Wątek: Dziennik Olci :) stara Olcia i nikt jej nie pamięta :P

hihihi
ja tez mam troche kcal an kolacje i pustke w głowie ;/

a ja wlasnie z tych fitness nie lubie owocowych, wole te zwykle
ja też mam już sporo kcal, ale na kolacje jeszcze starczy i koniec

Luzia odważyłam Ci platki 50g płatków nestle Fitness z owocami (bo takie tylko posiadam) to pełna szklanka
Ssnn zgadzam się w 100%
Hhoperko zjedz sobie jakiś jogurcik z chlebkiem ryżowym albo kisiel

Dorcas ahhh te owoce mną zawładneły

Dziekuje:*:*:*:*:*:*

oke zrobie tak jak mowisz

Luziu nie ma za co
Hhoperko sama tak chyba zrobie

no ja zjem sobie jogurt i grejfruta or co!

Grejfruty lubie ale nie mam w domku mam za to jakieś stare pomarańcze mój tata zabrania wyrzucać czegokolwiek nawet jak już podchodzi pleśnią... wtedy jak już tata śpi to albo ja albo mama wymykamy sie do kuchni i wyrzucamy a jakby co to mówimy ze któraś z nas zjadła wkurza mnie to strasznie gdyby nie ja to w ogole wszystko by było przeterminowane w domu już nie mogę się doczekać kiedy będę mieszkać sama i będę miała własną lodówke!

Aaa zjadabym sobie pomarancze Ale taka soczysta i lekko kwasniutką, taką mmm Ale nie ma, eh :P Co by tu na kolacje zjesc...

BTW. Wiem, wracam jak boomerang