Hej mam 17 lat i jestem gruba... Chcę wreszcie po wielu nieudanych próbach schudnąć i mam nadzieje ze z wami dam rade.
Hej mam 17 lat i jestem gruba... Chcę wreszcie po wielu nieudanych próbach schudnąć i mam nadzieje ze z wami dam rade.
witam. Już od dłuższego czasu regularnie lub mniej przeglądam forum, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi tu napisać . Mam 17 lat i daję sobie czas do końca wakacji na zdobycie ładnego ciała.
Damy radę
Hej=)
Jestem nowa na Waszym (Naszym=) forum Od dzisiaj rozpoczynam walkę z moimi zbędnymi kilogramami=) Kiedyś próbowałam diety niełaczenia (diata Haya) udało mi się po niej nieco schudnąć i poprawić samopoczucie, ale szybko wróciłam do dawnej wagi. Nie chcę stosować diety na miesiac, dwa. Chcę zmienić radykalnie swój spodób odżywiania na lepszy=) Niestety moja wola jest słabiutka i dlatego zdecydowałam się zapisać na forum. Mam nadzieję, że będziemy się wspierać i razem uda sie nam wreszcie uzyskać upragnione sylwetki=)
Pozdróki dla wszystkich
Hej=)
Jestem nowa na Waszym (Naszym=) forum Od dzisiaj rozpoczynam walkę z moimi zbędnymi kilogramami=) Kiedyś próbowałam diety niełaczenia (diata Haya) udało mi się po niej nieco schudnąć i poprawić samopoczucie, ale szybko wróciłam do dawnej wagi. Nie chcę stosować diety na miesiac, dwa. Chcę zmienić radykalnie swój spodób odżywiania na lepszy=) Niestety moja wola jest słabiutka i dlatego zdecydowałam się zapisać na forum. Mam nadzieję, że będziemy się wspierać i razem uda sie nam wreszcie uzyskać upragnione sylwetki=)
Pozdróki dla wszystkich
Hej jestem nowa,chciałam sie prze witać. Chce schudnąć 10 kg na moje 16-naste urodzinki.Mam nadzieje że mi się uda
hejj tez jestem nowa ;** mam 15 lat 160cm wzrostu i waze 58 kg...
O hej
Szukałam tego tematu.
Mam na imię Agnieszka i w tym roku skończę 16 lat - co prawda nie mam nadwagi - mam nawet niedowagę
(ale uwierzcie mi - nie głodzę się ani nic z tych rzeczy! : Po prostu od 8 tygodni zdrowo się odżywiam i z wagi 53 przeszłam na 46 (przy 163 cm wzrostu)... Zdrowe odżywianie znaczyło u mnie pozbycie się słodyczy i produktów bogatych w nieprzyjazny naszemu organizmowi cholesterol i takie tam inne. Nie ograniczałam kalorii - I niedawno stwierdziłam, ze tylko słodycze są tak kaloryczne i nie mogę nawet dojść bez nich do 1400... Wafelki np. zastępowałam bananami, dodam jeszcze, że nie biorę żadnych wspomagaczy...)
Moje wymiary -
Talia - 59
Biodra - 85
Udo - 50 ? przed 7 kilogramami było 53
Zróbcie tak jak ja - Na poczatku "byłam' na diecie 1000 kcal - przez 1 dzień - Ponieważ ja nigdy nie trzymałam sie diety Co zjeść i o której - to nie jest dla nas nastolatek - Uwierz mi. Jeżeli lubisz warzywa to jedz duzo zielonych i często -
Na śniadania np. co 3 dzień zjedz Muesli (Fitella - 1 opakowanie 50 g kosztuje 1 zł. jedząc z jogurtem pod koniec poczujesz sie zapchana...) jogurt naturalny np. od Danone 145 ml.
Na 2 śniadanie zjedz 1 kromkę z pełnozbożowego pieczywa - kanapka 50 g - najlepiej pieczywo ciemne - można kupić w sklepach po 300 g Razowe jest dobre i kosztuje od 2 do 4 zł. Posmaruj masłem i zjedz z dowolnym warzywem np. plasterki ogórka lub pomidora - możesz posolić - nic się nie stanie.
Jako obiad zjedz 100-150 g ugotowanych ziemniaków z mizerią (do mizerii dodaj jogurt naturalny taki sam jak na śniadanie był, równiez dobry do mizerii jest kefir - Posiada bardzo mało kalorii i zawiera duzo białka) - A jeżeli tego nie lubisz to zjedź 1 miskę 300 ml zupy pomidorowej np. - ale bez żadnego zabielacza, lub jarzynową na warzywach bez mięsa z dodatkiem 1 lub 2 kostek rosołowych (drobiowych?)
Kolację zjedz maksymalnie 1,5 godziny przed snem - I tego posiłku sobie nie odpuszczaj. Nie ograniczaj się do jedzenia przed 18 - to nie ma sensu... Ja po tych 7 zrzuconych kilogramach coś wiem :]
Polecam 1 kromkę chleba pszennego tylko z masłem i jabłko -sredniej wielkości.
Pamiętaj, że przy zmianie odżywiania to co jesz musi ci smakować - inaczej nigdy się nie przekonasz... !!
I nie patrz na to ile tam jest kalorii bo to jest zdrowe !!
Nigdy nie możesz "nie zdążać" jeść 1 śniadania - Ponieważ ma ok 400 kalorii niezbędnych do prawidłowego działania mózgu w szkole, a poza tym inaczej spowolnisz sobie metabolizm ! - drugie śniadanie zabieraj do szkoły. Dodatkowo przy niejedzeniu śniadania szybciej chcemy kupować coś w sklepiku czy bufecie szkolnym, w przypadku sklepiku najmniej kaloryczne są paluszki - tylko nimi możemy się najeść jako tako, to są puste niepotrzebne nam kalorie składające sie w większości z tłuszczy (60%)
Po 2 tygodniach - (pełnych) przejdzie Ci ochota na słodycze - zastępuj je tak jak ja m.in. słodkimi owocami - np. 1 bananem
Jedz multiwitaminę ! I pij duzo płynów- W pierwszych 2 tygodniach pod żadnym pozorem nie ograniczaj się w stosunku do wody. Ponieważ może dojść do odwodnienia organizmu (wtedy usuwana jest woda) - !
Jeżeli koło ciebie bedzie znajdował sie - wafelek - itp. a ty masz na niego wielką ochotę to ZJEDZ. ale tylko 1 - zaspokój organizm i następnie siegnij po owoc. Jedne twojemu organizmowi zupełnie wystarczy.
Chipsó sobie odmawiaj - paluszków też. drożdzówek jeszcze bardziej Bułki w ostateczności,
Wracając do 1 śniadania - wybieraj 2 jajka lub 1 parówkę drobiową lub wieprzową. Muesli, lub 3 cienkie kromki chleb zwykłego z warzywem.
Na 2 śniadanie wybieraj kromkę chleba wielozbożowego z czymś - serkiem, szynką, warzywem, bądź jakiś owoc.
Jako podwieczorek (najlepiej przez pierwsze 3 tygodnie sobie go odpuścić ! ) - Wybieraj owoc - teraz jest sezon na truskawki - odmieżaj 300g bez żadnych słodkich dodatków, lub loda wodnego, zwykłego lecz bez polew i dodatków. ! ogólnie coś co moze wspomóc pracę przewodu pokarmowego. -- OO. Jeżeli lubisz to 4 plastry ananasa z puszki - Albo 4 połówki brzoskwiń z puszki z połowa tego syropu który tam jest.
Przy tym wszystkim ruch, ruch i jeszcze raz ruch - jeżeli nie chce ci się ćwiczyć (tak jak mi ) to poprostu idź na 2 godzinny spacer
A jeżeli jesteś głodna to jedz. Coś zdrowego (i znowu napisze) WARZYWA, OWOCE
I NIE PATRZ NA KALORIE! (znaczy sie patrz ale nie obsesyjnie - tylko słodycze czyli chipsy, paluszki, wafelki, herbatniki[!], pierniki, czekolada, itd, itp. maja dużo kalorii . reszta bez przesady...) Pod koniec każdego dnia podsumuj wszystko - Wyjdzie Max 1150 kcal dziennie przy takim zdrowym odzywianiu.
Uwierz w siebie- nic nie przychodzi odrazu. po jakimś 3 tygodniu wyjdzie jakies max 2 kiilo mniej. ponieważ pierwszych dwóch tak naprawdę nie powinno sie brać pod uwage (przez ta wodę) w następne tygodnie równiutko, pięknie, ładnie
Po 3 tygodniach całkowicie odzwyczaisz się od jedzenia, a pod koniec m.in. 22 dnia będzie Ci tych kalorii brakowało (np. bilans bedzie wynosił 900 kcal - ja się "zmuszałam" do zjedzenia jeszcze np; jednej bułki - aby nie zasłabnąć czy coś :P[/color]
[/size]
Trochę się tu pomieszały te moje "rady"
W razie pytań. PISZ Ja naprawdę chcę pomóc.
Witam wszystkich bardzo serdecznie !!!
Jestem Oskar i mam 18 lat. Od dziecka żyje z nadwaga.
Udało mi sie utrzymac wagę przez 3 lata i schudnąć 4 kg w ciagu 6 miesiecy.
Mam nadzieję ze ten serwis pomoze mi osiągnąć wymarzoną wage.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę sukcesów w odchudzaniu a bardziej w redukowaniu tkanki tłuszczowej
Cześć Właśnie zaczęłam 1 w życiu dietę. Taką z jadłospisem itp.
Nigdy takiej nie robiłam. Wcześniej to np. piłam dużo wody aby się zapchać itp.
Ważę68kg!!! Wzrostu mam 172cm. I wreszcie stwierdziłam,że to za dużo... A tak przy okazji od dziecka miałam nadwagę koło 10 kilo. Mamusia mnie utuczyła... ;/
Jadłam koło 4000 kcal dziennie. To tak jak za dwóch... Masakra.
Mój chłopak jest szczupły, dba o siebie, ćwiczy... a ja? Wyglądam przy niem jak tłusta świnia, a powinno być odwrotnie, co nie?;]
Od dzisiaj wzięłam się ostro za siebie!!!
Przeszłam na dietę dla łakomczuchów(bo nim jestem)
Jak na razie jestem posniadaniu więc nic na temat tej diety nie powiem oprócz tego że wydałam juz 30 zł tylko na 1.5 dnia diety.
TO mnie zawsze zniechęcało... wydawanie dużo kasy na te diety z jadłospisem. bo jestem strasznie oszczędna. Moja mam jest nauczycielem i dużo nie zarabia i martwię się żeby nie miała kłopotów finansowych przez moje "zachcianki".
Ale stwierdziłam że pójdę do pracy i sobie sama zarobie
Od paru tygodni jeżdze sporadycznie ale jeżdżę na rowerze stacjonarnym po może 20-30 minut. Od czasu do czasu uprawiam jogę.
Od dzisiaj zaczęłam dietę 1400kcal. (tą dla łakomczuchów)
do tego
-rower 30 min x25km\h
-joga 40 minut
-spacer z psem 1h
Mam nadzieję że mi się uda!!! Tak samo jak wam!!!
TRZYMAM ZA NAS WSZYSTKICH KCIUKI!!!
Pozdrawiam :*
Zakładki