Strona 76 z 112 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 751 do 760 z 1118

Wątek: Zaczyna się prawdziwa walka :D

  1. #751
    Luzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2005
    Mieszka w
    Lubin
    Posty
    0

    Domyślnie

    u mnie marnie, dopadl mnie glod wiosenny

  2. #752
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    u mnie marnie, dopadl mnie glod wiosenny
    to istnieje cos takiego?

  3. #753
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    istnieje niestety.. ja wczoraj bylam wiecznie glodna, dzisiaj juz mniej, ale tez na brak apetytu nei narzekam.. aha, dzisiaj bylo jakies 1400, sredni dzien i pod tym, i pod innymi wzgledami no ale sie powinno unormowac wkrotce, ja mysle Wpadlam na chwilke tylko, bo nauka wzywa Trzymajcie sie :*

  4. #754
    dzasmina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja mam dziś rekolekcje i tak jak wy głod wiosenny

  5. #755
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    bu u mnie sie skonczyly juz rekolekcje niestety ...



    no to ja chyba mam syndromy tego ..

  6. #756
    iwooonka89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie też już dawno po rekolekcjach....
    No ale świeta już blisko

  7. #757
    Luzia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2005
    Mieszka w
    Lubin
    Posty
    0

    Domyślnie

    ha a ja mam w nestepnym tyg rekolekcje

    A u mnie taki glod, to co miesiac wystepuje, ten akurat okreslilam mianem wiosnennego

  8. #758
    Airandiril jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ah a mnie wlasnie ta wiosna tak zachwyca, ze odechciewa mi sie jesc

    Ja za tydzien mam rekolekcje... a potem swieta!

  9. #759
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej , dzisiaj bylam na dniach otwartych w liceum, do ktorego sie wybieram (prawdopodobnie), no i calkiem fajne mam wrazenia - szkola z niezlym klimatem, wszystko dobrze zorganizowane (nie to co bylo w naszym liceum), tylko waham sie miedzy dwoma klasami - jedna jest bio-chemiczna z edukacja medyczna, a druga bio-chemiczna z rozszerzonym angielskim. Wlasciwie niewielka roznica, poziom chyba jest podobny w obu, bo w koncu szkola jest dobra..Z tym że pierwszy wychowawca wywarl na mnie niezbyt mile wrazenie, nie dowiedzialam sie wlasciwie, jak on widzi tą klasę, za to drugi gostek byl w porzadku, powiedzial, ze chce, zeby bylo milo, nie tylko zakuwanie, ale i rozrywka (w sensie uczniowie z poczuciem humoru i uczacy sie w jednym) No i teraz mam dylemat troche.. Pojade jeszcze na nastepne dni otwarte za 2 tygodnie, porownam siatke godzin, no i przede wszystkim pogadam z jakimiś ludzmi, ktorzy tam chodza, bo w sumie od nich moge sie najwiecej dowiedziec.. Poza tym nie wiem, czy sie dostane, z testu probnego wole nie mowic, ile mialam punktow, moze nie az tak malo, ale dobrze tez nie bylo, a nie wiem, jak pojdzie ten prawdziwy
    No, koncze monolog, bo zanudzam.. A co do dietki, to jestem na siebie zla, bo mi nie wychodzi, chce byc szczupla, ale z drugiej strony silnej woli zero, a do tego totalne odpały glupoty Zauwazylam, ze jak mi cos nie wychodzi w jednej dziedzinie, to w drugiej to samo, potem sie pogarsza nastroj ogolny, a to pociaga za soba pogarszanie dietki i ogolnie wszystkiego, wiec zamkniete kolo

  10. #760
    bluefire jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej , dzisiaj bylam na dniach otwartych w liceum, do ktorego sie wybieram (prawdopodobnie), no i calkiem fajne mam wrazenia - szkola z niezlym klimatem, wszystko dobrze zorganizowane (nie to co bylo w naszym liceum), tylko waham sie miedzy dwoma klasami - jedna jest bio-chemiczna z edukacja medyczna, a druga bio-chemiczna z rozszerzonym angielskim. Wlasciwie niewielka roznica, poziom chyba jest podobny w obu, bo w koncu szkola jest dobra..Z tym że pierwszy wychowawca wywarl na mnie niezbyt mile wrazenie, nie dowiedzialam sie wlasciwie, jak on widzi tą klasę, za to drugi gostek byl w porzadku, powiedzial, ze chce, zeby bylo milo, nie tylko zakuwanie, ale i rozrywka (w sensie uczniowie z poczuciem humoru i uczacy sie w jednym) No i teraz mam dylemat troche.. Pojade jeszcze na nastepne dni otwarte za 2 tygodnie, porownam siatke godzin, no i przede wszystkim pogadam z jakimiś ludzmi, ktorzy tam chodza, bo w sumie od nich moge sie najwiecej dowiedziec.. Poza tym nie wiem, czy sie dostane, z testu probnego wole nie mowic, ile mialam punktow, moze nie az tak malo, ale dobrze tez nie bylo, a nie wiem, jak pojdzie ten prawdziwy
    No, koncze monolog, bo zanudzam.. A co do dietki, to jestem na siebie zla, bo mi nie wychodzi, chce byc szczupla, ale z drugiej strony silnej woli zero, a do tego totalne odpały glupoty Zauwazylam, ze jak mi cos nie wychodzi w jednej dziedzinie, to w drugiej to samo, potem sie pogarsza nastroj ogolny, a to pociaga za soba pogarszanie dietki i ogolnie wszystkiego, wiec zamkniete kolo

Strona 76 z 112 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •