April, Meggy, Cerise- dzięki za odpowiedzi i podtrzymanie na duchu
Więc to nie jedyny ciołek na świecie

hehe fajnie że istanieje to forum
i że tak sobie gadamy choć prawdę mówiąc to się nie znamy...

mam nawet w miarę dobry humor- byłam dziś znów na ceramice (zajęcia dodatkowe z ceramiki- czyli wazony, garnki, itp. rzeczy z gliny )
hehe wiecie jak mnie to wciągło chodzę tam od września i nie dość że atmosfera świetna to i SATYSFAKCJA
że mama podaje ciasto gością na "podstawce" (brakuje mi słowa) z gliny (WYPALONEJ żeby nie było że na błocie ) ręcznie robionej i malowanej i wszyscy pytają ile takie cudo może kosztować?
albo kwiaty w własnoręcznie zrobionym wazonie

ehh

prawda- roboty z tym trochę jest :/
ALE WARO- jeśli macie okazję się na takie coś zapisać to już ŚMIGAĆ!
mnie to na prawdę wciągło

to pa!

:*

ps.no i się trochę pochwaliłam