Wersja do druku
Dzis jak narazie na koncie mam 506 kcal
Śniadanie
4 kromki wasy (żytnie) , herbata z cukrem , jogurt truskawkowy , dżem , ostrowia jogurtowa ,twarożek ze szczypiorkiem , plasterek mielonki szkolnej
Przed obiadem
1 kromka wasy , 2 krążki ananasa
Taka głodna byłam przed chwilą....dobrze , że był ten ananas bo pewnie zjadłabym coś innego...coś co ma baaardzo duzo kalorii...ufff 8)
Na obiadek to samo co wczoraj , za jakaś godzinkę będę jadła :P
Dzis 1060 kcal
Obiad
2 małe kotlety mielone , ziemniaki , buraki
sok Kubuś (butelka)
krążek ananasa
no i pieknie Ci idzie :) zapewnie niedługo będziesz mogła znowu przesunąć tickera w prawą stronę :D
Oj chyba nie tak szybko.Narazie waga stoi : 59 kg.
Stwierdzilam że przez cały następny tydzień chcę jeść 1000 kcal.
W związku z tym muszę wszystko zaplanować bo inaczej nie wyjdzie... a więc :
Poniedziałek
Śniadanie
4 kromki wasy , ostrowia jogurtowa , mielonka szkolna , herbata z cukrem i z cytryną
Łącznie 300 kcal
Szkoła
kanapka z chleba słonecznikowego z dżemem 130 kcal
Obiad
2 kotlety mielone , kasza gryczana ( 5 łyżek ) , ogórek
Łącznie 320 kcal
Deser
szklanka soku 80-90 kcal
Kolacja
2 kromki chleba słonecznikowego z ostrowią jogurtową 140 kcal
Wtorek
Śniadanie
Identyczne jak w poniedzialek = 300 kcal
Szkoła
Kanapka z mielonką + jabłko ok.270
Obiad
Zupa ogórkowa ok.135
Kolacja
4 kromki wasy z dżemem ok.210
Actimel ok.90
Środa
Śniadanie
2 kromki chleba słonecznikowego z serem + kakao = 410
Szkola
Jabłko 50-60 kcal
Obiad
Zupa ogórkowa ok.135
Szklanka soku 80-90 kcal
Kolacja
Jogurt 150-160
2 kromki wasy z dżemem
Oczywiście codziennie 2-3 szklanki wody
W czwartek i piątek na obiad planuję kalafior + zupa pieczarkowa i barszczyk
Na sobotę i niedzielę jeszcze nie wiem co.
heh ja tez tak mam ze sobie planuje, ale nie bój sie efekty niedługo będą :wink:
u mnie np. obiadow sie nie da zaplanowac, bo nieraz po porstu musze jesc to, co wszyscy, a tego przewidziec nie idzie :?
Aga plan jest fajny i ja mysle, ze jesli zrealizujesz go dokladnie tak, jak napisalas, to efekty gwarantowane :D
a nie za mało pijesz? ;) powinno się pić minimum 1,5 litra ;)
Mniej więcej wyszło tak jak zaplanowałam...ale kolacji już zjeść nie mogę żeby 1000 wyszedł.
998 kcal na dziś i starczy.
Tez miałam z tym problem.Dlatego przez dłuższy czas diety jadłam tylko śniadanie i obiad...obiad był tak kaloryczny ze kolacji już zjeść nie mogłam :?Cytat:
u mnie np. obiadow sie nie da zaplanowac, bo nieraz po porstu musze jesc to, co wszyscy, a tego przewidziec nie idzie
Teraz jem więcej zup , więc jest mi łatwiej to wszystko zaplanować.
Mama już się trochę wkurza :roll: Ciągle się pyta kiedy skończę się odchudzać...a przede mną jeszcze 4 kg...i utrzymanie tej wagi :roll:
niom , ja tez teraz więcej zupek jem :lol:
ja nie jadłam zup :? i teraz twierdzę, że to mój błąd był...teraz zaczynam sobie robic na bulionach i mnie zapychają bardzo :) nie ma to jak zupka :D mniaam :D