No niby nie zjadłam aż tak dużo ale czuje sie taaaka pełnaaa,
i nadodatek mnie wybrzuszyło :?
Wersja do druku
No niby nie zjadłam aż tak dużo ale czuje sie taaaka pełnaaa,
i nadodatek mnie wybrzuszyło :?
Zaraz to pewnie minie, a brzuszek do jutra zmaleje :lol: Też mam na wieczór wiekszy, ale chyba z tego powodu bo duzo piję :wink:
no i kurcze, od wczoraj dalej mnie wybrzuszyło, wstałam dopiero i dalej mnie boli brzuch i jest duży :cry:Cytat:
Zamieszczone przez Ynkus
a zanim wczoraj zjadłam Fantazje tak nie było :(
moze jak sie wyproznisz bedzie lepiej ;)
A z czym zjadłaś tą fantazję :?: Bo są różne i może akurat z takim dodatkiem, który ci szkodzi :?: Bo od zwykłego jogurtu to raczej nie powinno :?
No nieeee no przecież 1200 to żadne wielkie żarcie, trochę luzu miss :wink: .
No 1200 to mało :P Dla mnie wielkie żarcie to z 2500 :lol:
U mnie 2500 to normalne jedzenie jak ma się zabiegany dzień, megażarcie to u mnie bywa nawet 5000kcal jak ma się dzień :roll: , ale póki co nie mam planie mieć takich dni w najbliższym czasie :evil:
no wiem że to nie tak dużo ale poprostu czułam sie taka pełna, rano jeszcze mnie brzuch bolał i był wybrzuszony to zaraz wzięłam manti gas stop i troche pomogło.
a Fantazje zjadłam z wiśniami.
a dzisiaj zjadłam narazie:
2 kromki = 250kcal
40g serka do smarowania = 116kcal
cammembert w panierce 100g = 301kcal
jedna łyzka ketchupu = 17kcal
czyli narazie 684kcal :lol:
jestem :lol:
wczoraj jeszcze zjadłam fantazje
czyli wsumie było 872
no ale wieczorem z koleżanką zjadłyśmy chipsy i duuużo alkoholu
więc nie był jednak udany dzień
a dzisiaj od rana wymiotowałam i jeszcze nic nie zjadłam (i raczej nie zjem, bo jak jest mi niedobrze to nie potrafie zjeść)
i weszłam na wage 52.6 :shock: