ja też sobie zaplanowałam co i jak...będzie 1000 :D
Wersja do druku
ja też sobie zaplanowałam co i jak...będzie 1000 :D
Ja przez cały jutrzejszy dzień mam zamiar nic nie jejść, a wieczorkiem przy stole nie mogę władować w siebie więcej niż 1500kcal. To niezdrowo tyle naraz jeść, ale jak pomyśle o tych daniach które mama przyrządziła, to trudno mi się bedzie temu oprzeć. O słodycze się nie martwię, bo nie pozwoliłam ich kupić 8) Tylko czipsy są (a ja i tak ich nie lubie, wiec nie zjem) i jakieś ciasto. Za to góra owoców :D
Śniadanko
3 kawałki chleba kanapkowego z serkiem almette + actimel truskawkowy
Łącznie 285 kalorii.
Na obiad mogę wykorzystać jeszcze 200.
Waga pokazała dziś 60.5 kg :D ważyłam się po śniadaniu.
święta są takie dobre :roll:
No i nie wyszło :roll:
Zamiast 200 kcal zjadlam ok.600 :?
Łącznie mam już 875 :?
Czyli mogę zjeść jeszcze 625 kcal :roll: pewnie zjem więcej :(
dziewczyno będzie dobrze! tzrymam kciuki! a jak nie wyjdzie, trudno, święta są raz w roku :wink:
Wigilia jest raz w roku, nie przejmuj się ;)
Wesołych świąt :*
Wigilia ponad 1800 kcal i dziś również powyzej 1800 :roll:
Jedyne co mi się udało to powstrzymac się od ciast :)
Ostatni raz tyle zjadłam ponad 3 tygodnie temu :shock:
Od jutra jem 900-1000 kcal i wracam do ćwiczeń , bo w święta mi się nie chciało.
brawo...ja nie miałam tyle umiaru :/ nigdy więcej jedzenia!!
Mam wyrzuty sumienia , że tyle zjadłam :roll: Czuję się tak jakbym przytyła 5 kg :(