Wersja do druku
Miss odloz wazenie na czasy pookresowe :D znaczy ja bym tak zrobila :)
Pierogi z serem na slodko to robila mi babcia jak bylam mniejsza.. juz dawno nie jadlam (heh smaka mi narobilyscie :D), bo u mnie w domu sie tego nie praktykuje - jak cos to ruskie (srednie) i z kapusta i grzybami (pycha :D)
właśnie sobie obliczyłam ile dzisiaj zjadłam ..
o ile dobrze liczyłam wyszło jakieś 850 kcal :roll:
masz racje, nie waż się teraz :D i świetnie ci idzie, pozazdrościć:*
co tak mało? :P
już wiecej ;)
coś koło 900 kcal wychodzi bo zjadłam pare takich fistaszków w sezamie ;)
:lol:
dzisiaj jak narazie zjadłam:
grahamke (ch? h? :lol: ) z serkiem sernikowo-kanapkowym,
3 parówki wieprzowe do tego troszke keczupu a teraz sobie pije mleko :)
czyli jak narazie wychodzi 704 kcal :lol: jak dobrze policzyłam keczup mniej więcej 34 kcal..
:lol: i teraz znów mam dylemat co zjesć na kolacje :roll:
na kolacje zjadłam dwie kromki chleba WASA czyli wychodzi 81 kcal
i na to dwa plasterki szynki tylko właśnie nie wiem co to za szynka i nie wiem ile za to policzyć :oops:
dzisiaj troche sobie pofolgowałam :(
zjadłam za dużo ciastek bo goście przyszli a moja mama upiekła pyszne ciasteczka..
i tak jakoś nie umiałam sobie odmówić :oops:
jutro za to sobie poćwicze dłużej...
Miss, nie przejmuj sie, w sobote zjadlas ponizej 1000 (tak mi sie zdaje, bo chyba szynka nie byla obrosnieta tluszczem i nie byly to plastry o grubosci 2 cm :wink: ), wiec i tak za malo, a zreszta jak jutro pocwiczysz, to bedzie spox 8)
no ta szynka była taka chuda bez tłuszczu ;)
tylko musze jeszcze zobaczyć co poćwicze... bo hula hopa nie mam..
skakanka jest ale nie mam gdzie skakać bo bym wszystko pozbijała ;)