Wersja do druku
ten olivier... :roll: i ten z magdy m... :roll: ale Przemuś... :roll: :D
Karola, ten , co sie do mnie przystawiał to skate :D dosłownie krok w kolanach :D
a dla mnie facio musi być silny i wyższy ode mnie :D a waga? zależy...
ps.zjadłam limicik, nawet pozwoliłam sobie na pasztecika drożdżowego :D ale i było 1000 skoków i stałe ćwiczenia rano
papateczki :*:* dziewczęta, jestem pewna, że tam wokół was kręcą się całe stada tej marnej płci 8) tylko poszukajcie i wypatrujcie uważnie :D
aha, i jeszcze coś
jutro mamy wigilię w klasie :D
:arrow: ciasto (bleee :D )
:arrow: sałatka śledziowa :D
:arrow: pierogi i uszka :?
:arrow: bigos :?
:arrow: kompot :)
ale wypas :lol: tylko szkoda, że nie dla mnie :roll: :P
Hmm u mnie tez jutro wigilia i na niej mnostwo ciastek placuszkow :) salatka tunczykowo kukurydziana (roboty mojej i kolezanek) barszczyk z uszkami, pierozki, kutia (nie jadlam nigdy....:) ahhh chyba jak podjem troche nie ebdzie az tak zle, zwlaszcze ze na tancach bede spalac... :)
będzie dobrze, mam nadzieję :D
a ja ostatnio u siebie nie byłam na tańcach :cry: , konkurs z chemii :oops:
kutia jest pycha :D ale ja lubię ciepłą... :P
no to trzymajcie się tam dzisiaj:D
A mysmy mieli Wigilie na slodko :D Ehh a lepsza by byla taka normalna :P
no i ta wigilia mnie zgubiła :oops: może nie tyle jedzenie, a kompoty :oops: wypiłam dwie szklanki i prawie czterysta kalorii poszło w łeb :oops:
wstyd mi troszkę , bo miałam sie w tym tygodniu trzymać bez wpadek :oops: ale obiecuję:zaraz będe ćwiczyć :twisted:
później nie mogę, mam gościa na kawie :D :D :D
gościa... :>
u mnie wigilia jutro... duzo sie okaze, bo wiecie mimo ze tam ebda same slodkosci to jezeli tam sie sprawdze to i w święta mam nadzieje... :)
u mnie w klasie ta wigilia nie była za specjalna :) , a przy stole siedziałam z dziesięć minut, bo smażyłam rybki, rozlewałam kompot :D kurcze, może w święta też będę taka pomocna :P
a ja nie lubie kompotu :P Ty to jestes nasz pracuś ;) ;*