przez te wasz posty mam straszna ochote na te wasze parowki, jeszcze ich nie jadlam. tez dzisiaj bylam na zakupach i tez sobie sweterek kupilam :). swietnie ci idzie ta dietka, byle tak dalej.
Wersja do druku
przez te wasz posty mam straszna ochote na te wasze parowki, jeszcze ich nie jadlam. tez dzisiaj bylam na zakupach i tez sobie sweterek kupilam :). swietnie ci idzie ta dietka, byle tak dalej.
Sunsetko ja sanek nie mam :( pożycz mi :D
Ssnn wydaje mi sie że są mniejsze nież zwykłe, ale ja nigdy takich zwykłych nie jadłam wiec nie wiem :lol:
Asiorku dzięki :*
Ja właśnie jem sobie kolacyjke :) serek wiejski z dżemem i chebek ryżowy :) problem w tym, że zostanie mi jeszcze 60 kcal, a ja bym chciała dobijać do 1000 :) może zjem sobie małe jabłko?
Ja nie mogę siedzieć w domu bo wtedy robie zakupy na allegro i wydaje majątek :lol: naszczęscie tata wisi mi kase, to bedą fundusze :D
pozdrawiam ;*;*;*
Olcia, ja tyż ni mam sanek :P
a ja sobie pożyczę od brata i pojeżdże z górek :D
Ja muszę sobie też kupić te parówki jak do Auchanu zajadę :)
Wszyscy tak je chwalicie to też muszę spróbować,a w szczególości,że mało jem mięsa.
A na sanki też muszę iść, bo tak fajnie śnieżek pada,a mam tylko jeszcze tydzień feri :lol:
i jeszcze łyżwy... :D
U mnie wszystko dobrze, nic nie podjadłam :) a teraz ide lulu :wink:
Dobranoć Aniołki :*:*:*
ło rynce...aniołkiem jeszcze nie byłam...chociaz mój brat powiada ze jak rozpuszcze włosy to wyglądam jak anielica :lol: :lol: :lol: ale ogólnie zawsze mówili ze diabelskie ze mnie nasienie :lol: :lol: :lol:
hehe...jeszcze tydzień szkoły :D:D
a ja tydzien ferii :D