Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 41

Wątek: Schudnąć.. mam czas do końca maja! :)

  1. #31
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmm slodycze tez były moim wielkim problemem. teraz juz od prawie 2 miesiecy nie jadłam nic z takich rzeczy napoczatku było ciezko, bardzo ciezko, teraz sie przyzwyczaiłam=] moze spróbuj zastepowac powoli słodycze np rodzynkami, albo innymi suszonymi owocami? wiem ze niektorym sie tak udalo calkowicie weliminowac to zabojcze uzaleznienie ale osobiscie uwazam ze od czasu do czasu troszke czekolady nikomu nie zaszkodzi ciumam kolezanke:*:*:*

  2. #32
    Wo_ai_ni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeeeeeee........ dziś rano moja waga pokazala 54.3 kg Od razu humorek się poprawił No więc czemu w 'nagrodę' nie zjeść sobie Pawelka jako dodatek do i tak dużego sniadania? :P Ehhh, masz rację, muszę sobie zacząć jakoś zastępować słodycze.. Będę się starać

  3. #33
    Guest

    Domyślnie

    wo_ai_ni brawwwwoo!

    eh, jak ja bym chciała kiedyś zobaczyć 54.3 na swojej wadze

  4. #34
    Wo_ai_ni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    browneyed,
    dzięki
    A napisz mi coś o sobie, jak możesz.. ile masz lat,wzrostu, ile wazysz, ile schudłas i do jakiego celu dążysz? I na jakiej jesteś dietce?? Może razem zdziałamy cuda?

  5. #35
    Guest

    Domyślnie

    łoł. lat 15, wzrostu podobno 170, kilogramów nie mam pojęcia, bo mam wage popieprzoną, ale chyba coś ok. 63?, jedno wiem - za dużo. a dążę do
    54- 55.. aktualnie nie jestem na żadnej konkretnej dietce, tylko na cyzmś zbliżonym do 1000kcal.. ogólnie mówiąc zdrowo się odżywiam, wpieprzam hektolitry wody, jestem wegetarianką, słodyczy też poniekąd nie jem

    razem najlepiej

    pozdrawiam;*****

  6. #36
    Wo_ai_ni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to myślę, że przy takiej dietce szybko dojdziesz do celu pamiętaj - staraj się nie jeść po 18 i myślę że sukces gwarantowany

    Jejku.. zazdroszcze ci tego nie jedzenia słodyczy .. ja jestem od nich po prostu uzalezniona I nie mogę przestać Wiem, że gdybym tyle nie jadła, chudłabym dużo szybciej.. Jednak ten spadek wagi zawdziczam aktywnemu trybowi życia- gdybym tyle nie ćwiczyła, byłabym toczącą się kulka ;] Słodycze są moją przestrogą-szczegolnie Pawelki śmietankowe i czekolada mleczna Wedla Ale walczę z tym i w końcu to pokonam

  7. #37
    Wo_ai_ni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Postanowiłam definitywnie skoćczyć ze słodyczami od jutra! Koniec z tym! Przez najbliższy tydzień nie tknę żadnej czekolady ani nic!! Już zakupiłam paczkę rodzynek i będe piła miód ze wrzątkiem.. ale nie tknę słodyczy..

    Jestem silna dziewczynka i dam radę.. Jestem silna dziewczynka i dam rade.. jestem silna dziewczynka i dam radę.. jestem silna silna silna!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. #38
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    wo ai ni ja też jestem uzależniona od słodyczy, ale takiego zaprzestania nie pochwalam bo w końcu rzucisz się na słodycze i pochłoniesz wielką ilość. Proponuję nauczyć się rezygnować z tych bardziej kalorycznych na rzecz tych mniej i np. na początku jeść słodycze jednorazowo tylko 2 razy w tygodniu, potem tylko raz w tygodniu np. w sobotkę albo niedziele, 1 raz w tygodniu to już duzy sukces, jeśli to tego dojdziesz i utrzymasz przez dłuższy czas możesz spróbować przestać jeść słodycze w ogóle
    Jest oczywiście jeszcze jedna szkoła, myślę że też warta zastanowienia - mianowicie rezygnacja ze słodyczy na 3 tygodnie podobno bardzo zmniejsza apetyt na nie, zresztą nie wiem... Ja na razie jestem na ditce która nie przewiduje słodyczy, ale jak ją skończę ( gdzieś ok. 14 maja) to zamierzam je jeść najwyżej raz w tygodniu. Pewnie myślisz jak ona wytrzymuje bez słodyczy na tej dietce? Otóż wytrzymałam półtora tygodnia i wczoraj zjadłam 3 pralinki ale nie załamuje się i idę dalej..
    Szczerze mówiąc to jest to wielka przemiana psychiczna, kiedyś nie mogłam bez słodyczy wytrzymać 4 godzin, a teraz...

  9. #39
    Wo_ai_ni jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brak mi silnej woli

  10. #40
    Wikingos jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2004
    Posty
    10

    Domyślnie

    Wo_ai_ni to można zmienić bo tak ze mną było na początku - zresztą przeczytaj sobie mój wstęp w poście Problem tkwi w główce. Jednak teraz jestem na diecie która ma dokładną rozpiskę posiłków - one są tak ułożone żeby nie czuć głodu ani ochoty na słodycze - to prawda, w ciągu 2 tygodni tylko raz się złamałam i zjadłam wtedy tylko 3 pralinki. Więc znajdż swój sposób - bądż silna! Bardzo pomaga jedzenie różnorodnych posiłków i dużo różnych owoców, a jeśli już musisz słodycze ro sięgaj po te mniej kaloryczne np. kisiel za mnist batona.
    Trzymaj się ciepło jestem z tobą - pisaj jak ci idzie i wpadnij czasem do mnie bo ja też często wpadam w dołki.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •