Hej dziewczyny
Jakoś dawno nie zaglądałam na forum, mam troszkę zaległości

Cerise pocieszyłaś mnie mam nadzieję, że za niedługo następne kilogramy polecą z wagi

Amy dzięki dzięki podtrzymujesz mnie na duchu raz chyba można przeholować?

Naru optymistyczne nastawienie to chyba najważniejszy punkt diety hehe, no i już się tak nie przejmuję. I bardzo dobrze, że czujesz się pewniejsza i atrakcyjniejsza

A ja ciągle trzymam się dietki co prawda jem tak pomiędzy 900-1100 kcal, więc nie jest źle, ciągle ćwiczę, spaceruję, chociaż od jakiegoś czasu nie wchodzę na wagę, chyba się boję że waga pokaże 54 kg.
No ale i tak wszyscy mówią mi, że schudłam

Pogoda piękna więc dzisiaj się opalałam , jeszcze jutro trochę się poopalam i będzie ok
A w szkole już prawie wogóle się nie uczymy, więc luz

Trzymajcie się,
Pozdrawiam