co do antykoncepcyjnych to nam higienstka mowila zeby nie dac sobie wcisnac kitu ze strony chlopaka, ze pamiec o tabletkach to nasz problem XD on tez ma o tym pamietac![]()
co do antykoncepcyjnych to nam higienstka mowila zeby nie dac sobie wcisnac kitu ze strony chlopaka, ze pamiec o tabletkach to nasz problem XD on tez ma o tym pamietac![]()
no ja tez tak mysle
Nawet moj byly chlopak zaproponowal mi kiedys ze bedzie codziennie do mnie wieczorem dzwonil i przypominal ze mam wziasc tabletke
jakby moj chlopak powiedzial 'to twoja sprawa czy zapomnisz o tabletce" to bym mu powiedziala "to ja nie bede brala wcale, a jak nie bede brala to i przyjemnosci nie bedzie, bo ja nie chce potem konsekwencji" i po sprawie
moim zdaniem chlopak tez powinien dokladac sie do tabletekz tego wzgledu ze to tez jego interes :P a nie tylko moj
cale szczescie na razie nie mam takich probleow , bo i chlopaka nie mam ,a jak wiadomo "chlopak to takze nowe problemy"
heh, ja miałam ustawione przypomnienie w komórce... ale i tak zdarzyło mi się ze dwa czy trzy razy zapomnieć...
najgorzej było jak poleciałam na Rodos bez tabletek
ale na szczęście to były trzy dni, więc jakoś potem wszystko wróciło do normy
a teraz już nie biorę i bardzo się cieszę :P bo jakoś lepiej się czuję, jak nie muszę się tym faszerować![]()
tak ale slyszalam ze jak sie nie wezmie jednej tabletki "antykoncepcyjnej" to wszystko tak jakby tracilo sens , bo trzeba wtedy po prostu je pozostawic i zaczac po zakonczeniu okresuczy jakos tak
nie bardzo mozna przy talbetkach palic i pic alkoholpalic to ja nie pale ,ale czasem sie wypije cos...
![]()
ajjj w sumie to nie za bardzo wazny dla mnie jest ten temat teraz bo nie mam zamiaru ich brac (przynajmniej na razie) nawet nie ma ku temu powodow![]()
no właśnie nie, jak się zapomni tylko jednej i weźmie w ciągu 12 godzin to wszystko będzie ok, jak się nie weźmie, to trzeba uważać przez chyba 5 dniZamieszczone przez GuZi007
także to jeszcze nie tragedia jak się zapomni...
a papierosów rzeczywiście nie powinno się palić (dlatego wtedy rzuciłam!) niestety teraz palę coraz częściejale po wakacjach znów robię sobie szlaban
![]()
Nie pal lobuzie bo Ci w tylek wleje... fuuu to smierdzi przeciezjak Ty mozesz palic?
sama palilam przez miesiac ale to jest ochydnepalce smierdza po tym, ten dym strasznie dusi ajjj nie przyjemne uczucie
od czasu do czasu (co pol roku) zapale sobie jednego zeby zdac sobie sprawe ze to ochydne i ze mam racje ze nie pale
Specjalna taktyka zeby sie na palenie nie nastawiac i zeby sobie nie wmawiac ze to jest fajne
Jak mam watpliwosci co do tego ze to nie dobre to pale jednego i moment wychodzi mi z glowy mysl o paleniu![]()
fuj fuj! ja nie pale i nie probowalam.. ale to smierdzi.. i to mi starczy![]()
No i dobrze! PALACZOM MOWIMY NIE!!!
Agassi sorry :* musisz przestac palicpomozemy Ci!
hmm ja probowalam, czasem na imprezie sie zdarzy, ale ogolnie nie lubienie mowiac o tym zapachu. fuuuj
GuZi: spoko, mną się nie przejmujpaliłam 3,5 roku po czym rzuciłam (i paliłam tak raz na miesiąc), teraz w wakacje się trochę wyluzowałam i palę tak co drugi dzień, ale nie więcej niż jedną, dwie fajki :P no czasem tylko na imprezach więcej, ale tylko menthole i cienkie :P
bo mi się to podobastara jestem, a taka głupia
no ale od października znów będę się porządnie ograniczała, obiecuję :*
ale dobrze, że nie palicie...mądre dziewczynki :*
Zakładki