EWCIA TY ZA CHWILĘ MNIE PRZEGONISZ ,
BO JA STOJE W MIEJSCU.
BUZIACZKI.http://img83.imageshack.us/img83/8145/tag2377zc.gif
Wersja do druku
EWCIA TY ZA CHWILĘ MNIE PRZEGONISZ ,
BO JA STOJE W MIEJSCU.
BUZIACZKI.http://img83.imageshack.us/img83/8145/tag2377zc.gif
Julisia, ja sie ruszam tylko wieczorem , bo w pracy cale 8 godz.na dooopie siedze :lol: :lol:
Halinko, mi jeszcze duzo do prostej brakuje :oops: , dzis weszlam na wage a na niej 73,8kg, tak ze w tydzien nadrobilam 3 a teraz tylko 1,2 ubylo :roll:
Ciezkie zycie lakomczucha :oops:
Psotus, ale piekna jestes :lol: :lol: , najladniejsze zdjecie jakie dostalam :lol: :lol:
Jestes bardzo pomyslowa :lol: :lol:
Waszka ale z panem W jakos sobie radzisz :lol: , gratuluje :lol:
Magdziu, trzymam kciuki, zeby jak najmniej wpadek bylo :roll:
Ewa, szczesciarz :lol: :lol:Cytat:
z tym, że mój pyka na swoim laptopie to nie czeka aż zwolnię kompa
Moj czasem mruczy pod nosem , czy dlugo jeszcze, ale ja udaje , ze nie slysze :lol: :lol:
Krysialku, nie chcialo by mi sie tak jezdzic :cry: , ale jestes dobra dziewczynka, bo takie zycie na 2 mieszkania to nie dla mnie :cry:
Dzisiaj nie chcialo mi sie liczyc kalorii, ale wiem, ze nie bylo wiecej jak 1200
Mialam sie nie pokazywac, ale ciekawosc mnie zjadala, co tu slychac :lol:
Dzisiaj jak wrocilam z basenu, to maz powiedzial, ze przyjechala synowej mama i na jutro zaprasza nas na obiad, do dzierci, bo tam ugotuje i chce sie z nami spotkac.
Maz wie, ze ja unikam imprez, wiec powiedzial , ze nie pojdziemy, bo cos nam nie pasuje
:lol:
Ale wieczorem znow zadzwonila do mnie i przemyslalam , ze przyjezdza 2 razy do roku, wiec trzeba isc i spotkac sie z nia :lol:
Powiedzialam , ze przyniose szampana, a ona , ze wszystko ma i wodke i wino i ciasto :oops:
Wiem , ze pojde, ale postaram sie liczyc kalorie, moze mi sie uda, zeby nic nie nadrobic :lol:
Zycze przyjemnego weekendu :!:
:) KOCHANA ZYCZE CI WSPANIAŁEGO WEEKENDU!!!! :)
http://www.gify.org.pl/rysunki/postacie/buzki/32.gif
witaj
Myślisz ,ze mi sie chce :? :? myśle ,ze są gorsze w życiu nieszczęścia -więc to traktuje
-nieraz jako pokute a innym razem zmiane środowiska .
Juz w tamtych sklepach mnie wszyscy znaja i myślą ,ze jestem mieszkanką
i jak dłuzej mnie nie ma to sie pytaja czy chorowałam :D
Ewa -na takie spotkanie koniecznie musisz pójśc -nie możesz tego zrobić synowi. :roll:
Nie jedz w domu -a tam policz sobie do tysiąca i wszyscy będą zadowoleni. :P
Będziesz miała wolne od kuchcenia .
w o sie ubierzesz??? juz cie widze w długiej spódnicy :P :P
Bewiczku miłego,dietkowego weekendu Ci zycze!!!!!
BUZIACZKI!!!
http://img154.imageshack.us/img154/1289/pim37og4.gif
My mamy dwa kompy, więc w sumie niema problemu - znaczy jest, bo nie mamy czasunainne sprawy :D :wink:
No Ewcia na takie spotkanie to musicie pójść. Wiadomo, kolejna nasiadówa ale ......ale wiesz sama :D
Życzę wspaniałej soboty i udanej zabawy http://img207.imageshack.us/img207/946/036me5.gif
EWCIA A JA MYŚLAŁAM ŻE TYLKO JA MAM TAKI NADBAGAŻ POŚWIĄTECZNY.
MYŚLAŁAM ŻE JESTEM JEDYNA.
CIEKAWE KIEDY SIĘ ROZLICZYMY Z WAGĄ. ZMIOEŃ SUWACZEK BĘDZIESZ SIĘ LEPIEJ ZARAZ CZUĆ.
WIESZ POWIEM SZCZERZE JAK ZMIENIŁAM SWÓJ SŁOWO ŻE LEPIEJ SIĘ POCZUŁAM, , PO CO SIĘ LUDZIĆ ŻE COŚ ODRAZU SIĘ ZMIENI.
BUZIACZKI.http://onliner.ws/uploads/posts/1141131236_gifs.gif
Bewiku życzę miłego weekendu i baw się dobrze!!!
http://www.sirmi.ic.cz/kytka/167.gif
Halinko, nie zmieniam , bo dzis rano sie wazylam i mam 72,7, a dla mnie to jest wieksza motywacja, zeby sie pilnowac, bo chce szybko powrocic do 72 kg :lol: :lol:
Ewus, faktycznie, w domu to sobie szykuje cos mniej kalorycznego, a tam wiadomo, ze beda chcieli poczestowac czyms dobrym a przy tym kalorycznym i jak tu sie porzec :cry: , ale sobie obmyslilam , ze pojde do kuchni podczas szykowania i sama sobie nalose tak na sprobowanie, powiem , ze przed wyjsciem w domu sie najadlam :lol: , ciekawe czy sie uda :lol:
Waszka, faktycznie, jak nie ma kompa to jest wiecej czasu :lol: :lol: a przy tym sie wiecej rozmawia z rodzina :lol: :lol:
Madziu, dziekuje, widze, ze znow jestes ze slicznym obrazeczkiem :lol:
Krysialku, nie dziw sie, ze tu Ciebie wszyscy znaja, bo jak jestes co 2 tygodnie, a nawet co 3 to sklepowa widzi , ze jestes stalym bywalcem :lol:
Krysialku, wiem , ze musze isc, zreszta sama mam chec na spotkanie :lol: , tym bardziej , ze juz we wtorek jedzie na Gorny Slask, tam troszke pomieszka i wraca do meza do Belgii :lol:
Najprawdopodobniej znow sie pojawi dopiero w lipcu :lol:
Psotulko dziekuje
Lunka, dziekuje, ze znalazlas czas
Dzisiaj na sniadanie zjadlam chlebek ze slonecznikiem i z serkiem bialym
Zaraz zjem jablko i trzeba sie szykowac na spotkanie :lol: :lol:
Miłego weekendu http://www.gify.nou.cz/kvety1_soubory/37.gif
:) KOCHANIE TAKIE WYPOCINY NAPISALAM 2 PALCAMI U KRYSI ,ZE TOBIE NAPIESE :)
KOLOROWYCH SNOW :)
http://www.gify.org.pl/rysunki/bajki/myszka/56.gif
MAM JE JUZ W OCZACH :)
Witaj
Ewa -zrób tak jak ci mówiłam -gospodyni zle będzie sie czuła jak nic nie zjesz.
No -juz jestem ciekawa jak sobie poradziłas -no i w co sie ubrałas
,zeby swatka widziała z jaka z ciebie dama.
Ja jakoś nie moge zwalić z siebie ani deka
-kupiłam sobie pięć różnistych herbatek i własnie je testuje .
Która bedzie mi najlepiej smakowała- to jutro sobie kupie -bo ja coś za mało pije.
miłej niedzieli.
A ja zmartwiona, bo leje i zero działki, ai tu cięzko zespacerem
Witaj Bewiczku!!
Jak sie udała imprezka ze swatowa???
Trzymałas sie,czy troszke zaszalałas??
Buziaczki niedzielne przesyłam!!!
http://img235.imageshack.us/img235/9159/kubus4wc2.gif
Witaj :lol: :lol:
No to juz po imprezce :lol: zaszalalas :lol: a teraz sie na powaznie obrazisz na wszelkie slodkosci :lol:
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
Dziekuje wszystkim za odwiedzinki :lol:
W sobote bylam na imprezce :lol: :lol:
Moja swatka jest wspaniala osoba :lol: :lol: , Krysialku ona nas bardzo lubi i bardzo jest zadowolona, ze ma takiego dobrego ziecia.
Widzi, ze dzieci dobrze zyja, a to chyba kazda matke cieszy najbardziej :lol:
Powiedziala, ze zeszczuplalam, co mnie bardzo ucieszylo :lol: , zjadlysmy wspanialy obiad, przywiozla ze soba udziec jagniecy (2 i pol kg) i pozniej byl deser :lol:
Ciasto bylo, ale kupne, wiec nawet o dziwo nie jadlam :lol: :lol: , ale alkohol :oops: :oops: wypilam 5 gatunkow :oops: :oops: , kazdego po troszeczke
Do obiadu winko, pozniej sprobowalam kieliszeczek likieru, curacao(takie fioletowe jak denaturat :lol: ,pozniej szampan :oops: a zakonczylam kieliszeczkiem zoladkowej gorzkiej z mieta, sprobowalam , bo takiej jeszcze nie widzialam :cry:
Skarbonka dostala 2 zl (jak by byly ciastka to bym doala 5)
Dzisiaj rano pojechalismy do Wroclawia na Dworzec Swiebodzki (wielki bazar ze wszystkim), ale mocno deszcz sie rozpadal, wiec pojechalismy do domow handlowych, bo tam cieplo i na glowe nie padalo :lol:
Niby nic nie kupilam a ponad 200 zl wydalam , ale wycieczka sie udala, bo bylo rodzinnie z usmiechem na twarzy.
Na Swiebodzkim sprzedawali chalwe ruska, rozne rodzaje, a ja czulam juz jej smak i chcialam kupic, ale za mocno padalo i nie chcialam , zeby na mnie czekali i mokli, wiec nie kupilam.
W drodze powrotnej do domu powiedzialam , ze jestem dumna z siebie, bo jak bym kupila, to bym zjadla :lol:
Moje chudzielce (dzieci) sie smialy i powiedzialy, ze lepsza kostka czekolady z orzechami a nie taki ulepek :lol:
Tak , ze dzisiaj powiedzalabym , ze bylo super dietkowo, naprawde, ze jestem zadowolona :lol:
Uciekam spac, bo jestem padnieta.
Milego tygodniai :!:
SUPER ŻE IMPREZKA UDANA.
NO NO JESTEM Z CIEBIE DUMNA.
SPOKOJNEJ NOCY.http://www.incitanesiforumu.com/uplo...1154621573.gif
Hej, Ewcia :D
To Ci się wizyta udała :D . I dobrze, raz na jakiś czas sie widujecie więc dlaczego to psuć. I udało Ci się ciasta nie zjeść :P
A dzisiaj , zobacz :wink: , deszcz jednak na coś się przydał , uratował cię przed chałwą :P :P
Pozdrawiam http://img59.imageshack.us/img59/8516/s32lp5.gif
Bewiku! Miałam rację, Ty to jednak masz silną wolę i wytrwałość. Tylko pozazdrościć i pogratulować! Chcę dojść do takiego miejsca gdzie bez problemu odmawiam sobie niepotrzebnych kalorii, bo na razie to łamie mnie każda najmniejsza pokusa :cry:
witaj Ewa
dobrze ,ze chałwy nie kupilas -ja mam zawsze takie dylematy -bo ja ten ulepek lubie.
to poszalałas sobie dzisiaj -zresztą z Dzierzoniowa to rzut beretem-
fajne połączenie -nbo ja stąd mam ponad dwie godziny jazdy .
znapojami wyskokowymi to tak jest ,no ale jak tu toaścika nie wznieś
zresztą takimi dobrymi likierkami -za to odpuścilas sobie kolacje .
Witaj bewiku !! No to dobrze, ze ten deszcz tak padal, bo kto wie co by sie z ta chalwa stalo :wink: U nas dzis sloneczko bylo i na tyle cieplo, ze pranie na dwor powiesilam, jeszcze w zyciu nie wieszalam prania w styczniu na dorze :lol: Przesylam pozdrowionka !!
Bewiczku moje GRATULACJE!!!!
Jestes zuch DZIEWCZYNA!!!!
Tak trzymaj!!!!
Zycze Ci milego dnia i przesyłam caluski!!!!
Pozdrowienia dla meza!!!!
http://img221.imageshack.us/img221/7723/liniahs1.gif
Madziu, :lol: :lol: :lol: dziekujemy :lol: :lol: , jestes wspaniala :lol:
Siba, ja u nas juz dawno slonca nie widzalam :cry: , juz mi sie marzy zmiana pogody :roll:
Krysialku, ja tez sie ciesze, ze sie nie skusilam , bo teraz bylby kac moralny, a tak sie ciesze
Gosiczku, cos mi sie odmienilo, z czego bardzo sie ciesze, bo wczoraj wieczorem syn przyniosl czekoladki takie beczulki z alkoholem, moze bym zjadla, ale sama sobie wytlumaczylam , ze za pozno, wiec jak zjem to pojdzie w biodra, a jeszcze moze sie na jednej nie skonczyc i zjadl maz i syn po jednej , a reszte schowalam.
Dzis rano kolezanka mnie chciala poczestowac paczkiem , a ja naprawde nie mialam ochoty , wiec nie zjadlam :lol: :lol:
Ewa, tylko zaluje , ze te trunki takie wysokokaloryczne wypilam , ale trudno raz na jakis czas mozna :lol: :lol:
Halinko, ja tez sie mocno ciesze :lol: :lol:
Mysle, ze waga mi to wynagrodzi :lol: :lol:
Obmyslilam sobie, ze do wiosny musze troszke zgubic, zeby kupic sobie ladny kostiumik w mniejszym rozmoarze :lol: :lol:
Moze ten moj plan mnie tak mobilizuje do nie dojadania zakazanych potraw :lol: :lol:
Życzę Ci naprawdę szczerze wytrwałości takiej jaką masz teraz! No że Cię nie skusiły te beczułki... :roll:
EWCIA DAMY RADĘ DO WIOSNY JESZCZE COŚ ZMIEJSZYĆ W WYMIARKACH I WADZE.
BUZIACZKI.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...tr/billed4.gif
Bewiku dopiero dziś obejrzałam Twoje fotki ze spotkania ,jesteś super babka :D ,ale muszę stwierdzić ze zupełnie inaczej sobie Ciebie wyobrażałam .Cieszę się że już teraz wiem jak wyglądasz :D
Dobry pomysł, to jest chociaż konkretna motywacja do diety :D .Cytat:
Obmyslilam sobie, ze do wiosny musze troszke zgubic, zeby kupic sobie ladny kostiumik w mniejszym rozmoarze
Mnie też marzy się coś ładnego na wiosnę ale muszę nieco jeszcze odchudzić się w pasie :P
Miłego wieczoru http://img411.imageshack.us/img411/5928/sma53ch8.gif
witaj
No własnie te ciągłe dylematy -a ja w świeta i po wykonczyłam bombonierke
po jednym ,dwa codzien :oops: to sie nazwywa kontrolowane łasuchowanie :P
masz racje -waga ci wynagrodzi - 8)
ja dzisiaj jeszcze poświąteczne pierogi :P zamroziłam sobie i jak nie chce mi sie gotowac
to zawsze coś wyciągne --chyba moje żarło bedzie do wielkanocy :D :D
Na pewno kupisz mniejszy kostiumik :D:D
ja też bym chciała kupić kostiumik ale ja muszę szyć namiarę. Krawcybiustu nie uznają :evil:
Pozdrawiam :D
Trzymam kciuki za mniejszy kostiumik :D :D :D
Witaj Bewiczku :P :P :P
Napewno ten kostiumik,który chcesz kupic bedzie mniejszy,moze o 2 rozmiary!!Tego Ci zycze z całego serduszka!!!!
Ty zapewne jestes w pracy!!,bo ja w domciu!!Zaczał sie u mnie remont!!!Ale wczoraj wróciłam o 22,tyle miałam pracy ....
Pozdrawiam i sle buziaczki :P :P :P
Cudny Bewiczku buziaki wysyłam!
http://www.ekartka.net/kartki/uczuci...przyjazn_2.jpg
Animko :lol: :lol: :lol: , dziekuje, jestes wspaniala :lol: :lol:
Magdziu , juz sobie upatrzylam w Quelle, sliczny, tylko jak bedzie szczuplejszy, to wiadomo, ladniej bede wygladala i ja i on :lol: :lol:
Evitko :lol: :lol: :lol: fajny motywacja, prawda :?:
Waszka, faktycznie, bo masz czym oddychac :wink:
Psotulko, kochanie dziekuje za sliczny obrazeczek :lol: :lol:
Krysialku, ja nawet 1 cukierka z choinki jeszcze nie zjadlam , sama sobie sie dziwie :lol:
Ewa, ja tez jeszcze nie kupuje, ale mysle ze uda mi sie schudnac :lol: :lol:
Elizabetko, :lol: :lol: , a jak sobie mnie wyobrazalas :roll: ,dlaczego tak malo sie pokazujesz :?:
Halinko, chyba nam sie uda :lol:
Gosiczka, ciesze sie bardzo , ze potrafie sobie odmowic slodyczy :lol: :lol:
Mam glupi zwyczaj codziennie wchodzic na wage,a teraz rozmyslam, jak to jest, ze wczoraj wieczorem waga pokazywala 73 kg, a dzis rano na czczo 73,4
Chyba , ze woda sie zatrzymala, bo przeciez w nocy nic nie jadlam i zawsze roznica byla, ze rano jest mniej z 70 dkg, a dzis bylo wiecej.
Wczoraj tez bylo dietetycznie, tylko ze na obiad zjadlam oiers z kurczaka w panierce, moze przez to waga skoczyla :?:
Dzisiaj pojde na aerobik, moze jak wyskacze to waga pojdzie w dol :lol:
Bewiku wyobrażałam sobie Ciebie jako malutka czarną kuleczkę :D to chyba przez ten awatarek z boku ,ale teraz wiem jak wyglądasz :D .Co do odwiedzin forum wchodzę tu w miarę swoich możliwości ,nadal pracuje gdzie dawniej i po 8 godz tego kołowrotu uwierz nie mam sił na nic .U siebie postaram się chociaż raz na tydz .coś napisać i Was poodwiedzać chociaż na raty :D Z tymi skokami wagi to możliwe ,albo waga ma wahania ,ja postanawiam sobie ze jutro się waże a póżniej dopiero za tydzień ale czy wytrzymam zobaczymy :wink: pozdrawiam
Dziękuję Bewiczku bardzo za ten artykuł o spożyciu dziennym białek, tłuszczy, węgli.
Pozdrawiam Cię serdecznie!!! :P
EWCIA JESTEM PEWNA ŻE SIĘ NAM UDA.http://republika.pl/blog_dx_689459/1.../glitzer28.gif
Cześć Ewka.
ja też codziennie rano wchodzę na wagę :D. Uważam, że to nie jest nic złego (może trochę głupie). Wahania wagi pochodzą od jedzenia, jakie zjadłaś poprzedniego dnia. Gdy jesz coś suchszego to automatycznie więcej pijesz i to się zatrzymuje z jedzeniem aż strawisz.Nie ma strachu że utyłaś :D
Ale Ty świetnie sobie radzisz :D
Pozdrawiam http://img104.imageshack.us/img104/5094/hotlinkuq7.gif