wiem,wiem- nie wiem co mnie napadlo
kolorowych snow
wiem,wiem- nie wiem co mnie napadlo
kolorowych snow
To tylko okolice były - niedługo powieszę i jakies działeczkowe widoczki
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Forum chyba.....dziala
Misialku, jak tam dietkowanie
Poziomka, chyba mnie zmobilizowalas do dietkowania, bo tak fajnie sie czyta u Ciebie Twoje i Pumy gubienie kilogramow, ze i mnie chec wziela
Moja waga wcześniej podskoczyla do 75, a dzis wskazala tyle co na suwaczku.
Teraz dbam o to , zeby go kopnąc we wlaściwym kierunku
Didi, dzieki,chyba w sobotę ,lub w niedzielę pojade do Wroclawia
Didi, do zobaczenia jutro na basenie, bo ja i Izunia będziemy
Psotka i tak świetnie sobie radzisz
Waszka czekam z niecierpliwością
Ja od poniedzialku ladnie dietkuje, mysle, ze juz nie bede się tłumaczyć , ze to dojadanie przez....brak fajek w organizmie, chociaz, nieraz mam straszną chcice , ale juz mniej mysle o fajach i co najgorsze, to ludzi palących z daleka czuje <szok> i pomyśleć , ze ja tez tak śmierdzialam
bewiku - gratuluję samozaparcia, mocnych postanowień no i oczywiście kolejnych dni bez fajek
Ja też dopiero po rzuceniu zdałam sobie sprawę z tego, jak śmierdziałam
Bewiku pozdrawiam serdecznie
Do zobaczenia jutro na basenie, będę w rodzinką i Didi
Cieszę się na samą myśl Izabela.
bewiku - no pięknie ...wlałaś w moje serce porcje słodyczy swoimi słowami ...tymi o swojej wadze ...wspaniale, ze sie zawzięłaś...i tak trzymaj ...tak ładnie sie dogadałaś ze swoja wagą... moze pogadaj tez z moją, bo ona ostatnio humorzasta strasznie ...buziaczki
Kaloria - Mała, wredna istota, która siedzi w Twojej szafie i co noc
zszywa Ci coraz ciaśniej ubrania...Moje początki A tu ja w całej okazałości
Brawo Bewiku -gratuluje zawziecia nie palenia .Wszyscy chyba ktorzy przestaja palic to po czasie dochodza do tego ,ze tez musieli :śmierdziec tytoniowo"Naga prawda skarbenku .Ja tez przez to przeszlam i nie pale juz 11 albo 12
Pozdrawiam
110/77
Witaj Bewiku, ale mnie przegoniłaś z waga WOOOW No ja miałam twoją wagę w grudniu , teraz hmmm znów widzę ósemkę, ale już 1,5 kilo zgubiłam i się zabrałam za siebie. Najważniejsze, że narazie chęć na objadanie się minęła, mam za dużo zajęć w domu i nie myślę o podjadaniu.
Masz rację, fajany ohydnie śmierdzą i są nie do zniesienia dla niepalących, wiem, bo sama nie palę. Paliłam kiedyś i to praktycznie paczkę dziennie, ale przestałam, bo chorowałam na gardło od tego. Nie było to więc żadne bohaterstwo, że rzuciłam ze względu na silną wolę Pozdiwiam Cię za wagę i niepalenie TAK TRZYMAJ
A MNIE DALEJ NIE MA NA FORUM.......BUUUUUUUUUUUUU
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bewiku
fajnie ,że się trzymasz,u mnie raczej kicha
Zakładki