-
No powiem wam, ze "Lalka" faktycznie jest bardzo fajna, zaczelam czytac i sie nawet wciagnelam 
Ale wczoraj ni z tego ni z owego rozchorowalam sie
juz w szkole bolalo mnie gardlo, a jak wrocilam do domu to koniec. Katar, gardlo, cala jestem obolala :/ Nie ide dzisiaj na impreze bo po prostu nie dam rady, wole sie wykurowac przez weekend, bo nie chce opuszczac szkoly w tym tygodniu... mam kilka sprawdzianow i chce je pozaliczac. Ale za to nie moge cwiczyc, bo po prostu nie mam sily
i mam wyrzuty sumienia... nie mam apetytu, nie mam smaku, ale wkurzam sie o to, ze nie moge sie troche poruszac. Boje sie zaczac cwiczyc, bo kiedys tak zrobilam jak bylam chora i zaczelam sie dusic po czym zemdlalam
powtarzac tego nie mam zamiaru, wiec lepiej odpuszcze sobie brzuszki i te inne dla wlasnego dobra, ale diety bede sie trzymac dalej. Moze to i lepiej ze na impre nie ide - nie bedzie mnie kusic kaloryczne jedzenie i alkohol, no i lepiej przygotuje sie do szkoly.
Ech, nie podoba mi sie to, no ale coz 
Jak narazie dieta idzie dobrze, wczoraj bylo troszke ponad 1000 kcal, wiec tak akurat
w czwartek wazenie i mierzenie, ciekawe czy cos ubylo 
Buziam :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki