Najwyższy czas pomyśleć o sobie

Tygrysku, ja ci wcale nie wieżę, oszukujesz, że mnie nie gonisz,tylko się kamuflujesz, a w środę usłyszę , że waga znów kilo mniej, albo powiesz, ja się nie chwalę , ale zobaczcie na mój suwaczek :lol: :lol: .Mam rację :lol: :lol: :?:

Psotulko , ale fajne ćwirkanie, nawet misie potrafią fruwać, my też jak schudniemy to będziemy motylkami :lol: :lol:

Krysialku , tak na halimberku i na cegielni, poszliśmy przed 15 na 2 godziny, nawet dzieci dzwoniły , gdzie byłam , jak mnie nie było :idea: , ale ja przecież musiałam iść na łono natury :lol:

Przyjemnego dietkowania, idę sprzątać i na jutro obiad gotować :lol: :lol:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...C5%BBonkil.jpg

Bewiczku pozdrawiam cieplutko i gratuluje :lol: :lol: :lol:

Bewiczku, a tak naprawdę, to co się dzieje, gdy będzie wpadka. Waga pójdzie do góry?
Czy trzeba I fazę zaczynać od nowa?
Pozdrawiam :D

:lol: pozdrawiam wiosennie :lol:

pozdrowienia i sukcesów w odchudzaniu bo umnie troszke drgnelo i http://www.gifownik.pl/zmienione/4.gifpapapapapap

Kilogramy żegnamy
Brawo Bewiczku :D:D

8) Rzeczywiscie,przez ostatnie dwa dni kamuflowalam sie bardzo(ale pyszne bylo),dzisiaj pogniewalam sie na wage,bo mi swinia pokazala bardzo brzydka cyfre,ale dzisiaj pokornie wrocilam do dietki.Jutro zobaczymy,mam nadzieje ze te dwa slodkie dni nie znieksztalcily moich zalozen tygodniowych,a jesli,to tylko troszke... :?

Bewiku, moje gratulacje. Umiesz człowieka pozytywnie do życia /czytaj: dietkowania/ nastawić.Skrupulatnie przepisuję Twoje jadłospisy - i wychodzi mi , że to wcale nie jest -ta dietka SB - jakimś dużym wyrzeczeniem.Po świetach próbuję razem z dziewczynami.
U mnie jeszcze nie nia kotków - las jest smutny i czarny., a ja mam dużo pracy w ogrodzie - dopiero go zakładam.
Pozdrawiam Cela


Nigdy nie lubiłam szpinaku - ale muszę zrobić tak jak pisałaś. Patrz ile to jaszcze człowiek na tym forum się nauczy.[/b]

Cela, dziękuję bardzo, za dobrą opinię, ale ja też mam wpadki :lol: :lol:

Tygrysek, nie gniewaj się na wagę , tylko zacznij dietkować , napewno będziesz się cieszyć , ze wskazań :lol: :lol: , a jeszcze bardziej z szerokich ciuchów :lol: :lol:

Waszka dziękuję za wsparcie :lol: :lol:

Bożenko gratuluję :lol: :lol:

Kwiatuszku , ja w tych 2 tygodniach mialam też wpadkę i dzisiaj idę na torta i szampana do syna na urodziny, ale zaraz na aerobik :lol: :lol: , a po 19 , pójdę :lol: :lol: , przecież takie pojedyncze wpadki są nieuniknione :lol: :lol:
Na 2 godz muszę iść , a już wczoraj mówił, że torta zamówił :lol: :lol:

ILLA , dziękuję za pozdrowienia

Przesyłam pozdrowienia

:roll: uwielbiam torty!!!mmmmm....i do tego szampan...mmmmm
Ja bym poprosila o dokladny adres :D

Ja już nie lubię słodkości..... naprawdę, wyobrażnia mnie ponosi - na widok tortu od tazu mam pred oczyma wskazówkę, jak odchyla się w paskudnym kierunku :?

:lol: ja wskazowke przed oczami tez mam,ale czasami lakomstwo zwycieza :lol: niestety

witaj Bewiczku -no ja już co najważniejsze porobiłam
ścieżki przetarłam i mam nadzieje ,ze przez następne trzy tygodnie nic złego sie nie wydarzy i będe spokojnie w domu wypoczywać .
pojutrze wyjeżdżam -bo w srode jeszcze musze urodziny ojcu wyprawić
i znowu do kuchni :roll:
pozdrowionka i

Wcale ta wiosna mi się nie podoba, :lol: :lol: zimno, deszczowo, nawet nie chce mi się nic w domu robić :lol: :lol: , robię tylko to co muszę :lol: :lol:
Wczoraj jak myślałam , zjadłam torta i to spory kawałek :lol: :lol: , wypiłam szampana :oops: ,ale już do świąt nie zapowiada się żadna imprezka , więc myślę, że koniec z pokusami :lol:
Krysialku, ja ciebie podziwiam , toż to ty na dwie chałupy pracujesz, już wolę moją pracę i jeden dom :lol:

Waszka, faktycznie trzeba puścić wyobraźnie i napewno ten torcik byłby tylko symboliczny kawałeczek :lol: :lol: , ale gorsze jest to że jak widzę smaczności to zapominam , że jestem na dietce i wtedy nie zastanawiam się , że waga pójdzie w górę :lol:

Misialku

Cytat:

---

ja wskazowke przed oczami tez mam,ale czasami lakomstwo zwycieza

---

zgadzam się w 100%

WITRAJ BEWICZKU......

DZIĘKIŻE WPADŁAŚ DO MNIE I DZIĘKIZA MIŁE SŁOWA.
MNIE TEŻ DOPADATO ŁAKOMSTWO,TAK MIAŁAM 2 DNI TEMU , ALE JAK ZOBACZYŁAM 2 KG DO GÓRY ODRAZU MI CHĘĆ OD POWTÓRKI ODESZŁA.
MUSIMY WALCZYĆ NIESTETY Z POKUSAMI.
ŻYCZĘ AK NAJMNIE POKUS.

http://foto.onet.pl/upload/63/12/_22275.jpg

witaj, ja dzisiaj miałam dietkowo kiepski dzień :cry: , zjadłam pól paczki ptasiego mleczka, to straszne ale było pyszne, jutro chyba musze porządnie pływać aby chociaż troszke zgubić :D :D :D

Witaj Bewiczku!
Jak poczytałam, że jadłaś torcik, ojjj dostałam ślinotoku. :shock:
Raz kozie śmierć, to na zdrowie. Jutro na pewno wrócisz na dobrą drogę, a po świętach zaczniemy wspólnie SB i skończą się nasze bolączki.
A jakie piękne będzie lato......
Pozdrawiam :D :D :D

:lol: bewiku to dobrze ze po imprezce przeszlas z powrotem na dietke :lol:
bo najgorzej to jest sie rozjesc, :lol: :lol:
pozdrawiam :lol:

Oj Bewiczku wszyscy mamy pokusy . trzymaj sie :lol: http://www.gify.biz/obiekty/gify%20j...e/comi0034.gif

Bewiku, nie mogę za Tobą nadążyć!!!Co wejdę na którąś stronę - hop Bewik pierwszy. Coś mi się widzi moja Pani, że mamy obydwie w pracy przerwę, co ?[/b]

Oj faktycznie Cela razem buszujemy :lol: :lol: , ja na raty , ale jestem :lol: :lol:

Bożenko ja musiałam , bo były syna urodziny :lol: :lol: , ale już chyba spaliłam :lol:

Misialku, masz rację, bo najgorzej jest się rozjeść :lol: :lol: , ale taka jednorazowa wpadka naprawdę nie jest najgorsza :lol: :lol:

Kwiatuszku, masz rację, jak tu nie zjeść , jak on specjalnie na nas czekał :lol: :lol:

Luizku, pół, paczki ptasiego mleczka :?: :?: , toż to bardzo dużo kalorii, dlatego staram się nie mieć tego w domu, bo też bym chyba tak jadła, najgorzej spróbować, później już samo leci :lol: :lol:

hiiiii, ja wiem ,że masz silny charakter i potrafisz sobie odmówić jak zobaczysz nadmiar,dlatego jesteś moim idolem :lol: :lol:

Pozdrawiam

ale juz zjadłam i nie ma, ja czasami mam takie napady na szczęście nie często,
miłego dnia :D :D

WITAJ KOCHANA....

BEWICZKU WIESZ JA SOBIE POFOLGOWAŁAM I DOSZŁO MI W BARDZO KRÓTKIM CZASIE 2.5 KG.
OPRZYTOMNIAŁAM DOSTAŁAM SZOKU I WZIĘŁAM JUŻ SIĘ ZA SIEBIE.
0,5 UŻ MI SPADŁO I MYŚLĘ ŻE DO ŚWIĄT WYJDĘ NA PROSTĄ.
BARDZO CI DZIĘKUĘ ZA MIŁE SŁOWA , ALE AZ SIĘ ZAWSTYDZIŁAM :oops: :oops:
PONIEWAŻ TEŻ GRZESZĘ, OBY NIE CZĘSTO.
UTRO ZNOWU DO SYNOWEJ NA TORTA IDZIEMY I JAK NIEGRZESZYĆ.

ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU.

http://www.madzik.pl/dollsy_moje/ruchome/as4.gif

pozdrowiam http://www.gify.biz/gify%20rosliny/g...iatek__12_.gif

:lol: bewiku pozdrawiam w ten deszczowy dzien,mam nadzieje ze u ciebie sloneczko :lol:

Witaj Bewiczku!
Jak tam dietka, czy w dalszym ciągu jeszcze trzymasz SB. Jak Ci idzie?
Co sprawia Ci największą trudość?
Pozdrawiam :D

Jestem po basenie :lol: :lol:
Kwiatuszku, taka prawie SB, bo nie jem slodyczy, chleba, ale lubię owoce , więc jadam jabłka, chociaż 1 banana dziennie, pomarańcze, :lol: :lol: , ale powoli chudnę dalej :lol: :lol: , wprawdzie na wadze tego za bardzo nie widać, bo dzisiaj rano było 71,70 kg, ale brzuszek mi zmalał, nabrałam werwy, mam uczucie , że mogę góry przestawiać :lol: :lol: i z tego jestem bardzo zadowolona :lol: :lol:
Głodna nie chodzę , a wymyślam sama takie śmieszne posiłki, np. dzisiaj do pracy wzięlam, grubszy pasek sera żółtego , 4 pieczarki marynowane, pół papryki czerwonej ogórka korniszona, szynkę, wszystko pokroiłam w kostkę i ponabijałam na wykałaczkę, wyszło 7 szaszłyków, pychotka :lol:
na drugie śniadanie jabłko, 3 plasterki ananasa z puszki
na obiad szpinak z jajkami i pomidorek
po basenie banana

Muszę przyznać , że chyba brzuszek mi zmalał, bo nie mam chęci na dojadanie
Narazie bardzo mi odpowiada ta dietka :lol:

Misialku u nas deszcz nie pada ale jest zimny wiatr ,aż się nie chce z domu wychodzić :roll:

Bożenko dziękuję za pozdrowienia :lol:

Hiii, cieszę się , że się opamiętałaś i wrociłaś do dietkowania, bo najwięcej tyjemy od slodyczy i pieczywa z bialej mąki :lol: :lol:

Luizku , ja nie kupuję słodyczy, bo wiem , że jak zacznę , to szybko nie skończę, ale sama sobie się dziwię , bo leżą w krysztale czekoladki i nawet nie myślę , żeby wziąć, ale jadam po 2 kostki czekolady Wawel Dark 90% cocoa bo zaczęły mnie w nocy skurcze łapać i chyba ten magnes pomaga, bo na basenie nie było źle :lol: :lol: na więcej tej czekolady nie mam ochoty

Mam ponad 8 kilo mniej jak w nowym roku ale to naprawdę widać, bo kto mnie zobaczy , to się pyta co zrobiłam , że tak ładnie schudłam. :lol: :lol:
Odpowiadam , że przestałam żreć , a zaczęlam jeść :lol: :lol:

Miłego weekendu

Piękny wynik od początku roku Bewiczku :D
Zaczynam brać z Was przykład i odstawiam to co mączne, taki wstęp do zaczęcia SB.
Piszesz o szpinaku, ja nigdy za nim nie przepadałam ale zostało mi to z dziecinstwa, może warto spróbować, mogłabyś napisać jak go przygotowujesz?
Pozdrawiam serdecznie
Spokojnej nocki :D

Ja jak robie salate z vinegrette to dodaje swiezy szpinak i wszyscy jedza ,nawet ci co nienawidza szpinaku :D

a mrożony szpinak?

witam cie Bewiczku
jestem już u siebie -i przez głupote zawaliłam sobie poważna sprawe
widzisz przeliczyłam sie i myślałam ,że w piątek jest szósty :( :( :( :(
niech to kaczka kopnie -nie wiem czy jakoś to odkrece :roll: :roll:
Co do tej czekolady to tez ją dwa razy kupiłam i nawet nie jest zła
-ale jakoś zęby okleja :? Teraz w lidlu gorzką kupuje.
prawda,ze od węglowodanów sie tyje -
ale jak za mało -to faktycznie problem ze skurczami -a Ty akurat chyba troszke więcej potrzebujesz bo dużo ćwiczysz .

ĆWIR, ĆWIR
MIŁEGO WEEKENDU :D
DZIEKI KOCHANIE ZA PAMIEC,WSPARCIE :D
A PODOBA MI SIE TO:

Cytat:

---

Odpowiadam , że przestałam żreć , a zaczęlam jeść

---

http://www.teamimg.com/Images/products/HWE_34548.jpg

Buziaki, Bewiczku

Powiesiłam trochę przepisów na rybki - ponieważ nie wiem, co komu pisałam, zebrałam kilka ulubionych w jednym poście

jest tam rybka ze szpinakiem, i większość jest zgodna z SB :)

:x Jak ja nienawidze szpinaku na cieplo brrr...Wiem ze niektorzy to robia z czosnkiem i smietana-ale ja mam odruchy wymiotne jak widze taka ciape zielona...beee
U mnie tylko swiezy przejdzie

WITAJ KOCHANY BEWICZKU.....

JAKIE MĄDRE STWIERDZENIA MAMY JEŚĆ, A NIE ŻREĆ.

BARDZO TO TRAFNE.BARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE TAKĄ MASZ WERWE ŻYCIA W SOBIE, I WAGA SPADA JESTEM POD WRAŻENIEM BEWICZKU.
SUPER GRATULACE.A TEŻ ZACZĘŁAM BRZUSZKI ĆWICZYĆ , ALE NARAZIE OSPALE.
ŻYCZĘ SAMYCH PRZYJEMNOŚCI.
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...5_DSCN4776.jpg

:lol: bewiku gratuluje 8 kg od pocztku roku :lol: :lol:
ja tez wprawdzie schudlam 8 kg ale od listopada :wink:
milej soboty :lol: :lol:

Bewiku gratuluję !
http://www.worldofstock.com/temp/PRE1711_12x18.jpg

Witaj Bewiczku!
Dziś upichciłam bigos zalecany na I fazę i jak najadłam się. Pychota. Mam wrażenie, że na SB przytyję. Bo tam są takie smaczne przepisy.
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik...a/kotki/13.gif

bewiku - podziwiam , ze jestes w stanie przelknac ta czekolade 90% , kiedys kolezanka dala mi sprobowac i normalnie mnie zatkalo i wykrecilo jednoczesnie. Jest niesamowita :wink:
Tez gratuluje pieknego wyniku :!: :!: :!:

BUZIAKI NIEDZIELNE :D :D :D :D :D :D
http://www.edycja.pl/upload/kartki/51.jpeg