-
No :D ja już po kolacji dawno teraz tylko ćwiczonka i ide poczytać i spać :) wyszedł mi 1000 ładnie :) zjadłam sobie kisielek, kasze manną Campiny z truskawkami (jezu jakie pyszne) i 3 chlebki ryżowe :D zrezyglowałam z surówki bo była tam papryka a na noc źle by mi to zrobiło :P :*:*:*
-
-
Wiecie co? To była męka! Zrobiłam soebie stretching z tym kolesiem, potem ćwiczenia na ręce i było git bo czułam że mięsnie mi pracują ale nie bolały :) tak sobie pomyślałam, że zostały 3 najtrudniejsze części: nogi, pośladki i brzuch... ale myślałam, ze dam rade. Taaa. jasne! Zaczęłam robić pupe. Pod koniec tych "8 minut" padłam na twarz! spociłam sie jak ruda mysz i normalnie jakby mi mięsnie znikły nagle :shock: nogi i brzuch już sobie odpouściłam bo i tak wiem, ze bym nie dała rady. Narazie będę próbować te pośladki... narazie będę robić stretch, ręce i próbować dokończyć pośladki. Jak już mi się uda to dorzuce nogi, a potem jak już będę robić te 4 to dorzuce brzuch i tak zostanie. Bo tak od razu wszystkiego na raz nie dam rady, bo mieśnie mam sflaczałe :P O matko ale się zmęczyłam :) ide czytać i spać :wink: Dobranoc Kochane :*
-
Olcia gratuluje tych 4 kiloskow, tempo rzeczywiscie masz idealne i zeby tak dalej :)
heh abs mi sie wlasnie sciaga, nie wiem jeszcze jaki to jest, ale ma chyba z 90MB spakowany, to moze to wszystkie sa? tylko zanim zaczne cwiczyc, bede musiala sie wysmiac, skoro mowicie, ze ten gostek taki polewkowy jest :P
-
Blue :* moje wszystkie mają coś koło 300mb, wiec raczej to nie są wszystkie :) To może być brzuch bo ma 28mb i albo nogi albo pośladki :) tak myślę z tego co szybciutko obliczyłam :wink: no a ten koleś jest tak bekowy ze jak robiłam streching to myślałam ze sie poleje :lol: bo potem juz mi nie było do śmiechu :shock:
-
ja mam te filmiki ,ale cos nie moge za nie zabrac ...
wiecie co zauwazylam ? ;o ze od kiedy sie nazarlam tych ciastek mial zaczac cwiczyc ! ale nigdy jakos nie mam cvzasu oO i nie cwicze ;/
jestem na siebie zla;/
-
oj ciężko na początku z nimi jest...ja po tych pośladkach wysiadałam, tzn po tym ćwiczeniu gdzie się robiło wykrok nogą do przodu...tak mnie kolana nawalały po tym, że głowa boli :?
-
ja polecam pilates...
po 30 min, ledwo żyłam, ale po tygodniu już robiłam 45 min bez problemu, a ciało stało się giętkie... prawie szpagat potrafie zrobić...
-
Gratuluję :wink:
Dobrze Ci idzie :D :!:
-
Cześć :*
Wstałam sobie dziś o 10 :) jutro wstane o 9 żeby juz się przyzwyczajać do wczesnego wstawania :D Zjadłam sobie śniadanko: tradycyjnie płatki z mlekiem (341 kcal) zaraz idę sobie zjeść jabłko i skocze do piwnicy po rowerek stacjonarny i pojeżdże :D brat mi przywiózł filmy, więc sobie włącze jakiś i pojeżdże :D
Hiphoperko :* dajesz, dajesz :D jak ja już zaczęłam ćwiczyć to Ty musisz tym bardziej :D przecież to ja zawsze leniuchowałam :P
Noe :* no po tym ćwiczeniu już tez nie mogłam, ale jeszcze zrobiłam połowe z tych co sie robi podpierając sie na łokciach :D ale to było straszne :shock:
Phantomette :* miło, że wpadłaś :) kiedyś próbowałam pilates, ale to nie dla mnie... wole te 8 minutowe :wink: co do szpagatu: jak się rozgrzeje to potrafie zrobić bez problemu :)
Aga :* dziękuję, a ja widzę, że Tobie też świetnie idzie i widzisz efekty :wink:
:*:*:*