Jesteś nowa/nowy na Forum ? Klikaj!

[agatka91]

Hejka wszystkim

Jestem Agata, mam 17 lat i mieszkam w Tarnowskich Górach. Znam ten portal od dawna, ale dopiero teraz na poważnie chcę się odchudzać :P Moim największym problemem jest brzuszek, co prawda "oponek" nie mam, ale chciałabym się go jakoś pozbyć.
Staram się nie przekraczać 1000 kcal na dzień. Moim największym uzależnieniem są słodycze... i to jest największy problem...

[BuziaczekxP]

Heh..Taa..
Ale ja chyba nigdy nie schudne 10 kg to jest dużo a ja nie jestem silna żeby aż tyle schudnąć, nie dam rady. Najgorsze jest to że nie moge sie powstrzymać że nie zjeść tego co lubie i jeszcze ktoś mówi to weź albo sam zajada się to już całkowicie ulegamoku pokusie. Chyba zawsze będę Gruba

[BuziaczekxP]

Hejka wszystkim

Jestem Agata, mam 17 lat i mieszkam w Tarnowskich Górach. Znam ten portal od dawna, ale dopiero teraz na poważnie chcę się odchudzać :P Moim największym problemem jest brzuszek, co prawda "oponek" nie mam, ale chciałabym się go jakoś pozbyć.
Staram się nie przekraczać 1000 kcal na dzień. Moim największym uzależnieniem są słodycze... i to jest największy problem...

Moim też.

[Hagia]

Hej dziewczyny!
Ja też jestem tutaj nowa, zatem trzeba się przedstawić. Jestem z wielkopolski, mam 18 lat i mimo dość zgrabnej figury wielkim problemem jest dla mnie brzuszek! Oponki i boczki. W pasie mam około 70 paru. Czas się brać za siebie i pozbyć się tych fałdek! Damy radę? ))

[monia777]

do

Hagia

Dasz radę. W końcu jesteśmy tu po to aby się wspierać. Myślę, że wiele z nas są słabe. Np ja!!!!! Już dziś nie dałabym rady. Bo kiedy człowiek się chce odchudać to dopiero chce mu się jeść.[/list]

[Hagia]

Dzięki, Moń. ;* Wiesz, ja myślę, że najgorzej to jak już coś zjesz. Wtedy się zaczyna...

Np. dzisiaj rano wcale nie byłam głodna, ale tata mi brynczał o śniadanie i teraz umieram z głodu! Właśnie ja mam największy problem z bliskimi, bo jestem szczupła tylko ten brzuch (oni go nie widzą), blee... No i nikt nie chce słyszeć o żadnym odchudzaniu. Musiałam rano zmusić się do bułki z serem żółtym i pomidorem. Obiad jakoś wcisnę. Ale o kolacji niech zapomną. :P

Myślę też o jakiś ćwiczeniach. Zaczynam od lipca jazdę konną, basen, rower i bieganie. Może jeszcze jakieś brzuszki lub coś w tym stylu? Dziewczyny, macie jakieś sposoby?!

Pozdrawiam:))

[Hagia]

Zdjęcie moich opon widzicie na avie. :/

[BuziaczekxP]

do

Hagia

Dasz radę. W końcu jesteśmy tu po to aby się wspierać. Myślę, że wiele z nas są słabe. Np ja!!!!! Już dziś nie dałabym rady. Bo kiedy człowiek się chce odchudać to dopiero chce mu się jeść.[/list]

Dokładnie. Ja wczoraj wcale nie byłam głodna i zjadłam bułke wieczorem (kolacje już jadłam), dopchałam się tylko.. ble

[BuziaczekxP]

Hagia, z czego ty chcesz się odchudzasz jest ok . Jedynie jakieś ćwiczenia itp. żeby wyrzeźbić brzuszek.

[Hagia]

Mm... To się tak tylko wydaje na zdjęciu Buziaczku. :) Niestety. Zmierzę się dzisiaj w pasie (tylko teraz nie chce mi się iść po miarę) i ustalę realny cel. Ale pewnie coś pomiędzy 70-80 będzie.