Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

Hmm...Mnie tez dluga droga czeka ale to plus bo bede mialam o czym Wam tu pisac :P

no mnie jeszcze czekają ze 2 miesiące na 1000 kcal...jak nie lepiej...a później drugie 2 na wychodzenie z dietki...

Slyszalam ze wychodzenie z dietki jest najgorsze...

ja tam nie wiem, nie mam doświadczenia... :P tzn...w sumie mam...ale to moje wychodzenie było nieumiejętne i choć w sumie wiedziałam, że trzeba ostrożnie to zaczynałam się opychać od razu i było jojo i było jeszcze gorzej niz przed...

No właśnie to jo jo...Paskudna sprawka. I jak tu sie z nim rozprawic, jak wszedzie na nas czyha...

no dokładnie...w ogóle po co ktoś wymyślił jakieś głupie kcal...czemu od ich nadmiaru musi się tyć? nie mogą się jakoś usuwać albo coś?

Jestem za zeby sie usuwaly...Albo zeby od bialej czekolady sie chudlo...TAk z kumpleka wymyslalysmy...Albo od dobrych stopni...

Dzasmina za niedlugo i Ty bedziesz wychodzic z diety No, a schudlam sporo... Ale oby nie powrocilo Nieee nie ma takiej mozliwosci
Noe Ty tez doczekasz sie swojego czasu

Hmm ja mysle, ze wychodzenie z diety nie bedzie takie zle, bo sie nauczylam jesc w mniejszych ilosciach i sie ograniczam, bo wiem, ze jak przekroczel imit to juz pozniej nie jem I nie bede miala jo-jo tak jak w maju
Tez lubie jak mnie ssa od srodka, bo przynajmniej brzuch sie taki chudy wydaje i wiem, ze nie przybywa mi tkanki tluszczowej :P

Ale sie najadlam przed chwila... Posprzatalam cale mieszkanko Troche kcal pospalam, pozniej godzine pocwiczylam (rociaganie ofc, 250 brzuszkow, 1000 skokow na skakance i 15 min hula hop). A zjadlam teraz puszke fasolki czerwonej z kapusta pekinska i nie wiem ile ta fasolka ma kcal, ale pisze, ze fasolka czerwona do salatek ma 120 kcal, to policze chyba tyle... Czyli razem jakies 320 kcal, bo ta kapusta ma malo Jeszcze mam 380 kcal i czekam az mama wroci ze sklepu z serkami Jeszcze mam jakies w lodowce :P
A mierzylam sobie ile mam w talii rano i mi wyszlo 70cm ,a obok pepka 78 Jutro zmierze dokladniej... To bylby cud

Gratuluje wymiarów!!!

no no...pięknie tak trzymaj

matko jak ja sie nie mogę doczekać końca...