http://www.edycja.pl/upload/kartki/386.jpeg
Wersja do druku
Bewiku kochany!!!
miłego spełnionego dnia życzę i działania wg wytyczonego plany wprost do celu
myślami zgrabna laska Doris
Bewiku ja i tak się dziwie że bardzo trudno Ci schudnąć ,przecież jesteś bardzo ruchliwa laseczka :D ,ale już osiagnęłas coś wielkiego ....nie palisz :D podziwiam i pozdrawiam
Bewiku dzien doberek :D :D :D
Gratuluje wytrwalosci rowerkowej,dalej tak,to szybciutko osiagniemy sukcesy :D :D :D
Pozdrawiam i mielgo weekendu zycze :D :D :D
http://img502.imageshack.us/img502/3968/36we0.jpg
Witam kochane kolezanki :lol: :lol: :lol:
Wczoraj nie pedalowalam , bo z imprezki wrocilam po 21, a w domu nie bylo pradu, przez ulewei :lol: :lol: .
Szybko sie przy latarce wykąpalam i poszlam spac (chociaz usnelam dopiero przed 2 :roll: )
Moze przez te 2 piwa i czipsy :lol: :lol: , bo nie chcialam frytek :roll:
Dzis juz chce byc grzecna i ide na basen, a po basenie moze znow cos popedaluje :roll: :roll:
Przesylam buziaki :lol: :lol:
Cześć Ewcia :D
Wczorajsza pogoda dała sie we znaki. U nas na szczęście prąd nie wysiadł ale u sąsiada z powodu szalonego wiatru zerwało przewody.
A Ty z ćwiczeniami to jednak jesteś mistrzyni :)
Pozdrawiam :D
Super weekendu życzę :D :D :!:
http://www.comments.zingerbugimages...._very_wild.gif
Wpadam na chwileczke, zeby sie pochwalic :lol: :lol:
Dzis po basenie z Didi i Izą bylysmy w Biedronce i kupilysmy gazetke z plyta :lol: :lol:
Dzieki Ewa, ze powiedzialas :lol: :lol: :lol:
Jak wrocilam do domu to przeczytalam o 4 dietkach :lol: :lol: i zobaczylam cwiczenia :lol: w gazetce, oczywiscie na rowerku :lol: :lol: :lol:
w 50 min stracilam 335 kcal i 22 kilometry
Elizabetko moj organizm zwolnil troche,a do tego wiem , ze wiecej podgryzam , bo bez fajek wszystko bardziej smakuje i trudniej sobie odmowic :roll:
Mniej jem slodkiego , ale inne artykuly tez sa smaczne :oops:
Moja waga waha sie 73,5-74,2 i naprawde, ale jest bardzo ciezko zejsc w dol.
Juz dzis z mezem rozmawialam , zeby byl deszcz i pokazaly sie grzyby, to wynajelibysmy domek w dawnym woj.zielonogorskim i pochodzilismy po lesie (tam sa rowninne tereny i moj slubas moglby tam chodzic :lol: :lol: )
Przez dwa lata bylo morze, teraz moze byc las i jeziora :lol: :lol: :lol: :lol:
Pojechala bym gdzies na 2 tygodnie :lol: :lol:
Juz mnie zaczyna nosic :lol: :lol:
Oj uciekam spac :roll: :roll:
Przyjemnego weekendu :!:
:D pedałowałam dzisiaj prawie pół godziny :D :D :D :D
ale poty :shock: :shock: i trzęsło sie sadło jak galareta. od poniedziałku do piatku bede ćwiczyc w przychodni i moge tam cały czas powiedziała pani dr
przychodnie mam 10 m za klubem fitnes tam gdzie podobno jest Pilates
dobrze bewiku, ze dzisiaj odpracowalas wczorajszy brak cwiczen :D :D bo wiem sama po sobie, ze raz opuszcze, a potem ciezko sie zebrac :D
milego weekendu :D