Psotulko, ale jestes zdolna dziewczynka :lol: :lol: sliczny avantarek :lol: w kwiatuszku twoja podobizna :lol:
Madziu, :lol: :lol: skarbie dziekuje :lol: :lol:
Lunka dziekuje, jak zobaczylam ten szampanik, to szkoda mi sie zrobilo, ze z wami nie zostalam :lol:
Animka fajnie caluje sie s Tygrysem , ale ja miedzy nimi :lol: :lol: :lol: pilnuje :lol: :lol:
Krysialku, ja juz od srody czulam, ale w piatek po basenie to juz naprawde dostalam wycisk :cry:
Wczoraj tez bylo ciezko, nawet wieczorem z bolu usnac nie moglam ,ale dzis juz duzo lepiej,czuje ze jeszcze boli, ale juz z tym mozna zyc :lol: :lol:
Antybiotyki mam na 5 dni i 2 razy dziennie :roll: , wiec mysle ze w piatek znow zalicze basen juz zdrowa :lol:
Elizabetko, ja staram sie pedalowac :lol: :lol: ,ale jestem mokra i jak sie bardzo zmecze to powolutku wypijam szklanke wody , sciagam bluzke i w podkoszulku dalej pedaluje :lol:
Dzisiaj przejechalam w 50 minut 22 km :lol: i stracilam 323 kcal :lol:
Dzieci siedzialy i ze mna rozmawialy, a ja pedalowalam :lol: :lol:
Evitka :lol: :lol: dziekuje :lol:
Halinko, teraz taka pogoda, ze wszystkich cos lapie :cry:
Podstolinko, ja jestem grubej kosci i przy wadze 60 kg tez bylam taka nabita :lol:
Mysle, ze na zmienianie diet i probowanie na sobie nowosci to juz nie dla nas, musimy sie cieszyc tym co uda sie nam osiagnac.
BEIGNET, ja naprawde, ale zazwyczaj nie potrafilam sobie odmowic niczego, bo juz oczami jadlam, ale ta waga poswiateczna mnie przestawila i ciesze sie, ze mi sie to udaje.Cytat:
ale nie każdy ma taką silną wolę
Teraz jak ktos przyjdzie z ciastkiem czy paczkiem wieczorem to nie zjadam , bo wiem ze wieczorne jedzenie idzie w biodra, ale rano zabieram do pracy i jak wpadam zmeczona po szybkim marszu 15 minutowym to na spolke z kolezanka z czystym sumieniem zjadam :lol: , bo wiem , ze moge uzupelnic stracone rano kalorie :lol:
To naprawde jest dobre rozwiazanie, bo od godz 18 nic juz nie jem ,tylko pijem :lol:
Dzis troszke przeholowalam z weglami, bo z wczoraj zostaly ziemniaki i zrobilam kopytka.
Maz zjadl z miesem sosem i surowka, a ja miesko z zupki kopytka (troszke za duzo) surowka (marchewka z jablkiem)
Ale jutro znow wracam do wczesniejszej dietki, bo mi odpowiada
Sniadanie wieksze i z weglami
Obiad zupka z mieskiem , albo miesko z surowka, a kolacja bialkowa :lol: :lol:
Miedzy posilkami owoc i jogurt :lol: :lol: