Wątek: Dziennik Olci :) stara Olcia i nikt jej nie pamięta :P

Jutro kolo 16-7 będzie już wsyztsko wiadomo

uła no zapiekanka smacznie brzmi :P . Napewno bedzie pychaaa :P w koncu cos innego dla kubkow smakowych

no własnie bo ja tylko te [przepraszam jeszcze raz Kasiu ;* ale muszę] omlety i omlety :P

ej...Wy się nade mną pastwicie...

tylko omlety i omlety... gdyby to jeszcze jadalne było ... a przecież to jest okropne....fuuuuj

no to ja tak mialam po dzisiejszym obiedzie .. niebo w gebie wreszie domiana smakowa ;D

Aniu przecież TO dobre jest, nie? czy ja sie myle może?

omlety>all

no własnie

na słodko i niesłodko :P

a wiecie z eja do niedawna nie wiedzialam ze omlet to same jajka ?:P

u mnie na omleta mowilo sie na grzybka czyli L jajka , mleko,maka,cukier,proszek do pieczenia ....
pamietam ze mama pred dieta co sobote i niedziele robila mi na sniadanie takie cos z 3 jajke , wychodizlo mega duze na caly talerz wysokie na kilka cm .. i posypane kakem jedna polowka a drugga z dzemem .... aaa rozmarzylam sie xD

no własnie ja tez do niedawno nie wiedziałam o tym :P ale już tak mówie z przyzwyczajenia że omlet a nie grzybek bo mi łatwiej :P ja jem zazwyczaj z dżemem, ale teraz osotanio [z Twojego rzepisu] zrobiłam sobie tego a'la pizza i strasznie mi smakowało może zrobie sobie w tym tygodniu co bedzie na obiadek któregoś dnia