Wątek: Codzienna walka z pokusami sprawia, że jesteśmy silne!

No ok, my siebie mozemy widziec bardziej grubsze niz jestesmy. Ale inni i tak by widzieli jesli np mialybysmy duzy brzuch. I to juz nie zalezy od nas samych.
Inisha lepiej tego nicku nie podawac, bo sama poszukalam z ciekawosci i glupio mi sie to czytalo Ale widac roznice... Ze mnie przykladu lepiej nie bierz
Grzibcio no niestety zaczelysmy sie odchudzac i teraz to sie bedzie za nami ciagnelo... Wszystko zalezy od psychiki i podejscia. No, a niestety bywa czesto, ze to wobec siebie jestesmy najbardziej krytyczne :/

Ci kupię różowe okulary i powinnie będzie sz przez dwie godziny dziennie nosić na oczach . Ahmm...no a ...czy mogłabym prosić jakieś twoje fotosy, coś z tych które czasami wysyłałaś na maila...jeśli tedy nie przeszkadza, że mam zamiar popodziwiać . Mój mail to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Noemcia ma zupełną racje.. Kurcze z tym odchudzaniem to jest naprawdę trudno - nawet jeśli fizycznie już się wygląda dobrze, to później się sprawy psychiki ciągną
Karolciu trzymaj się - i popieram dziewczyny, wychodz jak najszybciej z tego odchudzanka :*

tylko zeby joja nie było więc nie aż tak szybko systematycznie i mądrze

PERwerS ani tak nie mysl Dzisiaj dodalam kolejne 100 kcal. Za tydzien kolejne 100 itd
Grzibcio juz wyslalam jakies

czyli już 1300 kcal? no, ciesze się ze mnie słuchasz (i innych oczywiście)

Dziękis, już pooglądane . Kurak, ja mieć takie nogi...ach marzenia, marzenia, mi to chyba te atletyczne uda i solidny zad to są odgórnie sądzone .

Karola, ty masz jakies nowe foty?

Wlasnie nieeeee Wyslalam z konca pazdziernika :P

PERwerS a czy ja cos mowilam, ze nie bede dodawac?

cos tam chciałaś dodawać zakolami

jakby z Zielonej góry jechać do Krakowa przez Gdańsk, zamiast prosto :P

no ale ja już nic nie mówię, bo mądrze nareszcie postępujesz :P