Zrobiłyscie mi smaka na paróweczki.....
Wersja do druku
Zrobiłyscie mi smaka na paróweczki.....
paróweczki taaak :D polecam :P
jeśli chodzi o chłopaków... problem w tym, że ja jestem strasznie uczuciowa. czase to zaleta, ale najczęsciej wada. przywiązuje się do ludzi w bardzo krótkim czasie... no i potem muszę swoje odcierpieć... zawsze sobie mówie, że mi przejdzie... ale teraz... kurcze ponad rok... mam nadzieje, że minie to szybko... strasznie jest to uciązliwe... we wszystko wkładam jakieś emocje, uczucia... no i właśnie to jest mój problem. nie potrafie się odciąć emocjonalnie i olewać... jestem typem romantyczki i myślicielki (wiem to niewiarygodne :lol: ) i muszę się z tym pogodzić :) mam nadzieję, że keiedyś znajdzie się ktoś o płci przeciwnej, kto to zaakceptuje może nawet pokocha... no dobra lece spać bo sie rozmarze i nie zasne znów przez pół nocy :P i tak mam zamiar jeszcze poczytać więc pójde spać gdzie koło 24:30 :P
narazie :*:*:*
u mnie sa tylko morlinki... ale yyy nie naleza do najtanszych oO
ja własnie cwiczyc cwicze codzienine .... i tu jest ten + ')
btw Olcia odezwij sie na gg bo nie mam listy ;>
Witam :*
Łaa... pbudziłam się sama z siebie o 9:40 :P ale wstałam w z łóżka dopiero o 10:30 :lol: tak więc troche później niż zakładałam, ale nie jest źle :P
Ja już po śniadanku (płatki z mlekiem 330 kcal) teraz ide się ubrać wyszykować i pojade do centrum handlowego... może coś sobie wypatrze w sklepach :) bo jak nie to znów wróce do domu z dołem bo wszystko bylo za małe... ale będę miała większą motywację... :P zobaczymy.
see ya :*
ech a ja zmykam wlasnie sobie do kolezanki po prostownice oO ,musze zadylac pod gore łojejku sie zmacham ..oO ale trening z rana jak smietana haha ;)
tez jadlam platki ;)
pozdrawiam ;)
heh zakupy rlz!
ja już po 2 śniadaniu, rano nasze slawne paróweczki, i salatka, a na drugie ten ryż na mleku bacomy 8)
aaa noo..te parówki Fitness do najtańszych tak jak morliny nie należą. coś chyba 4 ileś za 8 parówek...
jeju <centrum handlowe> ahh^^ z nas to są jednak prawdziwe głupie kobietki... :lol: :lol: łooooo ja tam uwielbiam zakupy...zawsze poprawiają humor...no chyba ze kolejne spodnie nie chca mi przejsc przez uda...no ale - mam sposób -nie mierzyc spodni :lol: :lol: :lol:
Ja też kocham zakupy :D już wróciłam... niestety mialam mało kasy więc jak już ją wydałam wpierwszym sklepie to nie wchodziłam do innych bo tylko bym sie na coś napaliła i bym miała zły humor :P kupiłam sobie sweterek, taki dosyć gruby, jasnobrązowy, zapinany na jeden guzik :D no i jeszcze kilka spinek do włosów i tradycyjnie lakier do paznokci. jestem totalnie spłukana, ale tata mi wisi sporą kase, więc jak tylko mi odda, a ja będę widzieć u siebie efekty odchudzania, chociaż malutkie to wybieram się znów na zakupy :)
U mnie w Gdańsku sypie śnieg i jest -5*C :| a myślałam, że już wiosna idzie... a u taka kicha. :| a zapowiadają znowy większe mrozy :? nie no ja się załamie :roll: :x
Ja jestem po obiedzie i zostało mi jeszcze 250 na kolacje :)
:*:*:*
A u mnie śnieg wali tęgo także jutro na saneczki :D
Kochane czy te paróweczki są wielkości normalnych parówek czy jakieś miniaturki :D ?