dobry przykład dajeszCytat:
ja nadal sie zmuszam, ale lepsze cwiczenie pod przymusem niz wogole....tak mysle
buziolki
też sie wczoraj zmusiłam do wymachów i skrętów, bo jeszcze z klubu pedałowego wylecę a to było moje młodzieńcze marzenie. Wtedy sie na mnie nie poznali fachowcy od sportu :cry: .
od czegos dobrze zacząć
rower obejrzany, kasę zbieram
to czas na wymachy i skrety
pozdrawiam dietkowo i się trzymam. A tak wogóle to mnóstwo jedzenia , wyszło na jaw ze to ja wszystko jadłam, łolaboga :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: