-
Tunczyk mi smakuje w sosie wlasnym z Biedronki
podobna salatke czasem moja mama robila
aha Dodi, moglabys tez podeslac - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ?
-
Bluefire- poradnik wysłany.
Dzisiaj na kolację sałatka z łyżeczką majonecu i z pomidorami, papryką, szczypiorem, ogórkiem
trochę samego paszetu (mama kupiła przepyszny
)
jednago, ruskiego pieroga (czyli coś co zabronione
, e tam, raz można, ale straciłam na nie już ochotę)
........
aha, jeszcze kilka łyków mleka
8 dzień zakończony powodzeniem :P
Dobra ide lulu. Dobranoc.
-
ale widze, że w tym udanym dniu Ci się jakiś zakazany owoc przewinął 
-
No tak :P 2 łyżeczki miodu mi jeszcze wolno bo to nie ma 75 kcal (mogę to jeść codziennie), ale wg. mnie ruskie pierogi zawsze ładnie wyglądają, a gorzej smakują. W każdym razie waga dalej wskazuje 63 kilo :P
A dzisiaj będą na obiad te pierogi, lecz nie na mój obiad
-
-
moja mama chciala zrobic, ale zostala przekonana, ze to za duzo roboty i ze chyba nie ma co robic, i zeby sobie dala spokoj, pierogi to mozna w weekend jak wiecej czasu
takze nie bede miala takich pokus na szczescie
-
Dodi... Hm... Jaki to był pasztet? O ile się orientuje to tego nie wolno...
-
PAsztet borowikowy. Taka mieszanka i drobiowego i wieprzowego mięsa, ale w smaku nie czuć żeby był jakoś specjalnie tłusty.
Dzisiaj zjadłam sobie plasterek papryki z tym pasztetem, ale skoro mówisz, że chyba nie wolno to zrezygnuję. Kurcze, strasznie mi się chcę mięsnego czegoś. Chociaż jakąś rybkę bym zjadła
, no bo u mnie w domu to tylko tłuste szynki i balerony są, a kotlety smażone na smalcu...
No cóż. Dzisiaj 9 dzień pierwszej fazy. Jeszcze 5 dni i będę dodawać nowe produkty do jadłospisu. Może wtedy jakieś mięsko będzie dla mnie dostępne, bo
1. Nienawidze mielonek (beztłuszczowych także)
2. Indyka, ryb i szynek chudych nie kupują
3. Mięso obiadowe zawsze tłuste
Czytałam forum o SB i powiedzieli, że w niewielkich ilościach, np. raz w tygodniu można jeść. No cóż, powstrzymam się od pasztetu
. W końcu jeszcze tylko 5 dni. Potem zadowole się soczkami marchewkowymi bez cukru, niektórymi owocami, ryżem dzikim, pieczywem ciemnym i wieloma innymi, które w znikomych ilościach można jadać
-
a ja sobię robię od dziś dietę mini sb, bo nie umiem żyć bez owoców, ale chlebek sobie odpuszczę, a zamiast słodyczy pije mleko, ściągnęłam od ciebie Dodi
-
No ale mleko skutkuje. Można je pić (w granicach zdrowego rozsądku
), ale skutkuje 
Zjadłam :
3 plasterki papryki posmarowane pasztetem- 100 kcal
100 gram chudego, białego sera- 100 kcal
serek wejski ze szczypiorkiem- 170 kcal
sałatka z majonezem, ogórkiem, pomidorkiem, papryką- 130 kcal
plasterek sera gouda- chyba z 50 kcal
szczypior i inne warzywa- 30 kcal
jeszcze jedna sałatka z takimi samymi składnikami- 130 kcal
2 szklanki mleka 0%- 140 kcal około
troszke pasztetu- 50 kcal
Wychodzi 900 kcal. Coś jeszcze pewnie zjem, jak będę mieć co, no bo 900 kcal to za mało.
Kurcze mama mi narobiła wstydu przy mojej cioci i kuzynce. Bo nie zjadłam pierogów z nimi, to wielki opierdziel dostałam i mi anoreksją groziła i wogóle
To się nazywa wsparcie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki