-
Nio tak, ale jak ktos śmierdzi to nie krzycze na caly korytarz "ty śmierdziuchu" tylko zapraszam taka osobe na wyjscie do sklepu, niby przypadkiem patrze- slicznie pachnie ten antyperspirant, delikatnie pytam czy uzywa jakiegos... itd itd... ktos pomysli sobie "o...moze zaczne uzywac skoro wszyscy uzywaja"/. Podobnie ma byc z odchudzaniem... Subtelnie komus powiedziec, jesli ktos sam nie zauwaza. o co dokuczac?
-
Jaki wywod madrosci :lol: Ale masz racje. Jakbym byla sama na swiecie to bym jadla co sie da :D:D A np jak widze jak ktos cos je, to licze ile to kcal i w ogole... :roll:
-
tak taaaak, oczywiscie uwage powinno sie zwracać pzede wszytskim kulturalnie, ja nie mowie, z ja tak robie, tyko przewaznie jakie sa tego konsekwencje, bo jakby nie patrzeć ta osoba pewnie domysli sie o co nam chodzilo, albo poprostu spodoba jej sie ansz pomysł :P
a w gole macie akas motywacje oprucz luster itd ;) nie wiem sylwester chłopak za mala spodnica ? :> :)
-
ja mam manię na punkcie luster... jak ide do szkoły to musze się przejrzeć w szybie wystawy... i co widzę? wielki tyłek, grube uda... pff...
a motywacja? przede wszystkim Dawid, dwie pary spodni, które po diecie mają ze mnie spadać, spódnica... zdjęcia modelek... szczupłe koleżanki... nienawidzę uczucia pełnego żołądka. i chcę na sylwestra fajowo wygladać, bo chyba szykuje się współna impreza z przyjaciółmi :wink:
więc celi mam, aż za dużo :D
pozdrawiam
-
studniówka.. :/
10 par boskich spodni,ktora sa za male :/
50 boskich bluzek,ktore sa za male :/
tata,od ktorego slysze ze jestem gruba
wstydze sie przebywac z innymi,nie wychodze wieczorami
to chyba tyle.. :)
-
a ja mam taką, żeby lepiej wyglądać...i mieścić się w normalne ubrania, nie wstydzić się pójść na basen czy nad jezioro...i żeby mój chłopak miał lżej... :lol: choć podobno im kobieta lżejsza tym bardziej ciąży...na budżecie mężczyzny...;)
-
ah, tez mam kilka ciuchow dla ktrych trzeba schudnąc :P wiec staram sie... ale nie moge sie zwazyc, za bardzosie boje :( nie wiem moze w sobote sie zlamie nie wiem! boje sie ze przytylam nie wiem... napewno przytylam. w ogole jakos, tak... nie za dobrze, jedynie dobre to,ze napchana tak nie jestem. uh.
-
gdzie są te zdjecie które dodałam ? moze mi ktos powiedziec ?
-
no i jakos to powoli się ciągnie, jest wtorek to narazie nie ma o czym mowic, dalej sie nie zwaze :oops: no ale jest lepiej. moja kumpela sie dolacza :) i ogolnie to nie jest zle :P tylko wiecej ćwiczen by sie przyadalo, ale jakos sama niemoge sie zmobilizować :P a w ogole powiedz mi tak w skrocie noemcia, ile Ty juz sie odchudzasz ? w ogole maxymalnie wytrzymalyscie dziewczyny ?
-
ja się odchudzam od zawsze :P ale na 1000 trzymam się od 26.09 :)
no fajnie, że kumpela się dołącza, będzie Ci łatwiej :)