Ja mam 13 lat i przeprowadzałam parę miesięcy temu dwudniową głodówke. Nie miało to większego celu. Chciałam poprostu zobaczyć jak to jest i czy potrafie wytrzymać bez jedzenia. Zdziwiłam sie. Było naprawdę łatwo, wogóle nie chce się jeść. Nic. Powiem, że najgorszy był pierwszy posiłek po głodówce. Normalnie zjadam 2 duże gołąbki. Na początek wzięłam sobie jednego małego żeby potem sobie dołożyć(u mnie gołąbki są dużo mniejsze niź normalne).No i zjadłam tego jednego gołąbka i byłam syta, czułam wręcz przejedzenie. Było mi niedobrze. Nie wiem, czy to oczyszczenie organizmu, brak apetytu czy poprostu jakieś skurczenie żołądka. Schudłam kilogram, ale szybko go nadrobiłam z nawiązką. Ale Wiedźma ma rację. Nie na tym polega głodówka i to nie jest zabawa.Zapraszam do mnie
![]()
Zakładki