Trudna jest SB. Brak słodkiego, choćby owoców. Ale dokładnie 31 stycznia przechodzę na II fazę a tam znikome ilości dozwolonych owoców można jeść. Zależy jednak kto co woli. Wg mnie dietka łatwiejsza od 1000 kcal, bo ta trudna faza trwa tylko 2 tygodnie No i jeszcze trzeba jeść warzywa, ale bez chleba. Na szczęście sałatki warzywne mi smakują, z to sera feta nie trawie. Fuuuuj