a mi sie wlasnie ukalda super zjednym facetem:D
Wersja do druku
a mi sie wlasnie ukalda super zjednym facetem:D
Nice :]
kurde ja mialam takiego chlopaka - patryka. znalam go od czasu jak skonczylam 9 lat. on mieszka w hamburgu, ale tak raz na rok na miesiac, czy 2 tyg sie widywalismy, bo my mamy letni domek na wsi na mazurach i nasz sasiad to jego kuzyn. no wiedzialam ze nie bedzie z tego duzo, odleglosc itp., ale on za mna od zawsze latal i mnie to tak zgubilo. nie wyobrazalam sobei rpzeszlosci z kims innym niz znim. wydawalo mi sie ze to ideal. w sumie byl ladny... wysoki, blondyn, niebieskie oczy... a co tam byl sliczny piekny boski ;/ niestety. i rok temu w wakacje juz sie troszke dzialo, byl taki slodki itp. jak wracalam do domu to mialam mega zalamke i czekalam tylko do tych wakacji... rozumialam ze nei wyniknie z tego duzo, bo za daleko meiszkamy, ale zeby taka przygoda wakacyjna chcociaz, a potem luz, kazd epojdzie w swoja strone, ale zostaniuemy przyjacilmi, czy cosz, bedziemy si ekontaktowac przez sms itp. w tym roku bylo cudnie... wspolne wieczory, noce (bez skojarzen, nic powaznego z nim nei robilam :P), byl boski, ale... wlasnie, zawsz emusi byc jakies ale. ogolnie mis ei znim trudno gadalo, ja niesmiala, on neismialy... i on mojej przyjaciolce wszystko mowil, im sie dobrze gadalo. bylam zazdrosna, ale to serio nic nie znacyzlo miedzy nimi. tylko ona mi codziennie przekazywala co on o mnei mowi. mowila ze on jej takie rzeczy mowi, jaka to ja piekna, nigdy takeigo czegos do dziewczyny itp.. wkurzalo mnei z ejej to mowi, a nie mi, ale ok... dalo sie zniesc. no na bank ja i przyjacilak wiedzialysmy, ze on mowi prawde. ale jak wyjechalam poki on byl na tej wsi, to dzwonilam ra zpo raz, bywalo ze gadalismy godzine i wiecej, no i myslalam ze bedzie ok. pojedzie do niemeic, bedzi episal maile itp. minal tydzien i nic, minal miesiac i nic... w koncu spotkalam sie z przyjaciolka i ona mi wyznala: julia, sluchaj... ja si ebalam Ci powiedziec, bo Ty taka zapatrzona w niego bylas, ale widze ze Ci juz mija i postanowailam Ci powiedziec, jak ostatni raz przez tel z nim gfadalam, to on powiedzial, ze mam Ci przekazac, ze on sie nie ma zamiaru odzywac, z ema tego dosyc, ze ja zazdrosna jestem (lol?) i takei tam. mowilam mu zeby to sam powiedzial, ale powiedzial ze nie...
no w sumei faktycznie po jakims miesiacu mi do neigo minelo... ale teraz mam taka ochote sie zemsciccccc... grr juz obmyslam z przyjaciolkami plan na przyszle wakacje. teraz nie ma w moim zyciu zadnego faceta ;/ nei chce i tyle. nie roizumiem o co poszlo kurde... niegdy nei okazalm ze jestem zazdrosna, chociaz mnei palilo od srodka jak z nikali z moja przyjaciolka itp... a ten wyjezdza z ta zazdroscia. o ile pamietam, to ona w kazdej rozmowie przez tel pytal mnie jak tam faceci itp, ze jakbym chocdzila z jakims z pobliskiego tej wsi miasta to on by go pobil itp... jezu no jeszcze nikt mnie tak za przeproszeniem nie wkurwil... nie rozumiem go i pragne zemsty, chociaz uczucie jeszcze zostalo...
uch, ale sie rozpisalam
Zemsta to to co dziewczynki lubia najbardziej. :twisted: :twisted:
jak mi to powiedziala, to nie bylam zalamana, nie bylam smutna, nie czulam sie oszukana. bylam maksymalnie wsciekla. mialam ochote jechac do tego jego hamburga i trzasnac go w ten glupi, swoja droga jednak slodki ryj. oj w tym roku jak wykaze zainteresowanie mna to juz ja mu dam popalic... zabawie sie jego uczuciami tak, ze nei bedzie wiedzial, gdzie ma leb a gdzie tylek... grrrr
Ja tez musze sie zemscic :P
Chociaz tego nie lubie :P Ale co tam :P
Moj ukochany pozaluje :)
No ja tez planuje zemste. :twisted:
bedizmey sobie musialy sprawozdanie z przebiegu naszej super zemsty zdac xD haha dostana chamy za swoje. kurczeeee nie moge dac is ejakos przeprosci, jakby probowal, no chocby nei wiem co. chce go w taka niepewnosc wprowadzic... musze byc ironiczna itp. rozwazam jeszcze cos z emam chlopaka i kompletny olew i nie wiem co lepsze.
totalny olew, czy zabawa uczuciami? jakm myslicie?
suszona tez kiedys tak mialam i bylam z chlopakiem przez rok... skonczylo sie tez w najmniej oczekiwanym momencie!!!! echhh
A ja sobie siedze i wpierniczam chlebek ten taki suchy i cieniutki... hehe :D:D sezamowy!!!(cos typu wasa) ;) niezla jestem nie? :D:D no ale coz glodna:D
hmmm no i jakos bez facetow dam sobie rade!!! ;) a jak nie to znajde jakiegos kolege, ktorego bede mogla wykozystac do moich zachcianek i bede go miala wtedy kiedy bede chciala... i doprowadze go do takiego stanu, zeby robil wszystko to co ja chce!!! czyli jak go nie bede chciala to niestety bedzie musial splywac ;);) <--- marzenia!!! :D:D
Julek :D:D tez tak mialam... hehe ale uwierz mi on za rok bedzie Ci tak obojetny ze juz chec zemysty odejdzie! Bedziesz miala go w dupie! Faceci czasem mowia takie cos ze zlosci i z zalu ze musza cie stracic i nic na to nie moga poradzic... mysla ze ulatwia sobie sytuacje jak nas sponiewieraja! Przedstawiaja sobie nas jako zle dziewczyny, zeby im bylo latwiej! (tak mi sie wydaje)
No ale oni naprawde sani nie wiedza czego chca! niestety potem im sie snow odmienia, ale wtedy jest za pozno!
julix najpierw olewka a potem udawaj ze zrozumialas blad i wtedy zabaw sie uczuciami ,albo na odwrot... kozystaj jesli Cie przeprosi i baw sie dobrze ,a potem po prostu olej!!!! :P:P
Hehe z mojego temaciku zrobila sie poradnia sercowa... no ale to jest cos co najbardziej lubie ;);) :D
w czasie roku moze wygasnie. mam w sumie meiszane uczucia... w glebi serca czuje jakies uklucie zalu, ale zemsta goruje. ale nawet jak wygasnei, to jak tam pojade na pewno uslysze w uszach wszytskie te okropnosci, ktore uslyszlam i... grrr no nei recze za siebie
No i ja tez szykuje zemste!!! ;) Na podolskim oczywiscie! Za to ze najpierw cos chce a potem jak ja juz sie nastawiam to on w dupie! ok ok... on mie rani swoja ignorancja i olewaniem a potem wraca i jest kochany jak mu cos trzeba a potem znowm olewka... sory! nie dam sie!!! W poniedzialek piszemy sprawdzian z chemii mielismy sie oboje uczyc w piatek w szkole, ale mnie olal wolal pogadac sobie z moimi kolezankami (w tym czasie jego koledzy POPROSILI mnie o pomoc) on mysli ze w poniedzialek podejdzie i ja i tak mu to wytlumacze wtedy kiedy on po prostu zechce! ale sie myli! jak podejdzie do mnie w poniedzialek to powiem 'sory ale ja juz mam dosyc chemii i nie chce mi sie tego teraz tlumaczyc:D ;) i wyjde np na przerwe z kolezanka! pewnie zrobi mi sie go zal ,ale nie moge sie poddac!!!!
Cieszylabym sie jakby z tego sprawdzianu dostal 6 (najgorsza ocena w niemczech) ale pewnie ten glupek i tak spisze wszystko od kolegow!!! wrrrrrrrrr
wez... ten ode mnie to ma chyba niemiecka srednia cos kolo 5.0... kretyn jeden ledwo zdal. w sumie wydawal sie inteligentny, ale jak to uszlyszalam... lol no keidys mi mowil, ze pewnei znajde kogos bardziej inteligentnego, on jets dla mnei za glupi. i tu mu przyznam racje, a co :P
hahaha:P
ale jestescie "mile" :P
oj jakbys zobaczyla na wlasne oczy jak to wszystko wygladalo, to jeszce bys mi pomogla :PP
>Faceci to chamskie leniwe swinie!!!! No fakt nie kazdy, ale wiekszosc!!! i zadko kiedy znajdzie sie taki chlopak, ktory zadnej kobiety w zyciu nie skrzywdzil i zadna przez niego nie plakala! echhhhh :-/ przeze mnie plakal tylko jeden chlopak ,ale to ze sie rozstalismy to jego wina- sam zerwal! ;)
Haha, Guzi jakie podejscie :P
Tylko ja tutaj nie chcę się na nikim mścić? :P
hotchocolate: narazie jeszcze ja nie chcę :P
kurde, ja mojego poznałam, kiedy byłam z innym chłopakiem. Paweł nawet nie wiedział, że mam kogoś, przyjeżdżał do mnie, spędzał ze mną prawie każdy dzień i ja go tak trochę zwodziłam, przez miesiąc byłam i z jednym i z drugim :lol:
ale na swoje usprawiedliwienie powiem, że z tamtym nie chciałam już dawno być, tylko nie umiałam tego skończyć, a koleś poszedł do wojska (też debil jakich mało :lol: ) i nadażyła się okazja :twisted:
no i przez ten ostatni miesiąc naszego "bycia ze sobą" spotkaliśmy się tylko raz :D
no i teraz jestem z Pawłem 2,5 roku i jestem bardzo szczęśliwa. jasne, że się kłócimy (był taki okres, kiedy pewnie przez pół roku codziennie płakałam i się żarliśmy straszliwie- ale to chyba głównie wina mojego charakteru :P )
teraz też się kłócimy, ale ogólnie nawet jak jakoś bardzo poważnie, to i tak nigdy nie było tak, żebyśmy nie rozmawiali ze sobą dłużej niż jeden dzień. widzimy się codziennie i jakoś się (chyba) nie nudzimy sobą...
powiem Wam, że z całego serca życzę Wam takiego chłopaka.
nie jest idealny, nie jest super przystojny (no dla mnie jest :lol: ) i na początku był nawet ciut obciachowy :lol: ale go wyszkoliłam ;) i teraz wszystkie mi zazdroszczą ;)
a jakie prezenty mi robi... :roll: :twisted:
ale przed nim tez musiałam swoje wycierpieć :roll:
ojj ale się nagadałam :P sorry Guzi :*
tzrymajcie się i miłej niedzileki :*
agassi dziekuje ;) juz teraz wiem kto to jest Pawel :D
Tez mialam juz takiego chlopaka. Bylam z nim rok, widzielismy sie tez codziennie i tez nie bylo tak zebysmy nie gadali ze soba wiecej niz jeden dzien! Tez sie nie nudzilismy ze soba itp, ale pewnego dnia mocno sie poklucilismy i zerwalismy ze soba, na nastepny dzien sie pogodzilismy, ale nie bylismy juz razem... niestety potem nie bylo sensu juz do siebie wracac, bo jak wiekszosc z was wie wyprowadzilam sie do niemiec, no i klapa. Tutaj nie moge znalezc kogos takiego i pewnie nie szybko znajde, bo jak narazie mam facetow dosyc.
Wyobrazcie sobie ze wczoraj ten dupek Podolski chcial do mnie dzwonic :D:D o godzinie 1 w nocy:D ale powiedzialam ze to nie wyjdzie bo rodzice spia i nie chce isch zbudzic, a nie chcialam ja do niego dzwonic bo jeszcze moze mialabym kase tracic na jego zachcianki? :-/ pffff
A chcial ze mna pogadac bo zobaczyl ze jego sytuacja jest zagrozona, zo on juz nie znaczy dla mnie tyle co kiedys :D (przynajmniej mi sie tak wydaje) spytal sie tez wczesniej czy spalam juz z kims... :D:D nie wiem co obchodza go takie info, ale powiedzialam mu prawde ;) chyba sie chlopak zorientowal co traci... no ale juz za pozno!!!
EE weeszlam dzisiaj na wage po sniadanku i nadal jest 60! ale to po sniadanku :o ... Wczesniej bylo wiecej ;) eee ciesze sie nawet troszke!
Moze to dlatego, ze wczoraj sobie godzine pocwiczylam :P:P
A dzisiaj mialam od 14-15:30 Taniec... a potem przerwa 5 minut i odrazu fitness!
Na Tancu dzisiaj wymyslalismy nowy uklad wiec non stop w ruchu, bo trzeba bylo wszystkiego wyprobowac i od nowa wszystko pokazywac!
Na Fitness mielismy steper czy nie wiem jak to sie tam w polsce nazywa! (cwiczenia na takim stoleczku) wiec tutaj tez non stop w ruchu! jak nie podskoki to jakies tam wskakiwanie i zeskakiwanioe i takie tam bzdury. Myslalam ze tam na tym fitnesie juz zemdleje ze zmeczenia!
Mam nadzieje tylko ze jutro nie bede miala zakfasow! ;)
Jutro tez pocwicze godzinke zeby utrzymac kondyche:P:D
I moze wreszcie zaczne chudnac!
Buziam :*:*:*
Super, uwielbiam dni wypelnione ruchem :]
Ja dzisiaj bylam na karate :]
Jestem pewna, ze Twoja waga poleci 'na leb na szyje'
Oby OBY!!!!
A z facetami u mnie to dzisiaj bez facetow :D:D ;)
Tylko Ci na internecie! ;) Tz. Danielek ladniutki... Chociaz on jeden mnie rozumie... nawet jesli jest tylko przez internet(bo mieszka w Londynie). Tak mi pasuje i narazie mi wystarczy!!!! Nie musze sie przejmowac, bo jak zacznie mnie denerwowac to po prostu bede niedostepna :D:D Narazie mnie cale szczescie nie denerwoje, wrecz przeciwnie jest bardzo mily!
Padolskiego dzisiaj nie widzialam! Nie bylo go w szkole, moze dlatego ze mielismy sprawdzian z Chemii :D :roll: Jesli faktycznie 'wagarowal' z powodu sprawdzianu to jutro juz powinien byc... gozej jak mu sie cos stalo:( bo mimo wszystko nadal choc troszke sie nim przejmuje!
Ja daje sobie spokoj z miloscia! nie chce milosci! tak jest dobrze! Moge zmieniac obiekt zainteresowan jak mi sie tylko chce!!!
hej ;)
co tam u Ciebie? czekam na dalszą część love story :lol: :twisted:
a dietka jak?
miłego weekednu,
buziaki :)
GuZi :D
Co slychac ? Poczytalam co u Ciebie maly wariacie, dalej szalejesz z chlopakami, hehe^^
Baw sie, a co ! :D
Lubie Cie, bo jestes taka szczera i przepelniona pozytywna energia !!!
U mni w porzadku, wpadlam do Ciebie bo swoj topick zaniedbalam i mi sie nie chce tam wracac... Mam inny sposob na schudniecie anizeli wpypisywanie na forum co u mnie i jak sobie daje rade.
Wole czytac co u innych, a potem sama stosowac co mi sie spodoba 8)
Trzymaj sie i powodzenia we wszystkim !!!!!!!!
Hejcia Guzi!
Gdzie sie podzialas? :P
Wracaj lobuzie :P
Hejka laski zaniedbalam was troszke, bo nie mialam strasznie dlugo internetu! dzisiaj mi nareszcie podlaczyli, bo jakos tak malo fajna zaczelam sie robic bez tego neta! Zdziczalam troszeczke bez ludzi! ;) No ale juz powrocilam i jest wszystko ok! mam dla was nowa dluga love story ale nie chce mi sie jej cale pisac wiec jutro postaram sie ja troszeczke skrocic!
Wracam do dietki, bo jak to u mnie normalne po zimie wrocily kilogramy! Sport uprawiam i to tyle ile trzeba! Nie za duzo nie za malo! We wtorki mam taniec towarzyski 2 godziny ,a co drugi dzien jezdze od pol godziny do godziny na rowerku(stacjonarnym)!
Mimo wszystko moje kiloski przybyly:P
przez te pol roku sie troche zmienilam! I z charakteru i z wygladu.
Charakter to zmienil mi sie przez historie z tym chlopakiem co wczesniej pisalam(Podolski)
Zakpil sobie ze mnie(albo nadzwyczajnie sie rozmyslil-co opisze wam jutro w skrucie)
A co nie zabije to wzmocni wiec jestem 2 razy mocnejsza.
A z wygladu to postanowilam ze zmienie w sobie cos zeby jakos podkreslic swoja odmiane i zrobilam sobie grzyweczke, ktora zupelnie zmienia tak jakby wyglad.
(jak to moja przyjaciolka powiedziala)Wczesniej wygladalam jak taka niezdecydowana dziewczynka ,a teraz jak osoba, ktora wie czego chce i ma wieksze wymagania (tak tez jest).
Pozdrawiam wszystkich ktorzy mnie jeszcze pamietaja!!!! :*:*:*:*
hej misiek :*
( to ja motyl hehe)
ej ja tez sie zaniedbalam starsznie ehhh przybvyli mi kg i z nimi walcze ale strasznie mam slaba wole ostatnio :/
aaaaaa musizz opowiedziec co tam u Ciebie w tych sprawach ;D buziak :*
no i chyba jednak nie zdaze dzisiaj nic opowiedziec! :) ale jeszcze jest weekend:D:D
Hmmm jak ja nie cierpie jak moja waga sie wacha z dnia na dzien... ja lubie sie wazyc czesto! np2 razy w tyg. i ostatnim razem jak sie wazylam to nie wiem jakim cudem wazylam 64 kg :(:(:( cale szczescie to chyba bylo to ze duzo wody wtedy wypilam.... no a dzisiaj wskoczylam rano na wage no i cale szczescie 60 ! niby zle ale zawsze to lepiej niz 64 :o ;(
No dobra ja ide dalej pisac prace z niemieckiego!
Jeszcze tydzien i bede miala 2 tygodnie ferii swiatecznych juhu.... :D:D
A jak to jest w Polsce? ile macie wolnego na swieta? i od kiedy do kiedy???
u nas jest chyba tydzien
tzn od wielkiego czwartku do srody ale nie wiem sama;d
ok dzieki za info :*:*
hmmmm zycze wszystkim dobrej nocki!!!
echhhh jaka byla w polsce pogoda na 21.03 pierwszy dzien wiosny?
Bo ja sie obudzilam i patrze przez okno a tu ni z tad ni z owat snieg sobie lezy :D:D fajny mi to dzien wiosny... w zimie w niemczech mialam moze ze 3-4 dni sniegu a tu nagle jak wiosna powinna sie zaczac to tu sypnelo i juz 2 dni lezy :ooo :D:D:D
fajnie bylo:)
deszcz padal:D
ale fajnie, że wróciłaś :D
opowiadaj. już się doczekać nie mogę ;)
uwielbiam te Twoje historie :P
a kilogramów szybko się pozbędziesz. tzrymam kciuki. u mnie nic się nie zmienia :P
czasem trochę w górę, czasem trochę w dół, ale ogólnie bilans wychodzi na zero :roll:
miłego dnia :D
No wiec skoro tak bardzo chcecie to wam powiem , ze jak bylam w polsce na swietach to weszlam sobie na internet i podlaczyl sie do mnie Podolski. po pewnym czasie rozmowy zapytal czy mogloby cos z nas byc czy nie umiem sobie tego wyobrazic. Nie odpowiedzialam na to pytanie tylko zapytalam go czy on cos ode mnie chce, bo czasem zachowuje sie tak jakby cos ode mnie chcial i ze nie wiem jak mam na to reagowac czy brac to jako zart. On powiedzial 'uwielbiam cie moj skarbie, ale musimy pogadac o tym na zywo'.
Niestety potem jak wrocilam do niemiec to jego zachowanie sie zupelnie zmienilo juz tak jakby nic ode mnie nie chcial. Ale po jakims czasie (okolo 2 miesiace) zaczely sie znow takie zatrty no i nadazyla sie okazja w szkole jak siedzielismy kolo siebie i pisalismy karteczki zeby sie o to zapytac czy on cos ode mnie chce. odpisal tylko 'a co ja moglbym od ciebie chciec? Przeciez Ty jestes tylko moja bardzo dobra kolezanka' Ale zanim odpisal na moj liscik to moze ze 2 minuty sie zamyslil patrzac w stolik.
A jak sie dzisiaj okazalo (dowiedzialam sie od kolezanki jego) ze on ma juz od listopada dziewczyne :-/ tyle razy w trakcie tego czasu pytalam sie czy ma laske to za kazdym razem odpowiadal ze nie! A poza tym majac dziewczyne podrywal mnie i zadal pytanie czy chcialabym z nim byc.
No to na dzisiaj Tyle z tego!!! hoho ale sie rozpisalam! ;)
Prosze zeby podpisaly sie pod tym topikiem te osoby ktore czytaja, lub lubia czytac moje topiki i tylko po prostu sie pod nimi nie podpisuja, bo nie wiem czy jest sens tutaj dalej sie pocic i pisac takie durnotki! skoro komentuje je tylko moze jedna osoba, albo nawet nikt! :)
ja czytam ;p
jak to nikt? a suszona? a motyl? a court? a ja?
ja zawsze czytam :D
i nawet czytałam kiedyś, zanim jeszcze coś tu napisałam :P
i strasznie mnie Twoje historie wciągnęły :P
buziak
To chyba powinnam byc pisarka romansow :D:D Love story :D:D Ciesze sie w takim razie ze czytacie te bzdurki... no i prosze o wsparcie dietowe... narazie mam opkres wiec nic nie bede zaczynac, ale juz tylko jak sie skonczy to biore sie bardziej do roboty! :)
3mam za Ciebie kciuki ;** ja utyłam :(
Alis ;p Ale się za siebie wzięłaś ;p Nie marudź ;p
A ty Guzi się tylko mocno zmobilizuj :) Zobaczy ile dziewczyn tu chudnie, ty też będziesz :)
ej no wlasnie
ja czytam 8)
tylko ostatnio troche obowiazkow i czasu brak :) ale czytam czytam :D
ej to sie zabieramy do dietki ?? bo ja taka jestem SPASIONA ostatnio !!! a w wakacje przewaznie tyje to msuze teraasc shusc zeby bilans sie chociaz wyrownal :P nie no zart !! :)
startuj ze mna od poniedzialku ;D
a pogoda u nas taka jak w niemczech mneij wiecej