nie chodzilo mi o to,ze masz jesc tak od teraz 1400 kcal ale o to,ze powinnas zaczac dodawac wczesniej kcal bo przy wychodzeniu tez sie przeciez chudnie
Wersja do druku
nie chodzilo mi o to,ze masz jesc tak od teraz 1400 kcal ale o to,ze powinnas zaczac dodawac wczesniej kcal bo przy wychodzeniu tez sie przeciez chudnie
no to wczoraj zjadłam 1117,7kcal :(
a dzisiaj 993,2kcal :D
ty 1000? czy mniej niz 1000?
nie wiem o co ci chodzi ??
przecież mam 1000kcal. brakuje tylko 7kcal :?
ej no bez przesady, ale jesteś pewna że akurat 7? jak można wyliczyc dokładnie co do 1 kcal ile sie zjadło? przeciez nawet na opakowaniach oni to zaokrąglają do pełnych wartości :roll:
o jejku no to ok.7 :roll:
pare stronek wcześniej pisałam że nie lubie zjadać więcej niż mam limit. dlatego nie dobijam bo zawsze przebijam :roll:
"dlatego nie dobijam bo zawsze przebijam"
nie rozumiem :D
chodziło o to że np. jak mam 980 to nie dobijam do 1000kcal bo zazwyczaj wychodzi powyżej 1010kcal.
a ja stwierdziłam że jednak od dzisiaj zwiększam :)
i wyszło ładnie ok 1093,3 :)
tylko zrobiłam ciasto i obliczyłam ile może mieć i potem zjadłam tylko troche więc wyszło tak około na to ciasto ;-)
No i dobrze ;) Bylebyś nie zaokrąglała, że np. zawsze jesz wszystkiego 100g (a tak na prawdę np.50g) Ja zawsze zaokrąglałam wszystko do 100g (albo więcej) Ni ważne czy posmarowałam chleb odrobinką masła to i tak waliłam, 100g do wyliczeń :D
Dlatego nie liczę już kalorii, bo i tak mi to nie idzie ;p A wagi spożywczej w domku nie mam. o!
ja mam wage z dokładnością do 0,1g :)
jakoś dziwnie sie czuje, taka pełna, i tak wyglądam, nie wiem czemu brzuch większy, boczki znów sie zrobiły :cry:
boje sie że przytyje :cry:
na śniadanko wyszło 308kcal