Wątek: TU JUŻ NIC NIE MA

Witajcie dziewczynki!

Batory , nie jestes jedyna "w tym wieku" , ktora pracuje .Ja tez pracuje ,chociaz mam juz emeryturę .

Widzę ,że po świetach wszyscy wzięli sie do pracy.
Ja też , nawet sa efekty ,w sobote ważenie i przesunę ślimaczka na suwaczku.
Teraz zbieram sie do pracy , na 14-tą .Przedtem jeszcze obiad musze sobie dokończyc i zjeść.
Zajrzę jutro.

Pozdrawiam

Bakunia

A tu cos do poogladania.

Moje kochane
[color=red] Elementaine jesli bedzie ci smakowac to dodaj wiecej warzyw,zycze smacznego.
Batory nie jestes napewno jedna tu pracujaca w tej grupie w takim wieku,ale jesli tak to ci wspolczuje,i zycze wytrwalosci.
Ajaka bardzo dziekuje za odwiedzinki.
Bakuniadzieki za odwiedzinki ,a zdjecie jest bardzo ładne.

Ale ja bardzo lubię moją pracę i za nic nie chciałabym pójść na emeryturę! Tylko nigdy dotąd nie musiałam pracować ośmiu godzin. To jest na szczęście chwilowe, na jakieś 2-3 miesiące i trzeba przetrwać. Potem to pracodawca rzekł i ż przyzwoicie byłoby abyśmy byli w firmie od 10 do 15. Bo to całkiem nowa firma i musimy ją dopiero urządzić.
pozdrówka - batorek

Batorku jak ty lubisz swoja prace to superosko,bo katorga jest pracowac jak jej sie nie lubi.Ja natomiast bardzo bym chciala pracowac ,ale niestety.
Dzieki za odwiedzinki.

Witaj Hiiiii,jak tam twoje kilogramyMi cos ciezko idzie,moze z nerwow,ale mam nadzieje ze bedzie jutro lepiej.Ty jestes wytrwala wiec ci sie uda POWODZENIA ZYCZE!!!!!!!!! Paaaaa

hiiiii witam Cię . Ja jestem tu nowa, aczkolwiek już widziłam moje kolezanki . Zresztą od nich dowiedziłam się o forum. Przeczytałam Twój pierwszy post tylko ,bo już późno jest i oczy mi troszkę łzawią. Stwierdzam ,że mamy niektóre podobne problemy zdrowotne. Mnie też kręgosłup wysiadł i na dodatek nogi, szczeególnie kolana. Mam rozmiekczęnie chrzastki stawowej. Ważę o dużo za dużo i niestety jak chcę jeszcze chodzić o własnych siłach a nie na wózku to muszę coś zrobić.Mam nadzieję,że tutaj wspolnie się wspomgając poradzimy sobie z tym balastem.Zobaczyłam tu moją przyjaciółkę Bakunię. Bardzo się z tego cieszę.
Nieśmiało zapytam jak te zdjecia wstawiacie? Fajnie to wygląda. Też bym coś wstawiła.
Pozdrawiam serdecznie.

ODPISZE SZYBCIUTKO BO JUZ TEZ OCZY MI SIE KLEJA.
DZIEKUJE ZALAMANA ZA ODWIEDZINKI,DZIEKI ZA SLOWA OTUCHY.
KAROLKA 52 DZIEKUJE ZA ODWIEDZINKI .WIESZ JA JESTEM DOPIERO TUTAJ OD 1 STYCZNIA I CO DZIEN SIE CZEGOS UCZE,NIE JESTEM W STANIE KOGOS CZEGOS NAUCZYC,BO JESZCZE SAMEJ MI CIEZKO.ALE JAK SIE PODSZKOLE TO CHETNIE CI POMOGE.

ze słodyczami się jakoś trzymam już od tygodnia. chodzi mi o zwykłe jedzenie, a konkretniekanapeczki i te sprawy. gdyby to byly owoce i warzywa, to jeszcze co innego, ale to ten chlebuś, w prawdzie ciemny, ale to zawsze chleb

WITAJ AAnikAA .....
MUSISZ SIE CZYMS ZAJAC ,JUZ PISALAM U CIEBIE CZYTANIEM ,LUB NAWET OGLADANIEM TELEWIZJI,STARAJ SIE NIE MYSLEC O JEDZENIU.
jA JESZCZE NIEDAWNO MUSIALAM CHOCIAZ JABLKO ZJESZ OKOLO 21,
ALE MAM TO JUZ ZA SOBA .tERAZ JEDYNIE MAM PROBLEM BY ZJESC TE 1000 KCAL.
ALE STARAM SIE ZE WSZYSTKICH SIL,I ZOBACZ JAKOS MI SIE UDAJE BYC BLISKO 1000.TO SIEDZI W TWOJEJ GLOWIE,ZE JESTES GLODNA I MYSLI SKIERUJ W INNYM KIERUNKU.
POWODZONKA



NIE PODDAWAJ SIE POKUSIE
A BEDZIESZ Z SIEBIE DUMNA

WITAM,JAK TAM POSTEPY!U mnie cos kiebsko,ale musze dac rade.MILEGO DNIA ZYCZE.