-
Per, a Ciebie gdzie wywiało? :P
-
Boże...
Chyba się zagłodzę. Wiecie... co Dawid powiedział...?
Że mam spojrzeć do lustra, żeby zobaczyć grubą, brzydką krowę...
Nienawidzę go
Ale to co powiedział jest prawdą...
Te cholerne grube uda, wylewający się brzuch, cycki jak balony
Jezuu...

Do tego jestem obleśnie brzydka. Nikt się mną nie zainteresuje...
Nigdy...
Gapiłam się dzisiaj na Kaśkę...
Jezu, jaka ona jest szczuplutka... 170 i 49 kilo
A ja? Beczka sadła i tłuszczu...
Nie chciałabym zobaczyć siebie od wewnątrz...
Pewnie mogłabym posmarowac tym smalcem 50 kilo chleba dla głodnych dzieciaków
I jeszcze by zostało...
Kuuuu***!
Najgorsze że dzisiaj się obżarłam... Teraz mi się odbija
Jestem obżydliwa. Jutro pewnie będzie 61 kilo na wadze...
A już spadało poniżej 60kg.
Świnka piggi w drodze do koryta...
Ja *******ę...
Świnka piggi...
Gruba, różowa, otłuszczona. Utuczona... Ciągle wpychająca w siebie jakieś żarcie...
Idiotka!!
Debilka...
Mogłabym tak w nieskończoność...
Wiele epitetów na temat mojej osoby...
Ci*a...
-
no jasne, może jeszcze do 30 kg chcesz schudnąć??
Per Ty chyba oszalałaś!!!! to, że jakiś kretyn Ci tak powiedział tzn że masz się zagładzać??
mi też tak mówili ale się nie łamałam, bo co mnie to obchodzi?? to że tak powiedział to świadczy tylko o jego durnocie!! yhh..
-
No coś Ty Perwers, takim dupkiem się przejmujesz?? <głaszcze> To co powiedział świadczy tylko i wyłącznie o nim i jego poziomie (a raczej jego braku)
Niestety i tacy debile sa na świecie
Nie przejmuj się, ze zawaliłas dietkę, ja też 3 dni z rzędu na dodatek się objadałam a od dzisiaj znów grzeczna jestem
Wiesz co powinnas zrobić?? Wziąć się porządnie za siebie i pokazać takim wszystkim Dawidkom (bo niejeden taki na swiecie) jaka jestes zajebista laska
Jeszcze się ludzie zdziwią jak Cię szczuplutka zobaczą. Mówię Ci, że ich miny warte są wszystkich poswięceń
A Dawid jeszcze pożałuje nieraz swojej głupiej odzywki
Wiem, ze to boli ale naprawde weź sie w garść <głaszcze> Ja tez tak miałam jak jeszcze chodziłam do gim
Bałam się odezwać (bo zaraz było: A Ty tam cicho siedź WIELORYBIE!!) a najgorszą męczarnią było dla mnie chodzenie do tablicy, bo zawsze były komentarze na temat mojego tyłka że pół tablicy zasłania.... Był czas kiedy nie chciałam wogóle do szkoły przez nich chodzić, i co?? Dałam radę, skończyłam jakoś gim z tymi idiotami a teraz trafiłam do super klasy gdzie nikomu do głowy nie przyjdzie powiedziec pół słówka na temat mojej figury
Takze nie przejmuj się kochana, naprawdę... Rozumiem jak się czujesz ale jak to mówią co Cię nie zabije to Cię wzmocni a więc teraz 2 razy więkzsa mobilizacja do gubienia kilosków
Pokaż na co Cię stać!! Ja w Ciebie wierze i jestem z Toba :*
-
szprot z puszki (180 kcal)
0,5 kg selera (150 kcal)
talerz rosołu (120 kcal)
trochę mięsa drobiowego (50 kcal)
Próbuję na nowo. Koło 8 lutego będzie dyskoteka. Postaram się wyglądać jak najlepiej... 
Pozdrawiam!
-
Do spisu dodaje:
twarożek z Piątnicy (135 kcal)
trochę ryby (50 kcal)
kilka plasterków sera (150 kcal)
dwa plastry szynki drobiowej (70 kcal)
Za pół godzinki idę spać, a jutro do szkółki nareszcie. Na dworze jak narazie - 20st.
-
Misq nei przejmuj sie :*:*
i nie obzeraj sie to jest najgorsze :*:*
-
ja już za Tobą nie nadążam... 
-
Noe! Ty się śmiejesz, a ja nie mogę sobie poradzić z własnym ciałem...
-
40 kg na tickerze jako waga docelowa?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki