-
powiem wam tak
zjecie jakies ciasto no i co ono wam da? tylko wyrzuty sumienia.. sto razy bardziej przyjemne jest widziec siebie szczupla niz czuc okropnie wydety brzych po jedzeniu - no i te kilka chwil przyjemnosci jedzenia, dlatego jestem za tym zeby ciasta zniknely z powierzchni ziemi :D
-
a kto mowi ze my chcemy je zjeść?:D ja tam nie jadłam nic takiego od ponad miesiaca i mi to tak wisi :D
-
No dokladnie... Wczoraj bym zjadla i do teraz bym sobie to wypominala, a smaku juz bym nie czula :P
Dzisiaj rano:
*taki krem z kawalkami brzoskwin - ok 200 kcal
*jablko - 50 kcal
i teraz platki ok 300 kcal, bo malo. 550 kcal :D I zaraz cos jeszcze zjeeem :D
W szkole przed wfem mi dziewczyny gadal, ze taka chuda jestem i w ogole ostatnio mi wszyscy komplementy wala :oops:
-
no bo jestes - tyle czasu na diecie - nie na sie różnicy nie zauważyc :D
-
A mi sie wydaje ze przytylam :? Tak, wiem - urojenia... :roll: Wkurzaja mnie wszystkie spodnie, bo jak je zakladam to mi zlatuja i musze je podciagac :? A kupowalam je we wrzesniu... No i po praniu od razu sa i takie luzne! A ledwo co sie w nie wbijalam :P
No to dzisiaj chyba bylo ponad tysiac. Tam bylo ok 550 kcal i doszlo:
*kilka lykow soku i kromka Wazy z dzemem - ok 50 kcal
*jablko - 75 kcal
*ryz z jablkiem - 400 kcal
no to ok 1075 kcal. Wf mialam dzisiaj i powyginalysmy (smialo) cialo :lol: Za mna jak narazie 200 brzuszkow, 1000 skokow, 60 przysiadow i cwiczenia na lydki. Kurcze tyle nauki mam... A pozniej jeszcze pocwicze :)
W ogole dziisaj oddawali testy probne z humana i mialam 41 pkt :D Z humanistycznego mialam wiecej niz mat-przyr! Masakra :twisted:
-
oj...cwiczylas i tak duzo ;) no i jak Ci spadaja to jest ok :D mi tez spadaja... :D dobra ja lece sie kąpac i tez uczyc...bo mamy przekichane teraz z dyrem.. :?
pozdrawiam :)
-
Zazdroszcze Wam... Mi nie spadaja :( Ech, a moja matka powiedziala ze jak schudne do 50 to mi wymieni kazde spodnie na nowe (nie musze chyba przypominac, ze moja matka juz od dziecka mnie odchudza? ze ma obsesje na punkcie zdrowia, ladnej figury?)... Taaa... Jak ja bym chciala normalna rodzine :roll:
-
dziwną masz tę mamę...mi nigdy nic nie powiedziała na ten temat...no coż... różnie bywa - ale jak to mówią rodziny się nie wybiera, a zwłaszcza najbliższej :D
-
mi mamuska jak sie zaczelam odchudzac powiedziala ze juz schudlam i juz powinnam skonczyc a potem jak juz ponizej 50kg zeszlam to widzialam ze sie martwi wiec zatrzymalam sie na 45,5kg Moja mamusia jest wyrozumiala i za to ja bardzo kocham chociaz czasem mnie denerwuje. PaulaBr nie martw sie zleca ci te kg.
buziaki:*
-
mi mamuska jak sie zaczelam odchudzac powiedziala ze juz schudlam i juz powinnam skonczyc a potem jak juz ponizej 50kg zeszlam to widzialam ze sie martwi wiec zatrzymalam sie na 45,5kg Moja mamusia jest wyrozumiala i za to ja bardzo kocham chociaz czasem mnie denerwuje. PaulaBr nie martw sie zleca ci te kg.
buziaki:*