-
Hej Collien.
Śliczny jadłospis. Ja sobie chyba dzisiaj na kolacyjkę jajeczko sadzone zaserwuję. Pychotka.
O której ty jesz obiad? Bo się zdziwiłam widząc godzinę dodania posta.
Za chwilę pewnie przyjdzie kumpela i idziemy na spacerek. :)
Pozdrawiam. Całuski :**
-
Czasem posty dodaję przed czasem obiadu ;)
Od 12 do 13.
Dziś mi się mój dzień nie podoba. Nie mogę wyleczyć się z nudy i ciągle chcę coś zjeść.
A to dziwne, bo wieczorem głodu nie czuję, najgorzej po południu.
:arrow: Śniadanie:
:!: Jogurt naturalny + Musli
:arrow: Drugie śniadanie:
:!: groszek konserwowy
:!: arbuz
:arrow: Obiad
:!: bułka z serem
:!: 300ml mleka owocowego
:arrow: Podwieczorek
:!: sałatka szefa...
:!: mała brzoskwinia...
:arrow: ZOSTAŁA KOLACJA, A JA JUŻ MAM 1,100! :cry:
I jestem potwornie głodna...
:!: 300ml soku warzywnego...
-
Widze, ze Twoj ticker pokazuje juz 1 kg mniej :)
Tez mam czasem takie dni, ze moglabym podjadac bez konca, pije wtedy zielona herbate albo zuje gume. Pomaga mi równiez akupresura. Totalne ssanie w zoladku zmniejszy uciskanie kilka razy po 10- 15 sekund miejsc pomiedzy nosem a gorna warga oraz na malym palcu, w zgieciu pomiedzy pierwszym a drugim czlonem. Na mnie to uciskanie dziala, szczegolnie pomiedzy nosem a warga, drugi sposob juz nie bardzo.
-
To jakieś dziwne, może coś w rodzaju 'autosugesti' ale podziałało ;)
Dzięki...
A głód naprawdę staje się nie do zniesienia, coraz częściej myślę o zakończeniu diety... tyle, że nawet potem wiem, że będę musiała jeść te głupie 3 razy dziennie, niezbyt tłuste żarcie, a przekąski w formie owoców i jogurtów naturalnych :?
Nienawidzę swojego życia za to, że wrzuciło na mój kark tyle wyrzeczeń, cierpień i doświadczeń... :cry:
Wyznaczyłam sobie na jutro jadłospis:
Śniadnaie: płatki z musli
Drugie śniadanie: bułka z serem i jabłko
Obiad: warzywa gotowane!!
Podwieczorek: Sok wielowarzywny
Kolacja: Dwa kawałki pieczywa lekkiego z serkiem tartar
I ANI GRAMA WIĘCEJ!! I TYLKO WODA MINERALNA!
-
Kg ci leca w dol czyli dieta skutkuje i wcale nie bedziesz musiala jesc 3 posilkow i zrezygnowac z tlustych rzeczy. Ja jem czasami 2500kcal w tym sporo slodyczy, tluste rzeczy i nie tyje wiec moze zamiast mowic jakie masz straszne zycie polub je i ciesz sie ze jest ciebie coraz mniej.
pozdrawiam
-
Ale jak tylko zjem więcej to mi potwornie brzuszek wywala...
Przypomniały mi się ostatnio moje wałki, wystający brzuch w każdych spodniach, większe rozstępy (przyżekam, ze teraz sa prawie 2x mniejsze)... I cieszę się z tego, co zyskalam. Widzę 78, jestem szczęśliwa, wiem, ze musze zacząć cwiczyc, wiecej brzuszków, innych cwiczen.. ale jestem leniwa :(
Jadlospis na dzis jest doskonaly, na oko wkoncu udalo mi sie obliczyc od razu dobra wartość! :)
I czeka mnie dziś basen ^____^
-
No pieknie pieknie, ja tez czesto wieczorem albo rano sobie planuje jadlospis na caly nastepny dzien :) i milo jest czekac np. na 2 sniadanie wiedzac, ze czeka Cie cos dobrego :)
Najwazniejsze polubic swoje cialo!! :)
A tTy masz bardzo dobre podejscie - tzn nie jestes "chciwa" w znaczeniu ze nie zadowalaja cie efekty tylko chcesz wiecej i wiecej, ale cieszysz sie tym co juz zdzialalas :)
Pozdrowienia :*
-
Hm, efekty widać, a mimo, ze czasem uwazam sie za obrzydliwą świnie, po czasie mi to mija :)
Nie moge sie doczekac wagi 70kg!! :D
-
jeszcze zobaczysz... :> nie bój nic :D
-
Oby oby :)
Basen nie wypalił, więc był rower.
1,5 godzinki.
Czuje się...
Spocona :D