Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 58

Wątek: Wróciłam - 15 kg. grubsza! :(

  1. #41
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    DASZ RADE !!!!!! Usa 3ma za Ciebie kciukii a to mega duzooo
    włącz jakas żywa muzyczke wez hula hop i dawaaaaj ja to kocham.. i nabieram ochoty do odchudzania
    albo
    ja zawsze mysle tak jak mam doła odchudzajacego:

    kurcze przeciez jak ktos sie mnie zapyta ile wąże to mi bedzie wstydz sie przyznac :P wiec biore sie za siebie ii dawajjjjj szamam same owoce do wieczoraaaa

    zjedz grejfucika jak masz wszyskiego ci sie odechce

  2. #42
    biszkoptek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki dziewczyny... Naru też miałam zamiar od jutra zacząć. Boję się tylko, że znów coś mi przeszkodzi. To jest najgorsze. 5 dni odchudzania, jedeń dzień załamki i później jem, jem, jem i jem... Chciałabym żeby było tak jak mówicie. Chciałabym oddać swoje kilogramy komuś, komu one są potrzebne.

  3. #43
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmmm każdy ma dni żarcia.. znotywuj sie ! pomysl ze nie chcesz wygladac brzydko, chcesz sobie kupic cos extra a to dla chudzielcow a ty musisz pare kilo zwalic .
    Kazdy by chciał oddac swoje kilogramy komuś innemu ale wszyskie wiemy ze niestety sie nie da
    ale bierz sie w garść

    eh.. ja przez te diety, mam jakas psyche padnieta...

    wczoraj zjadłam 2 kromki grahama z pomidorem po 19 i czulam ze robie źle... ale tez zauwazylam ze nie zwracam az tak wielkiej uwagi jak szczupłe są moje kolezanki.. czuje sie im juz prawie równa.. to prawie jest dosc spore.. ale czuje ze moge to zrobic i wygladac mniej wiecej tajk one.. eh mmoze ktos mnie potepi za takie myslenie.. ze zazdroszcze kolezanka figury.. ze nie nie robie pewnie tego dla siebie ale dla innych... ale to nieprawda.. bo kazdy kce sie podobac.... i wlasnie to robimy dla siebie..

  4. #44
    Naru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    I jak ci idzie biszkotpek?
    Ciagle trzymam kciuki i czekam na relacje
    Pamietaj, ze masz nas - odchudzajace sie kolezanki Wszystkie jedziemy na jednym wozie i wszystkim nam jest ciezko...
    Ale razem nam sie uda i stracimy wszystkie niepotrzebne kilogramy :*

  5. #45
    biszkoptek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj nie idzie mi za dobrze... Dzisiaj jadłam mniej, ale napewno za dużo. Mam WIELKIEGO doła. Moja mama cały czas mi dokucza, nie potrafi pomóc w trudnych chwilach. Usiorka, ja też zazdroszczę swoim koleżankom. Nawet nie wiesz jak bardzo. Cały czas wydaje mi się że wszyscy na mnie patrzą i widzą wielkiego potwora z wielką dupą i brzuchem!!! Sttraszne! Nic mi sie przez to nie chce... Nie chcę sie spotykać z przyjaciółmi, nie chcę nigdzie wychodzić, bo mam takie straszne kompleksy. Muszę to zmienić!

  6. #46
    jagcia Guest

    Domyślnie

    Ach, nie wolno dać się kompleksom. Kiedyś napisałam, ze trzeba z nimi walczyć na dwóch forntach: starać się siebie zaakceptować, a równocześnie udoskonalać siebie. I nie dopuszczaj do siebie myśli, że może Ci się nie udać. Nawet jeśli szanse są neiwielkie, to zawsze są! I power się też znajdzie. Ja dziś dostałam okres. Chciałam dużo cwiczyć w tym tygodniu, ale nie wiem, jak mi to pójdzie. Jednak jeśli nie będę mogła sie gimnastykować, to przynajmniej pójdę na długi, szybki spacer.
    A grejfrut (nigdy nie wiem, jak to się pisze!) rzeczywiście świetny, zwłaszcza na kolację, choć w ramach dodatku do śniadania też spoko
    Trzymaj się!

  7. #47
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez biszkoptek
    Oj nie idzie mi za dobrze... Dzisiaj jadłam mniej, ale napewno za dużo. Mam WIELKIEGO doła. Moja mama cały czas mi dokucza, nie potrafi pomóc w trudnych chwilach. Usiorka, ja też zazdroszczę swoim koleżankom. Nawet nie wiesz jak bardzo. Cały czas wydaje mi się że wszyscy na mnie patrzą i widzą wielkiego potwora z wielką dupą i brzuchem!!! Sttraszne! Nic mi sie przez to nie chce... Nie chcę sie spotykać z przyjaciółmi, nie chcę nigdzie wychodzić, bo mam takie straszne kompleksy. Muszę to zmienić!
    Przerypane jak mamka albo ktos z domu dokucza w ciezkich czasach eh A potem mowia ze z nimi nie rozmawiamy a chcieli by sie z nami "zaprzyjaźnić" dno...

    Nie masz wielkiej dupy !! gupku powinnas byc bardziej pewna siebie jestes napwno szliczna dziewczynka a te chudzielce powinny ci zazdroscic pewnosci siebie :P

    Ja tam mam swoje kilogramy i na swoje wygladam ale bije na łebek niektóre chudziny w pewnosci siebie a kazdy woli gadac z kims kto nie bedzie sie załamywał tym jak wyglada !! MUSIMY Z TYM PRZESTAĆ !! PULCHNE NIE ZNACZY BRZYDKIE/GORSZE !! WRECZ PRZECIWNIE :LOL:

    Wiec od dzisiaj koniec z załamywaniem sie musisz zyskac na wartosci w swoich oczaACH masz pełno zalet i je eksponuj !

  8. #48
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Siemanko. Wpadam do wszystkich , żeby znaleźć jakąś bratnią duszę, a widzę, że takich tu nie brakuje Jestem za: DZIEWCZĘTA NIE DAJMY SIĘ KOMPLEKSOM!Jeśli nie masz np. zgragnych nóżek, to twoim atutem jest wprost zniewalający, urzekający płeć brzydką uśmiech! Trzeba szukać w sobie pozytywnych stron, naszych plusów. Co z tego, że mam w biodrach 92 cm. Jak zaczynam nimi kręcić na dysce, to wszyscy kolesie wymiękają !Dziewoczki - główki do góry, jeszcze tu wpadnę, ale idę na obiadek. Narka i papatki

  9. #49
    biszkoptek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-12-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Odrazu mam więcej pewności siebie i ochoty do życia. Nie jem słodyczy, pieczywa, makaronów i sosów. Od jutra idę na tańce i będę ograniczać jedzenie jak tylko się da. Jak myślicie? Po jakim czasie mogę zobaczyć jakikolwiek rezultat? Chociaż 1 kilogramik? Już tak dawno się nie odchudzalam, że zapomnialam...

  10. #50
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    hello na początku szybko będzie spadać ci waga, bo będziesz tracić wodę z organizmu, no a później jest trochę trudniej - tak wyczytałam gdzieś w necie . Niestety na razie nie widzę np. u siebie efektów po AŻ dwóch dniach diety i ostrych ćwiczeń, ale tobie na pewno pójdzie lepiej. Pozdro, do jutra

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •