Strona 105 z 220 PierwszyPierwszy ... 5 55 95 103 104 105 106 107 115 155 205 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,041 do 1,050 z 2194

Wątek: Problem tkwi w główce

  1. #1041
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    hhehehe ja to sie czasem sobie podobam a czasem nie, no przynajmniej jesli chodzi o twarz, bo jęsli chodzi o tuszę czyliu o to że wyglądam jak wieloryb - to nigdy nie jestem usatysfakcjonowana......

    Jwstem zawalona nauka dlatego tak rzadko wpadam

    Aha Kei - jesli chcesz moje zdjęcia to daj mi twój e-mail

    Co do kregosłupa to wiem że basen pomaga - ale jakim stylem pływac?? Bo ja umiem tylko zabka

    Pozdro moje piekne damy

  2. #1042
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hehe...ja w ogole nie umiem :P

  3. #1043
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No zabka sie najlepiej plywa Chyba obojetnie jakim stylem... wazne zeby byl ruch

  4. #1044
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Kurcze przesadziłam dzisiaj z jedzeniem - wadfelki mnie zgubiły było ze 1300 kcal

    I wiecie co zaobserwowałam - że musimy zmienić mentalność - z mentalności osoby grubej na mentalnosć odoby szczupłej. Do mojego brata przyjechała na weekend dziewczyna- szczupła niesamowicie - mogłaby być z powodzeniem modelką, no i mama wystawiła talerz z wafelkami - ja sięgnęłam od razu, podobnie jak mój brat i mama ( wszyscy przy kości) - natomiast ona grzecznie podziękowała mówiąc, że od jednego sie zaczyna, a na 5 kg nadwagi kończy. Kurde wszystko prawda. Podziwiam. Ale dlaczego ja tak nie umiem?? Trzeba z tytm wszystkim jakoś skończyć. Schudnąć w końcu.


    A za tydzień dyskoteka andrzejkowa...

  5. #1045
    KaRo0oLiNa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale nic by jej sie nie stalo jakby zjadla 1. No chyba, ze nie ma silnej woli (chciaz watpie jesli ma taka figure) i jak wezmie jednego to pozniej nastepnego... Ale zobacz. Zjadlas te wafelki, troche czasu pomielilas itp pozniej w zoladku troche bylo, a teraz nic z tego nie masz :P

  6. #1046
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no tak...ale nie mozna sobie odmawiac wszystkiego

  7. #1047
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak to jest madre, ale ja mysle ze zeby byc zczuplym trzeba przedewszystkim umiec zachowac umiar a przy tym wszystkim (czyli niejedzeniu) miec duzo rozsadku

  8. #1048
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyn yszczuple dziela sie na szczuple niezaleznie od siebie - te ci nigdy nie stosowaly diety wpieprzaja kiedy chca i co chca i to mnei absolutnie wkurza no ale to nie ich wina.. no i na te szczuple ktore caly czas musza uwazac na to co jedza , licza kalorie i martwia sie jak zjedza za duzo slodyczy - te podziwiam

  9. #1049
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    najbardziej denerwują te nietyjące - jestem za moja koleżanka z ławki jest fenomenem poza tym chodzi i się chwali że gdy nie zje czegoś słodkiego to jej się słabo robi ale te drugie też są denerwujące bo niekiedy przesadzają kumpela z klasy schudła i ma według siebie taki rygor że wszystkieg sobie odmawia i terroryzuje nas
    cieszę sie nikt nie wie że ja sie odchudzam wolę żeby widziały efekty

  10. #1050
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    wiecie co no moze dziewczyna woli nie brac nawet 1 wafelka bo by potem przestac nie mogla, wiadomo jak to jest, czasem mowilam sobie ze tylko kawaleczek a jadlam np cala bulke z maslem(a miala byc peitka tylko) i potem2 i tak szlo. Umiar jest najwazniejszy.

    Wiecie ja mam w klasie taka chuda dziewczyne z ktora znam sie od podstawowki ona je slodycze, ogromne kanapki i ostatnio tak gadamy a ona mowi ze jesc ona za bardzo nie lubi ale musi. A widamo ze jak zje nawet czekoalde i 2 batony na dzien a poza tym malo innych rzeczy to nie przytyje. Tak wiec te szczuple osoby zazwyczaj nie lubia jesc a gdyby jadly po 3000kcal to by tyly nie da sie inaczej. Zazwyczaj jest tak ze alska jest szczupla a jak zajdzie w ciaze i zacznie ejsc to potem jest gruba juz po urodzeniu dziecka bow idaomo ze zaczela wiecej jesc i przytyla.

    Wikingos 1300kcal nie jest zle.


    buziaki:*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •