-
Naru :*
Ehhh tam... nie przejmuj się tak... napewno jest ok! Jesteś pewna, że przytyłaś? Stawałaś na wadze? Napewno nie przytyłaś 3 tygodnie = 3 kg mniej! Jeśli będziesz ćwiczyć i trzymać się 1000 kcal to na 1000% schudniesz! Ale i tak już super wyglądasz! i nie ma co ukrywać, że Twój chłopak napewno będzie mile zaskoczony, a poza tym On i tak by Cię kochał gdybyś ważyła nawet 100 kg! Więc do roboty Skarbie :*
Ułożyłam sobie plan! (ponownie :P)
Będę chudła etapami... po 10 kg! Ten etap konczę na wadzę 80 kg! Planuję to na 17.09.2005! Jest to równo za 8 tygodni! liczę 7 kg w 8 tygodni, bo zawsze znajdą się jakieś zawirowania wagi Teraz napiszę tu moje wymiary, ale naprawdę są one tragicznie-strasznie-obrzydliwie-okropne! Ja się zastanawiam jak do tego doszło
Biust - 102cm
Talia - 84cm
Brzuch(pod pępkiem) - 98cm
Miednica - 108cm
Tyłek - 115cm
Udo - 68cm
Łydka - 44 cm
Ramię - 31cm
Jezu! Aż wstyd pisać! Przecież to jest tragiczne! Wiele dziewczyn ma mniejszą talię niż ja udo! Ehhh... ja niedługo też
Dziś zjadłam już 530 kcal zostaje mi 470, 300 na obiad a 170 na kolację i będzie git
Może dziś uda mi się trochę pojeździć na rowerku aaa... i nie wiem czy mówiłam ale zaczynam znów robić 8 minute ABS, 1 albo 2 razy dziennie
Idę TV pooglądać, potem zjem obiad i zajrze do was
Paaa :*:*:*:*:*
-
mam prawie takie same wymiary jak Ty Olciu..
uda Ci się na 100%!
-
Witaj :*
Miło, że wpadłas do mnie Co do wymiarów... z jednej strony cieszę się, że nie jestem osamotniona, i nie otaczają mnie same wieszaki (zresztą bym nie chciała) ale z drugiej strony wiem, że nie jeste przyjemne, miec takie wymiary
Będzie mi miło jak czasem będziesz wpadać
-
Będę wpadać na pewno
no to nie jest przyjemne, rozumiem Cię doskonale... mnie w zasadzie w realu otaczają same wieszaki, co dodatkowo mnoży kompleksy
-
Heh, widzę gotowy planik
Tez taki mialam, zakladalam na poczatku miesiąca, ze dojade do 56, chocby nie wiem, co sie dzialo. Ale ciekawa jestem, czy zdolam dojechac do 57,5. Zawsze cos spartole, ale co tam. Najwyzej dieta wjade na rok szkolny.
Pozdro, Kochana! :*:*
-
No Olcia, grunt to plan :]
ja sie zastanawiam czy teraz sobie nie dac siana z tysiakiem, bo przeciez jak moj boyfriend przyjedzie to raczej nie bede sie diety pilnowac i boje sie czy taki szok dla organizmu - kilka tygodni na tysiaku, a potem nagle "normalne" zarcie, wyjdzie mi na zdrowie...
chyba po prostu bede na diecie MŻ i BS (bez szaleństw) no i of kors codzienne treningi.
A na tysiaka wroce we wrzesniu, jesli dalej nie bede zadowolona ze swojej sylwetki.
Dziekuje, ze mnie wspierasz, pamietaj, ze ja tez ciagle jestem z toba calym serduszkiem :*
-
hejka.....
widze , ze OLcia nie zle sobie radzi.......i planik.....wymiary.....tak jak trzeba....
tak naprawde Ci zazdroszcze takiej talii i biustu......umnie jest gorzej.....
talia 90-89.....a biust 108-106.......
jutro sie wymierze dokladnie i mysle,ze juz jestem gotowa do walki!!!!!!!!!
-
no Olciu trzymam kciuki
Buziaczki:*
-
Głupia Ola głupia!!!! Ale o tym za chwile!
Xkarolinax:*
Też coś o tym wiem! U mnie w szkole, też są same takie wieszakowate barbie! Ja nie wiem skąd się takie biorą! Ale damu radę
Evene :*
Najważniejsze to nie tracić nadzieii i pogody ducha Ja tam myślałam, że będe na 1 września ważyć 80, ale wyjdzie pewnie 82 - 83 No trudno , potem bedzie szło lepiej
Naru :*
No to chyba dobry plan... bo jesli z 1000 przejdziesz nagle na 2000, to będziesz miała (nie daj Boże) jojo! A pozaty Ty się już kochana nie odchudzaj, bo bedzie za chuda
Elkisza :*
Skarbie zazdrościć to możesz np. Naru, albo Carmelce a nie mi! To, że mam z 5 cm. mniejszą talie niż Ty to nie powód do zazdrości! a co do biustu... jakbym schudła z biustu te 5 cm, to by było idealnie czekam na wymiarki
Alessaaa :*
Dzięki :*
Jestem taka głupia że szok! No i skąd się tacy ludzie jak ja biorą... przeciez moi rodzice są normalni! Nieplanowanie pojechałam do mojej kuzynki bo ma dziś 28 urodziny! To jest moja jedyna ukochana kuzynka i nie wiem, jakbym dała radę bez niej w życiu! Praktycznie to Ona mnie wszytskiego nauczyła, bo moi rodzice jak byłam mała zawiedli, ale już są super :* Nie mogłam nie jechać! No ale jak to Agnieszka, zawsze ma coś slodkiego, a że była w pracy ziś, to jeszcze podostawala od koleżanek z pracy różne czekoladki, ciasteczka itd.! no więc głupia Ola, poprosiła o herbatę gorzką, zwykłą... ale jak Agniesia postawiła przed nią tależ z czekoladkami i ciastkami, to się Ola nie mogła opanować! Próbowałam się ratować winogronami, ale nie dało rady! POLEGŁAM NA CAŁEJ LINII! Ale w sumie jak obliczyłam ile zjadłam to wyszło jakieś 1600 kcal! czyli wcale nie było aż tak tragicznie, bo 150 kcal zostało mi z kolacji, której nie zjadłam Ale i tak poszło tragicznie!
Jutro natomiast moja babcia też ma urodziny 75! A wiadomo... jak to babcia... ciasta, czekolady, tłuste mięsko itd! Ale powiem babci, że jestem uczulona na czekoladę (wkońcu wie, żebyłam na testach alergologicznych ) i nie będzie mi chociaż czekolady wciskać!
I jak na złość, niemiałam czasy ćwiczyć! Zaraz sobie szybko zrobie 8mABS, a jeszcze wieczorkiem pojeżdże może na tym rowerku, bo się od 2 dni zbieram! :P
Booziaczki :*:*:*:*:* Koooffam Was
-
naru --> 100g pierogow z truskawkami to 240 kcal... 5 pierogow to jush niestety prawie 200g :/
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki