycznego niz pozniej pizze :P Ale jak przypomne sobie moje jedzienie przed dieta to tez zostawiam wiele do zyczenia

ja się na temat jedzenia przed dietą nie wypowiadam

Ja własnie jem kaszkę śmietankową ( Campina) - więc tez nie powinnam się wypowiadać :P

Schudniesz napewno
Co do mojego zarlka przed dieta to moge szczerze powiedziec ze bylam jak najprawdziwszy odkurzacz, zzeralam wszystko co widzialam, czasem cala swoja kase potrafilam "przejesc"

oooo tak kase tez potrafilam przejesc i najwiecej na noc jadlam ;/
wiki ja tez mam taka kolezanke, moze nie jest najszczuplejsza,ale ma fajna figurke dziwi mnie ze ona caly czas zajada sie siakimis paczkami, bulkami slodkimi batonikami itd a nie je nic konkretnego a sie odchudzac chce <lol>
i ja nie uwazam ze ladne osoby sa szczuple bo mam kolezanke w klasie ktorej sie boczki wylewaja u dupcie tez ma niczego sobie i w ogole jej figura pozostawia troszke do zyczenia, ale potrafi sie ubrac tak ze nie widac po niej tak bardzo jej kompleksow, twarz tez ma ladna i w ogole jest fajna i najwazniejsze nie stosuje zadnych diet ma ochotke na cos slodkiego to sobie nie odmawia

W sumie to racja - np. warto popatrzeć na Cichopek, tę młodą aktorkę, która gra w M jak miłośc Kinge i występuje w tańcu z gwiazdami. Po ostattnim odcinku Tańca z Gwiazdami jestem nią oczarowana Dziewczyna jest sliczna, zgrabna i wspaniale tańczy, pomimo ze uda ma niczego sobie i tyłek tez
Jeśli chodzi o moją dietę to wczoraj mocno przesaDZIŁAM (JAKIEŚ 1600) no i wczoraj mi założyli jakies kretyńskie grubsze druty na aparat i apart mi strasznie napiepsza, więc jedyne co moge jeść to serki. A pozatym ostatnio marnie się czuję i matka kazała mi na chwilę przestać. Więc może nie przytyję dużo na tych serkach i jogurcikach

no serki dobrze Ci zrobią bo to białka są, a im więcej białek w diecie tym się szybciej chudnie (podobno )