-
Ja chciałam jeździć, ale dopiero jak przyjade z działki i wezme stamtąd rower
-
Czekoladka gorzka... mniam.... zawsze ja lubiłam 
A dzis zjadłam 5 paskow :/ Nie umialam sie powstrzymac.... mam nadzieje ze specjalnie mi to nie zaszkodzi
No i alkohol cholernie jest kaloryczny
a teraz tyle imprez sie szykuje....
-
Ja nigdy nienawidziłam gorzkiej czekolady, tak jak nienawidze kawy! Blehhh świństwo
-
Cerise ile Ty masz wzrostu ???
-
jak to dobrze, że ja nie piję... :P
-
Ja prawie nie pije! A jak już pije to naprawde musi być okazja i wtedy to leże niezywa na kaca przez 2 dni! :P:P:P Tak było na weselu kuzyna, którego widziałam pierwszy raz w życiu
ale strasznie sobie przypadliśmy do gustu, a jego żona była o mnie zazdrosna
W ogóle z tą rodziną spotkałam sie pierwszy raz w życiu (mieszkają pod Lublinem w Puławach) I wszyscy kuzyni (po 20-30 lat) próbowai mie upic... no im sie udało... kurde ale szalalam wtedy z kuzynem który ma 30 lat i dziewczyne która jak to mi powiedział "nie chce się seksić"
No a ja znów nie na temat! Trzeba się tego oduczyć!
-
e tam, to była tylko taka mała dygresja
-
HEHehe Olcia widzę ze obojetnie czy się mieszka W Gdańsku, czy w Łodzi, czy w Tarnowie to Ci sami ludzie żyją :P:P:P kocham takie historie , śmieszne przygody, imprezy - kiedy można sie upić , pośmiać i tak dalej hehe a wesela to już wogóle ... tylko że ja mam strasznie rzadko ;P ale to zawsze plusy - przynamniej nie jem :P ostatnio jak bylam z 2 lata temu na weselu to zjadlam chyba z 20 tysiecy kalorii
kurde jak to człowiek za młodu o siebie nie dbał
-
Hehe
ja kocham wesela, ale byłam tylko na takch 2 prawdziwyc bo najednym byłam niby weselu, a w sumie to takie małe przyjatko było
A to wesele w Puławach, bede wspominać do konca zycia... najlepsi byli moi rodzice
ja już z deczka pijana a podchodzi moja mama:
Mama - Oleńko, ty cos piłaś?
Ja - Nie mamusi, no gzie? Ja?
Mama - No przecież widze!
Ja - No dobra! Piłam, ale tylko troszeczke! No pierwszy raz sie z nimi widze, to oni mnie namawiali!
Mama - Sławek(ten 30-letni kuzyn), czemu ona jest pijana?
Sławek - Ona? Nie no czemu? Przeciez nic nie piła.
Mama - Jak to nie piła? Sama sie przyznała.
Sławek - Ola no i po co mówiłaś, tak by twoja mama nie wiedziała!
Ja - Upssss
I jeszcze mina mojej mamy :P:P:P Potem gadała, że nigdy wiecej nie pojade do Sławka i w ogole, ale wkońcu jej przeszło :P
KOCHAM MOJĄ PUŁAWSKĄ RODZINE! Widziała ich tylko raz, ale są świetni! Miałam jechac w to lao do Sławka, ale nie ywpaliło, bo on musiał do niemiec pojechać na 3 miesące
No i znów sie rozpisałam!
Ide lulu :*:*:*:*:* papa słodkich snów :*
-
Nadszedł czwartek - ostateczne podsuwamonie ! A więc weszłam na wagę , która nie jest do końca dobra kiedy nic na niej nie stało - wskazywałą już 1kg, więc jak ja stanełam, wskazywałą 55kg, więc mogę to liczyć za 54 ? Niewiem, w każdym razie w czasie obozu chce otrzymać wagę albo dobić o ile jeszcze nie mam tych 54 kg.
W Y M I A R K I
łydeczka - Było 35,2 cm A Jest 33,8cm
udo- Było 54cm A Jest 49,5cm
Tyłeczek - Było93cm A Jest 88cm
miednica - Było86cm A Jest 82cm
Pępek - Było 80cm A jest 68cm
Talia - Było68cm A jest 62,5cm
Pod biustem - Było77cm A jest72cm
Biust -Było 94cm A jest 87cm
No wymiarki już mi wystarczają
osiągnęłam je dietą i ćwiczeniami , tego jestem pewna
Zeby tylko ta waga nie byłą taka niepewna :/ Na obozie kupię sobie z koleżanka Aplefit na spółkę, akurat nam wystarczy na 16dni kuracji
Moze chociaż nieprzytyję
A myslę że jak teraz będę jadła jakieś 1700kca maximum plus ćwiczenia, to jeszcze schudnę tak by było wyrażnie 54kg
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki