-
no... dzisiaj sie troche opuściłam... zjadlam 1200 kcal ! :( :? to wszystko przez pierogi, jestem taka pełna... bo bylam dzisiaj po szkole u kolezanki i ona dała obiad (cos musialam zjesc, wiec rpzecierz nie ebde wybrzydzac) no i dala pierogi, dawala ciastka zeli itd. ale odmowilam. i bylam na 1000 kcal poszlam spac, bo taka zamulona jestem ! wstalam i zjadlam jeszcze domowe z 3 czy to musialam sobie doliczyc i wyszlo 1200. spaaaaaaać mi się chce... dziewczynki ja chodze po waszych forach tylko czasmai nie komentuje bo śpie prawie :roll:
jutro wigilia a ja musze rpzekrojowke zrobic !na matme tj. ok 13 zadan, ale mi sie nie chceee... moze pozniej.
a tak w ogole to przyszlam do kumpeli bo mialysmy ciastka piec na wigilie jutrzejszą, ale coś zaniemogłyśmy i wyszlo ze jutro kupimy :D ale to w sumie dobrze bo te ciastka są... mmm :o tak w ogole to moj poscik cos umiera
-
nie umieraj, bo ja jestem :wink:
a ja już nie mam pracy domowej :D święto jakieś 8)
-
ja wogole... pewnie przyjde pol godizny szybciej i przepisze od kogos, ale wąpie raczej... wiec jak juz to sie zabiore o 23 za to. ale mi sie chce spaaaać i mam takiego grube uda i biodra że SZOK ! :shock: nic nie chudne, no...
-
hehe, jak ja lubię słuchać twych dowcipów o wadze :lol: i wyglądzie :lol:
aha i kolorowych snów :D
-
to nie dowip, ja powaaaaaażnie mówie no :( nic nie chudne ! schudlam moze z 2-3 kg bo naparwde widze a tak to nic poza tym i troche dobijaja mnte pierogi , ktore zjadłam.
no... juz nie ide spac bo ile można spałam jakieś 1,5 godziny wiec trzea powiedziec STOP ! bo w nocy tez trzeba spać... i przy okazji... jutro jakos wygladać ;)
w ogolenie wiem w co soe ubiore :P
-
hmm, ja to niestety muszę na galowo, bo będziemy chodzić do wójta z życzeniami 8)
-
grube uda to ja mam :P
dla mnie chlebem powszednim jest ostatnio kapusta pekińska z pomidorami...ma maleńko kcal a zapycha jak nie wiem co :D mniaaam :D
-
To nastepnym razem pomysl, ze te pierogi pozniej przemienia sie w Twoje uda tzn zgrubna Ci bardziej i odechce sie jesc :D Jak moja sis cos je to zawsze jej gadam, ze pojdzie jej to w biodra albo w brzuch ale ona sie tam nie martwi :P Lubi chyba siebie taka jaka jest :D
-
no i dobrze że siebie taką lubi! nie ma chyba nic cenniejszego w zyciu niż akceptowanie siebie...jak akceptujemy siebie, akceptujemy caly swiat :D
-
serce boli :cry:
--
tak w ogole to ta moja przyjaciola z ktora sie zawsze odchudzalam tez zaczyna od 1 stycznia... wtedy to ja juz bede na polmetku :) jakby nie patrzec jestem z siebie dumna :P w sumie to ejszcze rpzecierz nie koniec... ale prawda ze teraz raczej leci jak z górki.
--
siebie ja raczej akceptuje ale moich ud i brzucha nie :o znaczy no wiecie... teraz to juz zostala polowa, ta moja kumpela mnie tak zachwala, ze schudlam naparwde ze nie ze 20 kg ale widać ze sie odchudzam :) i ej amam (ktora sama schudla z 10 albo 15 kg nie wiem ale super wyglada, mowi ze sie robie jak wieszak :lol: bez przesaaaady... ale wiecie... zawsze to jakiś postęp
--
dalej nie wiem jak sie mam ubrać
--
dalej przekrojowki nie zrobilam !