Ja dzisiaj przeszłam 11 kilometrów szybkim tempem po szczecińskiej puszczy bukowej (wspinaliśmy się troche) i byłam godzinę na łyżwach. Jestem wykończona bo wzięłam za ciasne łyżwy. Po tym wysiłku dziś miałam wilczy apetyt i "troche" zjadłam. A więc:
muesli z mlekiem (150)
paczkę drażetek, (??)![]()
4 małe kanapki z warzywami, (450)
pysio, (130)
żurek z torebki,(40)
lizaka(?)
kukurydzę z łyżką majonezu winiary(150)
troche chipsów. (??)![]()
2 mandarynki.(30)
szklankę kompotu(100)
No dziś było sporo, ale wróciłam do domu po 16, więc miałam wiiilczego głoda.Kurde no, ostatnio mi nie idzie ta dieta. Spaliłam dużo, więc będzie dobrze... chyba.
![]()
Musze się ograniczyć do 1200 i nie przekraczać ani trochę granicy!!![]()
![]()
Zakładki