-
też myślę o jakichś cukiereczkach... a takie pyszne leżą w barku... ale trzymam się i mam nadzieję że jutro i ty wytrzymasz bez nich
dietetyk dobra rzecz tylko napisz czy mądrze mówi oki
-
i jak żeś się trzymała dzisiaj?
-
O kurcze wiem ze te mentosy niepotrzebie ale ja je tak kocham
i co najgorsze nie amm po nich wyrzutów sumienia :/
Niedanwo odkrylam tez Orbit cukierki bez cukru o smaku Watermlon Poprostu boskie sa...
Co do dietetyka to mam wizyte w poniedzialek na 13.30 Zobaczymy co sie dowiem, postaram sie wam wszystko tu napisac. Chce jej (bo to Pani) w kazdym razi powiedziec ze zamierzam schudnac do 50 ui trzymac wage, mam nadzieje ze mi pomoze
Wczoraj trzymalam sie na tysiaku pięknie, moze wyszlo cos ponad bo staralam sie dobic i zjadlam o 23 cztery manarynki
No i bylam na dyskotece, szkolej, ale inne LO tez tam byly, no i jednym slowem bylo poprostu bosko Nigdy sie tak nie wytanczylam, myslalam ze dzis nie wstane - bo bede miala zakwasy - ale nic nie czuje
Pozatym ehh duzo fajnych fecetow bylo
Teraz lece na jakies lekkie sniadanko, bo pozniej zamierzam zaszalec i ide z kolezanka na obiad do restauracji Zapytam sie tam kogos o cos nie bardzo kalorycznego
Po poludniu jeszcze na 10minu do solarium, tak na poprawe humor
Koncze,, milego dnia:*:*
-
fajnie że się dobrze bawiłaś a co do mentosów...nie lepiej sobie jednak jakiś jogurcik zjeść?
-
A ilu chlopakow poderwalas? To na jakim limicie jestes, ze dobijalas mandarynkami?:P
-
ja mysle ze dietetyk to dobra rzecz. Hihi fajnie ze sie dobrze bawilas. Smacznego obadku.
buziaki:*
-
Jejku idziesz do dietetyka?? Ciekawe co ci powie - napisz A tak wogóle to ile taka wizyta kosztuje??
A u mnie w miescie chyba nie ma dietetyka
-
heheh...w moim tym bardziej
-
No napisze wszystko co zapamietam U mnie jest jeden dietetyk i wizyta kosztuje 50zl :/
Trzymam sie tysiaczka, chocc dzis pewnie troszke przekrocze;(
niadanko:
4 mandarynki + jogurcik + otreby = 250kcal?
W szkole:
4 mandarynki, troche mentosow = 200kcal
Obiadek:
Zupa krewetkowo - krabowa (boska ) policzylam za nia 250kcal
W domu: manarynek troche, oliwek i MUSLI :/ ku*** :/ = 300kcal
Jest tysiaczek, ale wiem ze zjem cos jeszcze( Buuu
Wazne, zebym jeszcze troche poskakala i cos pocwiczyla, ale nie wiem czy mi sie bedzie chcialo bo czeka mnie sprzatanie pokoju (nie da sie juz tam wejsc) Nigdy mi balagan nie przeszjkadzal, ale to co teraz sie tam znajduje to juz przesada
A co do dyskoteki, to mysle ze jakos tak specjalnie nikogo nie podrywalam Troche potanczylam z chlopakami fajnymi i to wszystko Ale bardzo mi milo bylo jak mnie do tanca prosili
Napisze wieczorkiem jeszcze co zjadlam:*
-
ta zupa... o kuzwa ale mi sie podnioslo :P
Jak masz pokoj sama to masz lepiej. Jakbym ja miala bez siostry to tam codziennie by bylo czysto bo nienawidze jak jest burdel
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki