nie no ja mam dosyć :cry:
czemu waże 51,4kcal :cry:
ostatnio ważyłam 49,8kcal :cry:
nie rozumie tego.
chyba jednak nie zwiększam :cry:
a nie jestem przed okresem bo niedawno co miałam :(
Wersja do druku
nie no ja mam dosyć :cry:
czemu waże 51,4kcal :cry:
ostatnio ważyłam 49,8kcal :cry:
nie rozumie tego.
chyba jednak nie zwiększam :cry:
a nie jestem przed okresem bo niedawno co miałam :(
co ja robie źle :cry:
Głodzisz się i chorobliwie boisz każdej jednej kalorii :roll: . Zaczniej jeść więcej a może jeszcze nawet schudniesz, choć na początku będzie może o kilogram więcej, bo to jedzenie będzie. Dieta kiedy kończysz jeść o15 to jest normalne niszczenie własnego zdrowia :roll:
Dokładnie. Przykład zwolnienia metabolizmu, może przestroga dla innych że drastycznia dieta daje dobre wyniki tylko na początku.
oj no pare razy mi sie przytrafiło ze ok. 14 już byłam po limicie, zazwyczaj było ok. 16.
a że ja ostatnio chodze bardzo wczenieśnie spać to i tak nie czułam głodu.
jesz bardzo mało i w efekcie skutek jest odwrotny- tyjesz, bo spowalniasz metabolizm.
przecież mało ważysz Oo ja bym sobie utrzymywała wage teraz na Twoim miejscu,
musisz się zdrowo odżywiać bo możesz miec pozniej rózne problemy
pzdr:*
teraz waże 51,5 :(
a po za tym to jadłam ok. 980kcal to wcale nie mało :roll:
51,5 kg to naprawdę tragedia :twisted:
hej jak tam u was ?? :D
u mnie dobrze, przez ostatnie 4 dni jadłam ok. 1000kcal :)
dzisiaj na śniadanko owsianka :) 241,7kcal :)